Lobbing w Illinois coraz większy. W Springfield, stolicy naszego stanu, działa najwięcej lobbystów od pięciu lat. Na jednego członka 177-osobowego stanowego Kongresu przypada obecnie ponad 10 lobbystów. Zajmują się oni – najprościej mówiąc, urabianiem stanowych ustawodawców w Springfield.
Na terenie Illinois zarejestrowanych jest 1,973 lobbystów, którzy zgłosili swoją działalność, zgodnie z prawem, do Biura Sekretarza stanu Illinois. To więcej niż pięć lat temu, kiedy zarejestrowało się 1,763 lobbystów reprezentujących różne grupy interesów – wynika z najnowszego raportu organizacji Lee Enterprises. Największym ich zainteresowaniem cieszy się stanowy sektor energetyczny, departamenty i agencje Illinois regulujące ten rynek. Na przykład koncern Exelon Generation, największy operator elektrowni jądrowych, nie tylko w Illinois, ale także w całym kraju, ma obecnie w Illinois 16 lobbystów, czyli ośmiu więcej niż w ubiegłym roku. Firma grozi zamknięciem trzech swoich reaktorów w Clinton, Cordovie i Byron, jeżeli stanowy Kongres nie zagwarantuje, że zakłady energetyczne będą korzystały z ich usług.
O korzystne stanowe przepisy dla branży telekomunikacyjne zabiegają z kolei w Springfield lobbyści AT&T.
Lobbyści – najprościej mówiąc, zajmują się urabianiem stanowych ustawodawców w Springfield. Organizują spotkania z członkami stanowego Kongresu, ich personelem, biorą udział w przesłuchaniach, podsuwają ustawodawcom raporty i analizy. Jest jeszcze lobbying ”zewnętrzny” jak na przykład wpływanie na media, organizowanie konferencji prasowych, wizyt delegacji wyborców w Waszyngtonie, budowanie koalicji na rzecz poszczególnych ustaw, pisanie listów do ustawodawców. W końcu mamy działania zakulisowe. Lobbysta organizuje np. prywatne spotkania z ustawodawcą – w restauracji albo na przyjęciu, wydanym nie przez siebie samego, lecz poproszonego o to znajomego. Aby nie być posądzonym o korumpowanie polityka unika się, choć nie zawsze, takich form wynagradzania go za korzystne decyzje, jak np. fundowanie atrakcyjnych wycieczek czy biletów na imprezy. Legalną nagrodą dla ustawodawcy są wpłaty na jego kampanie wyborcze, limitowane ustawowo. Fundusze takie wpłacają inspirowani przez lobbystów indywidualni darczyńcy lub tzw. komitety akcji politycznej (PAC). Lobbystami zostają coraz częściej sami politycy, po zakończeniu pracy w administracji lub Kongresie. Na przykład były senator stanowy Denny Jacobs, Demokrata z East Moline, lobbuje teraz na rzecz armii.
Republikański gubernator Bruce Rauner obejmując w styczniu urząd zapowiedział, że będzie walczyć z korupcją polityczną i do minimum ograniczyć związki pracowników stanowych z lobbystami. Przypomniał, że zaraz po objęciu stanowiska zarządził, że pracowników stanowych obowiązywać będzie zakaz negocjacji z lobbystami w okresie ich pracy w administracji w Illinois. Osoby zatrudnione w stanowych agencjach i ich oddziałach będą mogły rozpocząć pracę dla lobbystów dopiero rok po odejściu z administracji. Według nowych zasad, które weszły w życie z dniem 15 lutego, pracownicy stanowi mają zakaz przyjmowania prezentów od lobbystów i inwestorów ubiegających się o stanowe kontrakty.
Zakaz dotyczy także fundowanych przez nich posiłków w restauracjach. Przed wprowadzeniem zmian pracownik stanowy mógł korzystać z posiłków fundowanych przez lobbystów i inwestorów na kwotę $75 dziennie oraz przyjmować od nich prezenty o wartości $100 w roku. Pracownicy stanowi w dalszym ciągu mogą korzystać z bezpłatnych posiłków na oficjalnych spotkaniach biznesowych, w których będą uczestniczyć ze względu na wykonywane obowiązki.
Z najnowszego raportu na temat lobbingu w Illinois wynika, że najwięcej na obiady z ustawodawcami w tym roku wydała organizacja lobbystyczna związana z fundacją Ounce of Prevention, której prezydentem jest Pierwsza Dama Illinois Diana Rauner. Fundacja specjalizuje się w działaniach na rzecz wczesnej edukacji. Każdego roku udziela pomocy ponad 4 tysiącom dzieci z ubogich rodzin w Chicago. Lobbyści związani z Once of Prevention Fund na obiady z winem dla ustawodawcami wydali w tym roku $132,415.
W 2014 roku lobbyści reprezentujący różne grupy interesów otrzymali ponad 2.4 miliona dolarów za wpływanie na decyzje władz powiatu Cook. Na terenie Cook County w ubiegłym roku zarejestrowanych było 178 lobbystów. Sekretarz powiatu, David Orr, w opublikowanym raporcie napisał: “To czwarty rok z rzędu, gdy lobbyści działający w Cook County otrzymali ponad 2 miliony dolarów”. Osoby zajmujące się lobbingiem zobligowane są do składania raportu ze swej działalności co sześć miesięcy, jednak według sekretarza powiatu Cook powinno to mieć miejsce częściej. David Orr uważa, że powinni to robić na bieżąco, w najgorszym wypadku 4 razy w roku.
Lobbing jest jedną z podstawowych instytucji amerykańskiej demokracji. Za jedną z pierwszych organizacji lobbystycznych - grup nacisku - uważana jest powstała w 1867 r. i reprezentująca farmerów organizacja "The Grange”. Pojęcie “lobbying” wiąże się z tym, że pierwsi tego rodzaju płatni reprezentanci poszczególnych grup nagabywali senatorów i kongresmanów w hallach i korytarzach (lobby) na Kapitolu oraz w hotelach w
Waszyngtonie. Największe skupisko lobbystów oczywiście znajduje się w stolicy - to słynna K Street, czyli ulica “K”, gdzie znajdują się biura i siedziby grup nacisku. Z raportu “The Nation” za 2014 roku wynikało, że w całych Stanach Zjednoczonych pracowało 100,000 lobbystów, którzy wygenerowali roczny dochód szacowany na $9 miliardów dolarów. Są to ludzie wynajmowani przez biznes, stowarzyszenia profesjonalne, związki
zawodowe, które próbują wpłynąć na członków Kongresu i rząd.
Aby wyeliminować korupcję i nieuczciwy lobbing Kongres wprowadził szereg ustaw dotyczących reguł etyki ustawodawców i lobbingu. Zabroniono kongresmenom i personelowi ich biur przyjmowania jakichkolwiek prezentów od lobbystów i ich klientów. Członkowie Izby Reprezentantów USA nie mogą korzystać z darmowych podróży prywatnymi samolotami. Senatorom i kandydatom na prezydenta wolno nimi podróżować tylko pod warunkiem opłacenia przelotu według stawek lotów czarterowych. Ustawodawcy muszą ujawniać, od jakich lobbystów otrzymali co najmniej 15 tys. dolarów w ciągu sześciu miesięcy, zebranych od rozmaitych darczyńców w czasie kampanii wyborczej. Lobbyści, z kolei, mają składać co trzy miesiące publiczne sprawozdania ze swej działalności.
Po odejściu z Kongresu, senatorowie będą musieli czekać minimum dwa lata, zanim zajmą się ewentualną działalnością lobbystyczną. W przypadku kongresmenów jest to rok. Ustawodawcy skazani za łapówkarstwo tracą prawo do kongresowej emerytury i innych związanych z nią świadczeń.
JT