Na pierwszą prywatną strzelnicę w granicach miasta Evanston zgodzili się tamtejsi radni. Nie było głosu sprzeciwu. Z decyzji radnych niezadowolona jest burmistrz Elizabeth Tisdahl oraz część mieszkańców.
Ustawa jednogłośnie przyjęta przez radnych w Evaston otwiera drogę do powstania w tym mieście pierwszej prywatnej strzelnicy, ale jednocześnie zawiera liczne ograniczenia. Miasto nie chce takich biznesów - dała do zrozumienia burmistrz Elizabeth Tisdahl. “Nie można zabronić posiadania broni, więc robimy co możemy” - powiedziała.
W ustawie jest zapis, że strzelnice będą mogły powstać tylko w niektórych rejonach miasta, głównie przemysłowych dzielnicach. Strzelnica może działać w odległości większej niż 350 stóp od budynków mieszkalnych, szkół, przedszkoli, żłobków czy publicznych parków.
Teoretycznie mogłaby powstać w okolicach ulic Emerson Street i Darrow Avenue, Greenleaf Street i Dodge Avenue oraz Oakton Street i McCormick Boulevard. Radni zgodzili się, by przy strzelnicy powstała wypożyczalnia broni prowadzona przez licencjonowanych sprzedawców.
Niektórzy mieszkańcy Evanston już zapowiedzieli składanie protestów w ratuszu. “Po ostatnim morderstwie 8 czerwca w Evanston, po masakrze w kościele w Charelston w Karolinie Południowej, tak wiele ludzi w tym kraju czuje bezsilność wobec przemocy z bronią palną, która nas dotyka” - uważa Lauren Barski cytowana przez dziennik “Chicago Tribune”.
JT