Kiedy Rahm Emanuel obejmował urząd burmistrza Chicago w 2011 roku powiedział: "miasto będzie musiało dokonać trudnych wyborów, by uporządkować sytuację finansową". Przez pierwsze cztery lata, wiedząc że czekają go wybory, unikał podnoszenia podatku od nieruchomości. Po miesiącach spekulacji potwierdził, że podwyżka jest konieczna, by ratować finanse miasta. Ma przynieść dochód w wysokości $500 milionów. Będzie to pierwsza taka podwyżka podatku od nieruchomości w najnowszej historii Chicago.
Przeciwnicy Rahma Emanuela ostrzegali, że dotkliwa podwyżka podatku od nieruchomości to tylko kwestia czasu. Mieli rację. Szczegóły poznamy 22 września, kiedy to burmistrz Rahm Emanuel przedstawi swój projekt budżetu. Jeżeli to, co planuje, zostanie zaaprobowane przez radnych, mieszkańców Chicago czekają poważne wydatki. By do tego doszło potrzeba 26 głosów w 50-osobowej Radzie Miasta.
Podwyżka podatku od nieruchomości
Burmistrz liczy na dochód w wysokości prawie $500 mln. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zadłużony system, z którego wypłacane są emerytury strażaków i policjantów. Stawka podatku może wzrosnąć o $500 rocznie od domu o wartości 250 tysięcy dolarów – podał jako pierwszy tydzień temu dziennik "Chicago Sun-Times". W związku z tym na pewno wzrosną ceny wynajmu mieszkań. Mimo iż nie było żadnej oficjalnej podwyżki, podatek od nieruchomości w Chicago wzrósł o 30 procent w latach 2003-2013 – wynika z danych Civil Federation.
Opłata za wywożenie śmieci
To kolejna propozycja, którą bardzo poważnie rozważa Rahm Emanuel. Ma to być około $11-$12 miesięcznie dla każdego gospodarstwa domowego w Chicago. Oznacza to, że właścicieli domów, którzy do tej pory nic nie płacili za wywóz śmieci, będzie to kosztować około $144 rocznie.
Zdaniem przewodniczącego Hispanic Caucus, czyli klubu zrzeszającego latynoskich radnych, jej przegłosowanie nie będzie łatwe przy jednoczesnym głosowaniu w sprawie podwyżki podatku od nieruchomości.
Ale są i zwolennicy takiego rozwiązania. Radny z 6. Dzielnicy, Roderick Sawyer (6. okręg) uważa, że Chicago wzorem miasteczek na przedmieściach powinno zacząć pobierać opłaty za wywóz śmieci. Temat odżył po tym, jak miasto ogłosiło zakończenie bezpłatnego wywozu śmieci w budynkach rezydencyjnych, w których znajduje się pięć albo więcej mieszkań. Dotyczy to około 1,800 budynków na terenie Chicago. Ich właściciele będą musieli znaleźć prywatne firmy do wywozu śmieci. Nowe przepisy pozwolą zaoszczędzić miastu $3.3 mln dolarów.
W 2011 roku miejski Inspektor Generalny (IG), Joe Ferguson wyliczał, że wprowadzenie opłaty w wysokości $100 za każdy 96-galonowy kubeł na śmieci przyniosłoby dochód do budżetu w wysokości $125 mln. Pięć miesięcy temu Ferguson zarzucił administracji Rahma Emanuela duże zaniedbania w funkcjonowaniu departamentu odpowiedzialnego za wywóz śmieci. Dotyczyły one niegospodarności. Od tego czasu ilość śmieciarek miejskich zmniejszono z 310 do 292.
Podatek od sprzedaży elektronicznych papierosów (e-cigarette)
Podatek ten ma być proporcjonalny do tego pobieranego od sprzedaży paczki papierosów. Portal EverSmoke.com przelicza, że jeden e-papieros to jak paczka papierosów, zatem osoba wypalająca pięć paczek w tygodniu zużywa przeciętnie pięć elektronicznych papierosów. Biorąc pod uwagę taki przeliczniki taka osoba zapłaci dodatkowe $5 podatku tygodniowo, a w skali roku będzie to już kolejne $1,864.
$1 dodatkowo za skorzystanie z Ubera czy Lyft
Zatem jeżeli dwa razy w tygodniu korzystamy z usług tych firm przewozowych zapłacimy dodatkowe $2, które pójdą do miasta. Na rok będą to eksra $104 z naszej kieszeni.
Podatek od sprzedaży słodzonych napojów w wysokości 1 centa od uncji
Dla przykładu jeżeli ktoś wypija sześć 12-uncjowych puszek słodkich napojów w tygodniu będzie płacił więcej o 72 centy. W ciągu roku będą to dodatkowe 44 dolary.
Kosztowne pożyczanie
Burmistrz Rahm Emanuel lubi zrzucać winę za obecną kondycję finansową miasta na swojego poprzednika, Richarda M. Daley"a, który Chicago rządził przez 22 lata. Ale pożycza i Emanuel. Większość idzie na spłacanie zaciągniętych pożyczek z ciągle rosnącym oprocentowaniem. Pożyczanie staje się coraz kosztowniejsze przy tzw. śmieciowym ratingu Chicago.
I tak się dalej zadłużamy. Chociaż na mniejszą skalę niż za rządów Daley"a, który w ostatnich czterech latach zaciągnął pożyczki na sumę $3.5 mld. Rahm Emanuel w okresie od 2011-2015 roku pożyczył $3 miliardy. W tym samym okresie wzrósł deficyt budżetowy miasta z $6.8 mld w 2011 roku do $8.4 mld obecnie.
Zadłużenie Chicago
Z zestawienia opracowanego przez dziennik "Chicago Tribune" wynika, że zadłużenie miasta (pożyczki i odsetki) rosło szybciej po objęciu stanowiska przez Rahm Emanuela, niż za rządów jego poprzednika Richarda Daley"a. Głównie dlatego, że Emanuel kontynuował pożyczanie pieniędzy na coraz wyższych procentach i przy spadającym ratingu Chicago.
2007 – $5.5 mld
2011 – $6.8 mld
2015 – $ 8.4 mld
Pożyczki
Zadłużenie miasta wzrasta, chociaż burmistrz Emanuel pożyczył mniej niż Daley.
Daley (2007-11) suma pożyczki – $3,447,931,650
Emanuel (2011-15) suma pożyczki – $2,983,005,000
Zadłużony miejski system emerytalny
W myśl stanowego prawa miasto musi dramatycznie zwiększyć raty przeznaczane na system, z którego wypłacane są emerytury policjantów i strażaków. W tym roku miasto musi odprowadzić na fundusz emerytalny policjantów i strażaków $478 milionów. W przyszłym roku będzie to już $538 milionów.
2015 zadłużenie systemu emerytalnego to $478 mln
2019 zadłużenie sytemu emerytalnego może wzrosnąć do $1,1 mld.
Dochody
Odkąd Rahm Emanuel objął stanowisko burmistrza dochody miasta wzrosły o 28 procent głównie dzięki poprawie sytuacji ekonomicznej w kraju po recesji, wpływom z lotnisk i podwyżce podatków, dodatkowych opłat czy kar:
2011 do miejskiej kasy wpłynęło $6,143,400,000
2015 do miejskiej kasy wpłynęło $7,889, 500,00.
Wpływy z podatków i opłat
Wymienione poniżej opłaty i podatki zostały podniesione za rządów Rahma Emanuela. Niektóre pozostały na tym samym poziomie, ale dochód wzrósł głównie dzięki ożywieniu w gospodarce.
Naklejki na samochody (vehicle stickers) wzrost dochodów o 12 procent
2011 – $99,900,000
2015 – $112,100,000.
Podatek od parkingów – wzrost dochodów o 39 procent
2011 – $93,400,000
2015 – $129,900,000.
Podatek od hoteli – wzrost dochodów o 78 procent
2011– $60,100,000
2015 – $104,400,000.
Opłata za wodę i ścieki – wzrost dochodów o 73 procent
2011 – $644,100,000
2015 – $1,115,732,000.
Podatek od rozrywki (amusement tax) – wzrost dochodów o 46 procent
2011 – $86,100,000
2015 – $126,500,000.
Podatek na "911" – wzrost dochodów o 20 procent
2011 – $83,700,000
2015 – $100,600,000.
Podatek od sprzedaży papierosów – wzrost dochodów o 18 procent
2011 – $129,300,000
2015 – $167,900,00
Podatek od leasingu – wzrost dochodów o 30 procent
2011 – $129,300,000
2015 – $167,900,000.
Kary i mandaty miejskie (w tym za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle) – wzrost dochodów o 73 procent
2011 – $263,300,000
2015 – $338,700,000
Podatek od sprzedaży nieruchomości
To grupa podatków, które nie zostały podniesione przez Rahma Emanuela, chociaż podatek od nieruchomości wzrósł lekko ze względu na wygaśnięcie niektórych ulg.
Podatek od sprzedaży (sales tax) wzrost dochodu o 21 procent
2011 – $536,300,000
2015 – $631,300,000.
Podatek stanowy od dochodów (część przeznaczana jest do miasta – wzrost dochodu o 37 procent
2011 – $114,300,000
2015 – $275,400,000.
Podatek od nieruchomości (property tax) – wzrost dochodu o 4 procent
2011 – $796,900,000
2015 – $831,500,000.
Podatek – Real estate transfer – wzrost dochodu o 97 procent
2011 – $86,000,000
2015 – $169,800,000.
Podatek od sprzedaży benzyny – spadek dochodu o 1 procent
2011 – $49,400,000
2015 – $48,900,000.
Licencje i pozwolenia – wzrost dochodu od 26 procent
2011 – $102,700,000
2015 – $129,300,000.
Informacje zostały opracowane przez dziennik "Chicago Tribune", który przeanalizował dokumenty udostępnione przez wydział finansowy City of Chicago.
