Awaria systemu komputerowego obsługującego wydawanie amerykańskich na całym świecie już usunięta na tyle, że ambasady i konsulaty USA po dwóch tygodniach przerwy wznowiły po dwóch tygodniach wydawanie wiz. Jednak Departament Stanu ostrzega, że ciągle możliwe są opóźnienia.
Początkowo podejrzewano, że był to atak hakerski. Jednak z wypowiedzi rzeczniczki Departamentu Stanu Ashley Garrigus wynika, że problem techniczny był związany z awarią systemu odpowiedzialnego za przechowywanie danych biometrycznych (np. odciski palców). Do awarii doszło 9 czerwca. Dotknęła tysiące ludzi oczekujących na wizy i wjazd do Stanów Zjednoczonych. Ucierpieli też obywatele amerykańscy oczekujący za granicą USA na nowe paszport.
39 amerykańskich placówek dyplomatycznych na całym świecie, w tym Polsce, w poniedziałek zostało ponownie podłączonych do elektronicznego systemu z dostępem do danych biometrycznych. “W ciągu 24 godzin wydano ponad 45,000 amerykańskich wiz, w tym 15,000 w Pekinie” - poinformowała rzeczniczka prasowa Departamentu Stanu Ashley Garrigus.
Przed awarią systemu informatycznego dziennie ambasady i konsulaty USA wydawały średnio 50,000 wiz. W roku fiskalnym 2014 Departament Stanu w 235 placówkach dyplomatycznych na całym świecie wydał 9.9 miliona wiz turystycznych i biznesowych oraz 467,370 wiz imigracyjnych.
Departament Stanu apeluje do petentów o cierpliwość, bowiem w dalszym ciągu możliwe są opóźnienia w wydawaniu wiz, bo nadrabiane są zaległości po awarii systemu. Dotyczy to też Polski.
Dziennik “Wall Street Journal” opisywał też problemy z wizami H-2A dla pracowników sezonowych w sektorze rolniczym, którzy z powodu awarii systemu komputerowego utknęli na granicy. Departament Stanu poinformował, że już 1,750 osób dostało wizy i mogą wjechać do USA. Na ludzi do pracy oczekują farmerzy w Kalifornii, którym brakuje rąk do pracy chociażby przy zbiorze truskawek.
JT