Pięć z 20 najbardziej zakorkowanych odcinków autostrad w Stanach Zjednoczonych znajduje się w Chicago. Miasto znalazło się też na 8. miejscu zestawienia, w którym oceniano ilość godzin spędzanych przez kierowców w korkach. W ubiegłym roku kierowcy w Chicago stracili w ten sposób 61 godzin.
Dojazdy nie tylko są uciążliwe, ale również kosztowne. Najnowsze dane opublikowane przez Texas A&M Transportation Institute pokazują, że wielogodzinne spędzanie czasu w samochodzie na zakorkowanych amerykańskich drogach przyniosło w 2014 roku straty rzędu $160 miliardów. W przypadku kierowcy w Chicago było to $1,445 czyli ok. $30 tygodniowo. To chociażby dodatkowe koszty ponoszone na benzynę. Jak obliczyli eksperci, jazda w korku przełożyła się przeciętnie na 29 galonów ekstra spalonej benzyny w ubiegłym roku; to średnio dwa tankowania.
Kierowca w Stanach Zjednoczonych przeciętnie stracił na stanie w korkach w 2014 roku 61 godzin. To o sześć godzin więcej niż 2009 roku. Najgorzej mają pod tym względem kierowcy w Waszyngtonie, którzy spędzają w korkach już 82 godziny w roku. Chicago (61 godzin) znalazło się w tym zestawieniu na 8. miejscu za Los Angeles (81 godzin), San Francisco (78 godzin), Nowym Jorkiem (74 godziny), San Jose (67 godzin), Bostonem (64 godziny) i Seattle (63 godziny).
Sytuacja pogarsza się. Dla porównania, na początku lat 80. mieszkańcy Chicago spędzali w korkach około 18 godzin rocznie, a teraz jest to 61. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak odpowiedniej infrastruktury. W okresie ostatnich kilkudziesięciu lat liczba pojazdów na drogach aglomeracji wzrosła kilkukrotnie, podczas gdy liczba dróg, zwłaszcza autostrad, praktycznie nie zmieniła się. Trwające remonty także przekładają się na korki.
Najgorsza sytuacja jest na pięciu odcinkach autostrad w metropolii chicagowskiej, które zostały umieszczone w badaniu Texas A&M Transportation Institute wśród 20 najgorszych w całych Stanach Zjednoczonych.
Na 4. miejscu znalazł się zachodni odcinek autostrady I-90/94 od 35th Street do Edens junction. Około godz. 4.00 po południu na tym 13-milowym odcinku kierowcy poruszają się przeważnie z prędkością 16 mil na godzinę. Natomiast wschodnie pasy od Montrose Avenue do Ruble Street, na zachód od Roosevelt Road zostały umieszczone na 7. miejscu najbardziej zakorkowanych w kraju.
Na 14. miejscu znalazły się w tym krajowym rankingu wschodnie pasy Jane Addams Memorial Tollway (I-90) przy Tri-State Tollway (I-294) do połączenia autostrady Kennedy"ego z Edens (I-94). Kierowca, który tamtędy regularnie podróżuje, traci rocznie ok. 57 godzin w korku. Dwa odcinki autostrady Eisenhowera (I-290) także umieszczono w 20-tce najbardziej zakorkowanych w całym kraju.
Na tych odcinkach autostrad kierowcy tracą najwięcej czasu i pieniędzy.
Najbardziej zakorkowane odcinki autostrad i prędkość, z jaką poruszają się pojazdy w godzinach szczytu komunikacyjnego:
– I-90 od I-294 / Tri State Tollway do I-94; średnia prędkość: 20 mph
– I-90 od I-94 do Sayer Avenue / Exit 81B; średnia prędkość: 18 mph
– I-90 do 35th St / Exit 55A do I-90/I-94 (Chicago) (North), średnia prędkość: 27 mph
– I-94 od Montrose Ave / Exit 43C do Ruble St / Exit 52B, średnia prędkość : 24 mph
– I-290 od Damen Ave / Exit 28A do 9th Ave / Exit 19B, średnia prędkość: 22 mph
– I-55 od Cermak Rd / Exit 293A do Pulaski Rd / Exit 287, średnia prędkość: 24 mph
Źródło: Raport 2015 Urban Mobility Scorecard przygotowany przez Texas A&M Transportation Institute, INRIX
JT