Jest zgoda władz federalnych na wykorzystywanie bezzałogowych maszyn latających przez stanową policję w Illinois do niektórych operacji. Chociaż wszyscy mają od razu na myśli drony policja preferuje, by w tym przypadku nie używać tej nazwy. Dlaczego?
Federalna Administracja ds. Lotnictwa (FAA) wydała zgodę na dwuletni program wykorzystywania przez stanową policję w Illinois bezzałogowych statków powietrznych. W ramach programu Unmanned Aircraft System maszyny mają być w pierwszej kolejności wykorzystywane do rozpoznawania sytuacji w miejscach, gdzie doszło do wypadków drogowych oraz zabezpieczanie śladów. Obecnie w takich sytuacjach policja zamyka odcinek autostrady i ekipy śledcze, krok po kroku, fotografują miejsce zdarzenia. Teraz będzie to można zrobić szybciej, z lotu ptaka, bez długiego wstrzymywania ruchu na autostradzie, Zostaną do tego użyte kamery zainstalowane na takim bezzałogowcu kamery.
Stanowa policja nie używa w stosunku do tych maszyn określenia drony, by uniknąć skojarzeń, że będą one wykorzystywane do gromadzenia informacji, które mogłyby naruszać prywatność. “Bezzałogowe statki powietrzne nie będą wykorzystywane do monitoringu, wyjątkiem będą nadzwyczajne sytuacje” - czytamy w komunikacie Illinois State Police.
Każdy operator bezzałogowców w Stanach Zjednoczonych jest zobowiązany do uzyskania pozwolenia od FAA. Dopiero z takim certyfikatem maszyna może latać. Większość dronów może latać na wysokości do 400 stóp i w odległości co najmniej 5 mil od lotniska. Wyjątkiem są drony używane przez niektóre agencje rządowe. Drony wojskowe mogą korzystać z przestrzeni powietrznej używanej przez armię. Bezzałogowe maszyny latające na dużych wysokościach patrolują granicę z Meksykiem i Kanadą.
Obecnie przepisy dotyczące wykorzystywania dronów przez policję reguluje ustawa z sierpnia 2013 roku pod nazwą Freedom from Drone Surveillance Act. Służby bezpieczeństwa, w tym policja, mogą używać drony w następujących okolicznościach:
- śledztwa na miejscu wypadków czy przestępstw kryminalnych w miejscu publicznym,
- w przypadku podejrzenia ataku terrorystycznego potwierdzonego przez sekretarza Homeland Security,
- w sytuacjach po wydaniu nakazu sądowego,
- jeżeli istnieje zagrożenie życia,
- w przypadku kiedy istnieje niebezpieczeństwo zniszczenia śladów na miejscu przestępstwa,
- do udaremnienia ucieczki z więzienia,
- do akcji poszukiwania zaginionej osoby, ale nie przy śledztwie kryminalnym.
Wszystkie nagrania wykonane dronem muszą być zniszczone w ciągu 30 dni i nie mogą być opublikowane, chyba że zawierają dowody na działalność kryminalną albo takie, które będzie można wykorzystać w toczącym się już śledztwie.
Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU) przestrzega, że latające bezzałogowce mogą naruszać prawa człowieka. “Dzięki dronom policja może zobaczyć to, czego teraz zobaczyć nie może, bo musi mieć np. nakaz sądowy” - stwierdził rzecznik ACLU Ed Yohnka.
JT