----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

26 marca 2015

Udostępnij znajomym:

Edward Dusza o poezji Mirosławy Kruszewskiej

Wiele razy jeszcze przyjdzie nam zastanawiać się nad fenomenem poezji Mirosławy Kruszewskiej, jak również nad jej znaczeniem dla polskiej literatury emigracyjnej czy literatury polskiej w ogóle. Nie jest łatwo zdefiniować tę twórczość. Była ona zawsze, i jest, odrębnym zjawiskiem na mapie literatury emigracyjnej. Już na samym początku powstaje zwykła trudność techniczna - wiersze Kruszewskiej rozproszone są w przeróżnych czasopismach, polsko i anglojęzycznych, po całym świecie. Z polskich - od “Kultury” paryskiej począwszy, na skromnym “Miesięczniku Franciszkańskim” z Pułaski w Wisconsin, skończywszy. Wiele wierszy było przedrukowanych na dziko, bez informowania autorki o tym fakcie. Niektóre teksty, jak na przykład „Katyń”, egzystują w Polsce jako utwory „nieznanego autora”. Nikt dotąd nie pozbierał tego w całość i nie uporządkował, choć już ćwierćwiecze dawno minęło. Poza tym, by ogarnąć bogactwo intelektualne tej poezji, trzeba być samemu po trosze erudytą. Mamy w końcu do czynienia z twórczością osoby starannie wykształconej, polonistki z dyplomami, utalentowanej i wrażliwej, która, oprócz niekwestionowanego talentu, zna swe rzemiosło od strony teorii literatury jak mało który z emigracyjnych twórców.

W lutym 2015 roku ukazała się długo oczekiwana książka „Polacy w Ameryce”, która od razu stała się bestsellerem na rynku księgarskim, stanowiąc trzecie - po Kruszce i Haimanie - kompendium wiedzy o Polonii amerykańskiej.

Poniższe wiersze Kruszewskiej zostały przetłumaczone przez Mieszka Kruszewskiego. 

NIEPEWNOŚĆ 

a może to wszystko jest złudą
snem
jeszcze nie przebudzonym do końca
kształtem zwiniętym w szczelinie oka
światłem tylko czy cieniem
refleksem

jeszcze nie skończył się czar
z materii zwiewnej utkany
jestem gdzie indziej i wciąż jestem tutaj

w półmroku srebrnej poświaty
słychać skrzypienie sandałów
jesteśmy tylko we dwoje – ja i samotność

i pies
który skomli do cienia

UNCERTAINTY

and maybe this all illusion
a dream
not yet wakened through to end
folded into the slit of an eye
made of light or shadow
a reflex

the spell has not yet ended
woven from windswept matter
I am elsewhere but still here

in the twilight of the silver glow
the scraping of sandals is heard
we are just the two of us – I and loneliness

and a hound
which whines at the shadow

Grupa Poetycka ARKA zaprasza w piątek 27 marca  2015 r. o godz. 8:00 pm na Biesiadę Poetycką do Alibaba Retro w Chicago.

Program Biesiady: 
- Prezentacja wierszy grupy ARKA. 
- Otwarty mikrofon dla poetów oraz wykonawców poezji śpiewanej.

Podkład muzyczny Marek Kalinowski, poezja śpiewana Mira Szabla. Spotkanie otwarte dla publiczności prowadzi Elżbieta Chojnowska. Wstęp wolny.  Telefon (312) 493-1212. Alibaba Retro, 5211 N. Harlem Ave, Chicago IL 60656

Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor