Na terenie Illinois przebywała kobieta chora na rzadką, potencjalnie śmiertelną, postać gruźlicy, która przyleciała w kwietniu z Indii. W związku z przypadkiem lekoopornej gruźlicy XDR-TB służby medyczne i sanitarne pozostają czujne. W ciągu ostatnich 20 lat w USA potwierdzono tylko 60 przypadków gruźlicy typu XDR-TB.
U 25-letniej kobiety, która w kwietniu przyleciała z Indii na lotnisko O"Hare, wykryto niebezpieczny rodzaj gruźlicy lekoopornej (tuberculosis XDR-TB). Kobieta oprócz Illinois przebywała na terenie stanów Tennessee i Missouri. Pod koniec maja pojechała do krewnych w powiecie McHenry. Po zdiagnozowaniu u niej bardzo groźnego rodzaju gruźlicy XDR-TB kobieta została przetransportowana do Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) w Maryland. Została umieszczona w specjalnej izolatce. Jednocześnie służby sanitarne próbują dotrzeć do osób, które miały z nią kontakt. Kobieta - jak ustalono - leczyła się w Indiach na gruźlicę, ale nigdy nie dokończyła kuracji.
"To bardzo poważna sprawa, bo ten typ gruźlicy (XDR TB) jest bardzo zaraźliwy, a 70 procent przypadków kończy się śmiercią" - alarmują lekarze z Ośrodka Chorób Zakaźnych (CDC).
Gruźlicę wywołuje bakteria - prątek gruźlicy. Źródłem zakażenia jest najczęściej chory, tzw. prątkujący, czyli wydalający prątki wraz z kropelkami śluzu podczas kaszlu, kichania, odkrztuszania, głośnego śmiechu, a nawet mówienia. Jeden nieleczony chory może w ten sposób zakazić wiele osób. Postać gruźlicy XDR-TB wywołana przez prątki o ekstremalnej lekooporności jest trudniejsze do wyleczenia. Tylko około jednej trzeciej takich przypadków udaje się wyleczyć.
Ludzie zaatakowani gruźlicą chudną, mają bladą cerę i stany podgorączkowe lub gorączkę; gruźlica wywołuje nocne poty, stały kaszel, chorzy plują krwią. Osoby, które zaobserwują u siebie te objawy powinny jak najszybciej zgłosić się do lekarza rodzinnego. Czujność jest tu bardzo ważna, bo w przypadku gruźlicy wczesne wykrycie oznacza pełne wyleczenie. Najbardziej zagrożeni na zachorowanie są ludzie z obniżoną odpornością, np. osoby z wirusem HIV.
Z danych Ośrodka Leczenia Chorób Zakaźnych (CDC) wynika, że w Stanach Zjednoczonych w latach 1993 - 2011 potwierdzono 63 przypadki gruźlicy typu XDR-TB. Rocznie w USA leczonych jest 9 tys. chorych na zwykłą gruźlicę (TB). Na całym świecie jest to 9 milionów. Każdy nieleczony chory może w ciągu roku zarazić kolejne 10-15 osób.
Gruźlica jest drugą, po AIDS, najczęściej występują chorobą zakaźną. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że do 2015 r. około 2 mln ludzi może być nosicielami odpornych na leki szczepów gruźlicy.
Eksperci alarmują od dłuższego czasu, że wiele chorób mutuje w zdumiewającym tempie, mimo że 40 lat temu wiele z nich uznano za opanowane. Dotyczy to właśnie gruźlica. Z powodu bakterii odpornych na leki w Stanach Zjednoczonych umierać może nawet 317 tys. ludzi rocznie.
JT