----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

10 września 2015

Udostępnij znajomym:

Ustawa zmieniająca Kodeks rodzinny i opiekuńczy, która miała na celu lepsze niż dotychczas znane polskiemu prawu zabezpieczenie prawa dziecka do kontaktów z obojgiem rodziców, którzy nie mieszkają razem, weszła w życie 29 sierpnia 2015 roku. Ponieważ zmiany te spotykają się z dużym zainteresowaniem naszych klientów, również tych z zagranicy, zapraszamy do zapoznania się z krótkim opracowaniem na ten temat.

Rodzice żyjący w rozłączeniu

Kwestia władzy rodzicielskiej nabiera szczególnego znaczenia, gdy rodzice dziecka żyją w rozłączeniu. Taki stan rzeczy może mieć różne przyczyny i niekoniecznie musi być spowodowany rozwodem czy separacją rodziców. Niezależnie jednak od przyczyn, dla których rodzice żyją oddzielnie, brak rozstrzygnięcia kwestii władzy rodzicielskiej rodzić może konflikty i uderzać w dobro dziecka. Wówczas koniecznym może się okazać rozstrzygnięcie sprawy przez sąd.

Dotychczasowa regulacja i jej wady

Sąd opiekuńczy może – ze względu na dobro dziecka – orzec o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem w sytuacji, gdy władza ta przysługuje obojgu rodzicom żyjącym w rozłączeniu. Gdy natomiast orzeka rozwód, rozstrzyga tę kwestię w każdym wypadku co do wspólnego małoletniego dziecka rozwodzących się małżonków. Jeszcze w 2009 roku wprowadzono do polskiego Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rozwiązanie zwane „planem opieki rodzicielskiej”. Chodziło o porozumienie rodziców co do tego, jak wyglądać ma po rozwodzie sposób wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywanie kontaktów z dzieckiem. Choć samo rozwiązanie należy ocenić pozytywnie, o wadach w jego stosowaniu przesądziło to, że prawo nie pozwalało na to, aby w razie braku takiego porozumienia sąd, orzekając rozwód, pozostawił władzę rodzicielską obojgu małżonkom. W efekcie, jeśli małżonkowie nie przedstawili sądowi odpowiedniego „planu opieki rodzicielskiej”, sąd mógł tylko powierzyć władzę rodzicielską jednemu z nich i obligatoryjnie ograniczyć ją drugiemu małżonkowi. Taki automatyzm ograniczania władzy rodzicielskiej jednego z małżonków, wynikający z niedoskonałości przepisów, a nie dokonanej przez sąd oceny stosunków rodzinnych w danym przypadku, prowadził niejednokrotnie do zaostrzenia konfliktów pomiędzy rodzicami dziecka, z których jeden miał tylko ograniczoną władzę rodzicielską.

Zmiana – priorytet dla wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej

Obecnie podtrzymana została zasada, że w pierwszej kolejności o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie powinni decydować sami rodzice w drodze porozumienia. Nowelizacją jest wprowadzony wymóg, aby porozumienie takie miało formę pisemną. Jeśli takie porozumienie jest zgodne z dobrem dziecka, sąd uwzględnia je. Istotą zmiany jest jednak to, że jeśli takie porozumienie nie zostanie przez rodziców osiągnięte (albo nie będzie zgodne z dobrem dziecka), sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzygać będzie o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Nowością jest więc to, że preferowanym (i wreszcie możliwym) rozstrzygnięciem stanie się pozostawienie pełnej władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom. Dopiero trzecim w kolejności możliwym do przyjęcia przez sąd rozwiązaniem (gdy nie ma podstaw do pierwszego – tj. uwzględnienia porozumienia między rodzicami a drugie – wspólne wykonywanie władzy rodzicielskiej – sąd uzna za niewłaściwe ze względu na dobro dziecka) będzie pozostawienie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców przy równoczesnym ograniczeniu władzy rodzicielskiej drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do dziecka. Analogiczne zasady obowiązują przy orzekaniu o władzy rodzicielskiej i kontaktach z dzieckiem gdy małżonkowie choć nie rozwodzą się, żyją w rozłączeniu, a dobro dziecka wymaga, aby sąd opiekuńczy rozstrzygnął te kwestie. Nowelizacja przewiduje również, że na zgodny wniosek stron, sąd nie orzeka o utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Dotąd robił to obowiązkowo, teraz natomiast pozostawi rodzicom swobodę w kształtowaniu tych kontaktów, jeśli taka będzie ich zgodna wola.

Dodatkową zmianą jest to, że wskutek jednoczesnej nowelizacji przepisów postępowania cywilnego, sąd w pierwszej instancji rozpoznawał będzie sprawy o pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej w składzie jednego sędziego zawodowego, nie zaś jak dotychczas – jednego sędziego zawodowego i dwóch ławników.

Ocena nowelizacji

Zmiany w przedstawionym zakresie należy ocenić pozytywnie, dają bowiem sądowi większą swobodę w ocenie stosunków panujących w rodzinie i powzięciu decyzji o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej, a to może przełożyć się na wypracowanie skutecznych i trwałych kompromisów chroniących dobro dziecka. Z drugiej jednak strony, jeżeli sąd pozostawi pełnię władzy rodzicielskiej obojgu małżonkom, gdyż takie rozwiązanie będzie najwłaściwsze w chwili wyrokowania, to w razie późniejszego pogorszenia stosunków między rozwiedzionymi rodzicami, z których każdy będzie miał pełnię władzy rodzicielskiej, współdecydowanie o dziecku może okazać się znacznie bardziej skomplikowane aniżeli wtedy, gdyby jeden z rodziców tę władzę miał ograniczoną.

Justyna Witas-Chłopek
radca prawny
www.jwrp.pl

 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor