----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

11 czerwca 2015

Udostępnij znajomym:

Firma przewozowa Uber, która jest konkurencją dla taksówek,  nie poddaje się i próbuje wywalczyć zmianę decyzji burmistrza Rahma Emanuela dotyczącą świadczenia usług na chicagowskich lotniskach. W internecie pojawiła się petycja w tej sprawie.

Kierowcy UberX mogą odwozić pasażerów na O’Hare i Midway, ale nie mogą ich tam odbierać (pick-ups). Burmistrz Emanuel utrzymał ten zakaz. Pochwalili go za to taksówkarze, dla których kursy na lotnisko stanowią poważne źródło dochodu. Od taksówkarzy pobierany jest także dodatkowy podatek miejski.

W ubiegłym roku taksówki na trasie O’Hare - centrum wykonały ponad 2 miliony kursów. To o 7 procent więcej od 2013 roku. Co najmniej 2 miliony kursów na tej samej trasie O’Hare - miasto zaliczyły limuzyny i inne pojazdy świadczące usługi przewozowe dla pasażerów - wynikało z danych Miejskiego Departamentu Lotnictwa. Zapotrzebowanie na transport pomiędzy lotniskiem O’Hare i miastem ciągle rośnie.

Uber bardzo chciałby włączyć się do pełnej obsługi ruchu na tej trasie i zapowiada walkę z decyzją burmistrza. Chicago jest światowym miastem i zasługuje na pełny wachlarz usług przewozowych. Przy rosnącej liczbie startów i lądowań na chicagowskich lotniskach pasażerowie nie mają wystarczającego wyboru, by dostać się tam gdzie zmierzają - czytamy w petycji Ubera umieszczonej w internecie (http://petition.uber.org/chi-airports/).

Możliwość odbierania pasażerów z lotniska takim firmom jak Uber czy Lyft  oferują tylko nieliczne miasta, na przykład: San Francisco, Los Angeles, Denver i Nashville. Rzeczniczka Ubera Jennifer Mullin powiedziała, że na lotnisku w Nashville samochody Ubera poruszają się specjalnie wyznaczonymi pasami, a w San Francisco mają specjalnie wydzielony parking.

Pasażerowie w Chicago narzekają na obsługę trasy z lotniska O’Hare do miasta. Na taksówkę średnio czeka się od 20 do 45 minut. System obsługiwania taksówek na chicagowskich lotniskach jest przestarzały; nie był zmieniany od 50 lat. Ruch taksówek na chicagowskich lotniskach na pewno usprawniłaby nowoczesna technologia, która mogłaby zastąpić  tzw. starterów czyli osoby wzywające z zajezdni taksówki dla pasażerów. obecnie trwają poszukiwania możliwości elektronicznego systemu pobierania opłaty od taksówkarzy, która trafia na konto Metropolitan Pier and Exposition Authority. Wyeliminowałoby to czas na ręczne pobieranie opłaty i zbieranie biletów od taksówkarzy. Taksówkarz otrzymuje bilet, który jest potwierdzeniem, że wyjechał z postoju. Bilet ten oddaje starterowi przy terminalu. Każdego dnia bilety są w innym kolorze, a od taksówkarza pobierana jest opłata w wysokości $4.

Wojna taksówkarzy z Uberem trwa niemal od debiutu firmy w Chicago cztery lata temu. Chicagowscy taksówkarze zrzeszeni w związku zawodowym Chicago United Taxi Drivers Community Council (UTCC) domagają się od władz miasta wprowadzenia lepszych regulacji dotyczących funkcjonowania sieci Uber i Lyft.

UberX oferuje aplikację na smartfony pozwalającą na bezpośrednie kontaktowanie się klientów z prywatnymi osobami oferującymi transport samochodowy. Należność pobierana jest automatycznie z karty kredytowej "podpiętej" pod aplikację. Uber czy Lyft jedynie pośredniczą między kierowcami i klientami, pobierając ok. 20 procent z tego, co uiści klient. Kierowcy taksówek postrzegają Ubera czy Lyfta jako niezdrową konkurencję, bo kierowcom pracującym dla tych firm brakuje zezwoleń czy licencji wymaganych do przewozu osób. Kierowcy świadczący swoimi samochodami usługi nie muszą płacić leasu za taksówkę, który wynosi średnio $600 tygodniowo.

Po Chicago jeździ prawie 7 tys. licencjonowanych taksówek, to druga największa flota w kraju po Nowym Jorku. Cena tzw. medalionu na taksówkę (pozwolenia na przewóz pasażerów i zabieranie ich z miejsc publicznym w mieście) w pierwszy kwartale 2015 roku  spadła do $270,000. Dla porównania w 2013 roku było to rekordowe $375,000.  Podobny spadek odnotowano także w Nowy Jorku, gdzie Uber wpłynął na spadek zysków taksówkarzy. Wiosną 2014 roku średnia cena medalionów taksówkowych wynosiła $1.2 mln , ale jesienią było to już tylko $870,000.

Medalion można kupić od miasta albo odkupić od innego właściciela. Banki oferują specjalne pożyczki na ich lease. W pierwszym kwartale tego roku zaledwie siedem medalionów zmieniło właścicieli w Chicago."Nie ma chętnych na rynku" - mówi jeden z taksówkarzy.

Cargomatic czyli Uber dla ciężarówek

Cargomatic na razie dostępny jest tylko w południowej Kalifornii i Nowym Jorku. Aplikacja kojarzy kierowców ciężarówek z firmami albo osobami prywatnymi, które mają towar do przewiezienia. To okazja dla kierowców, którzy przewożą ładunek, ale mają jeszcze miejsce do wypełnienia. "Wypełniamy przestrzeń w ciężarówkach. Mogą zostać załadowane w 75% zamiast w 50%" - tłumaczy pomysłodawca aplikacji Cargomatic Jonathan Kessler, który stworzył ją razem z Brettem Parkerem. Z aplikacji korzystają też firmy przewozowe. W systemie jest około 700 kierowców ciężarówek, którzy mogą zarobić od $500 do $2,500 za przewóz towaru. "Chcemy dać kierowcom i firmom możliwość dorobienia" - tłumaczy Jonathan Kessler, prezes Cargomatic.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor