Mieszkańcy chicagowskich okolic O"Hare nie powinni się martwić tym, że nowy pas startowym, który zostanie oddany do użytku w październiku, podniesie poziom lotniskowego hałasu – zapewnia Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Nie jest to jednak dobra wiadomość dla mieszkańców terenów położonych na zachód od lotniska. Nastrojów nie poprawia infromacja o tym, że O"Hare uznano za najgłośniejsze lotnisko w USA.
Ponad 268,000 skarg złożonych w 2014 roku na lotniskowy hałas na O"Hare spowodowało, że zostało ono uznane za najgłośniejszy port lotniczy w całych Stanach Zjednoczonych. Dla porównania, w przypadku równie ruchliwego lotniska Hartsfield-Jackson w Atlancie były to tylko 162 skargi. Na trzecim miejscu najbardziej hałaśliwych lotnisk znalazło się Dallas-Ft.Worth.
Z raportu Better Government Association wynika, że przeciętnie w miesiącu w 2014 roku mieszkańcy okolic O"Hare zgłaszali 2,483 skargi na hałas startujących i lądujących samolotów. Mieszkańcy skarżą się, że niespotykany dotąd poziom hałasu w rejonie lotniska obniża jakość ich życia i ma negatywny wpływ na ich zdrowie. W przypadku nowojorskiego JFK było to 171 zażaleń. Atlanta miała zaledwie siedem skarg w miesiącu.
Liczba zażaleń na poziom hałasu wzrosła gwałtownie po oddaniu do użytku w październiku 2013 roku nowego pasa na O"Hare, kiedy powiększyła się liczba maszyn nad miastem. Tymczasem w październiku zostanie oddany do użytku całkiem nowy pas. W sierpniu odbędą się otwarte spotkania z mieszkańcami, na których przedstawiciele Federalnej Administracja Lotnictwa (FAA) będą tłumaczyć, w jaki sposób będzie odbywać się ruch na nowy pasie.
Z informacji, do których już dotarł dziennik "Chicago Sun-Times" wynika, że nowy pas będzie przyjmował samoloty przylatujące z kierunku zachodniego, a maszyny z niego startujące będą kierowane na wschód. Co najmniej 70 procent samolotów dolatujących do O"Hare przybywa z kierunku wschodniego, przelatując nad Chicago. Natomiast starty głównie kierowane są na zachód. To ponoć – jak tłumaczy FAA – najbezpieczniejsza konfiguracja.
Po uruchomieniu pasa dwa lata temu prawie 70 procent samolotów dolatujących do Chicago przelatuje nad miastem, a potem obiera kierunek zachodni, a to dotyka mieszkańców Bensenville, Wood Dale i Itasca. Ludzie z tych miasteczek wcześniej nie mieli problemów z warkotem samolotów, który szczególnie uciążliwy jest w nocy i nad ranem. Ale problem nie dotyka tylko Bensenville, Wood Dale i Itasca, bo pod miejski numer 311 od lat wpływają skargi od mieszkańców Harwood Heights, Norridge, Rosemont, Schiller Park, czy Park Ridge oraz północno-zachodnich dzielnic Chicago położonych przy lotnisku O"Hare.
Rozbudowa O`Hare przyczyniła się do wzrostu poziomu hałasu w niektórych rejonach, mimo że prezentowane przed 10 laty wyniki badań tego nie sugerowały. Dzięki dochodzeniu dziennikarzy "Chicago Sun-Times" wiadomo, iż były one przeprowadzone nieprawidłowo, a publiczne wysłuchania na ten temat odbywały się w nieodpowiednich miejscach – zwykle oddalonych od lotniska i nie zagrożonych hałasem. Z artykułu w gazecie wynika, że władze federalne podawały mieszkańcom zaniżone dane, zwłaszcza dotyczące planowanej liczby startów i lądowań.
Reprezentujący północny-zachód aglomeracji, kongresmen Mike Quigley już w liście do Federalnej Administracji ds. Lotnictwa (FAA) zwracał uwagę, że przygotowane przed 10 laty opracowanie dotyczące zmian poziomu decybeli zawiera poważne błędy, bo rejony uznawane za chronione przed hałasem toną obecnie w huku silników odrzutowych. Do jego petycji dołączyły dwie kongreswomen: Jan Schakowsky i Tammy Duckworth.
Zwrócili się oni do Federalnej Agencji ds. Lotnictwa o ponowne rozpatrzenie skarg dotyczących podwyższonego poziomu hałasu w zamieszkałych rejonach O"Hare i ewentualne działania mające na celu poprawę sytuacji. FAA odpowiedziało, że nic więcej zrobić nie może.
Chociaż Miejski Departament ds. Lotnictwa zapowiada przeprowadzenie badań dotyczących tego, w jaki sposób można poprawić sytuację, to burmistrzowie północno-zachodnich przedmieść nie są usatysfakcjonowani.
Społeczna koalicja FAIR (Fair Allocation in Runways) domaga się od miasta unowocześnienia systemu monitorowania hałasu. A przede wszystkim zmuszenia linii lotniczych do przestrzegania programu "Fly Quiet" (Ciche latanie), w ramach którego zaleca się kontrolerom ruchu lotniczego kierowanie samolotów w godzinach nocnych nad kompleks leśny (forest preserves), autostradę, a nie nad gęsto zaludnione dzielnice mieszkalne. Obecnie program "Fly Quiet" nie jest obowiązkowy. Zalecenia dotyczące cichego latania obowiązują w godzinach od 10.00 wieczorem do 7.00 rano.
Burmistrz Chicago, Rahm Emanuel, deklaruje, że chce zapewnić mieszkańcom spokojny i cichy sen. W związku z narastającym hałasem z lotniska O’Hare, miasto planuje zwiększenie liczby urządzeń monitorujących hałas. Burmistrz w ubiegłym roku zapowiedział rozmieszczenie 8 nowych urządzeń. Obecnie zamontowane są 33, z czego tylko 2 znajdują się na terenie Chicago. System monitorowania hałasu pozwala mierzyć natężenie hałasu generowanego przez silniki oraz zgodność trajektorii samolotów z zaleceniami władz lotniczych. Zainstalowanie dodatkowego sytemu monitorowania hałasu umożliwi bardziej konsekwentne niż dotychczas karanie tych przewoźników, których samoloty nie przestrzegają obowiązujących norm. Pierwsze urządzenia monitorujące poziom hałasu w sąsiedztwie O’Hare zostały zainstalowane w 1996 roku.
Na stronie internetowej chicagonoisecomplaint.com można składać skargi do miasta na poziom hałasu spowodowany przez samoloty. Po wejściu na stronę wybieramy odpowiednie opcje w ankiecie, opisując przypadek, który chcemy zgłosić. Może to być skarga na zbyt duży hałas spowodowany przez samolot (aircaft noise) czy zbyt nisko lecący samolot (low flying aircraft). Następnie zaznaczamy datę i godzinę i po wybraniu opcji "report" nasza skarga trafia do Miejskiego Departamentu ds. Lotnictwa. Jest anonimowa.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zorganizuje w sierpniu spotkania z mieszkańcami poświęcone właśnie problemowi hałasu. Będą to otwarte spotkania w godzinach od 1.00 po południu do 9.00 wieczorem w następujących dniach i miejscach:
- 10 sierpnia w White Eagle Banquets, 6839 N. Milwaukee Ave. w Niles
- 11 sierpnia w Taft High School, 6530 W. Bryn Mawr Ave. w Chicago
- 12 sierpnia w Monty"s Elegant Banquets, 703 S. York Road w Bensenville
- 13 sierpnia w Belvedere Events and Banquets, 1170 W. Devon Ave. w Elk Grove Village.