----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

01 października 2015

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Przy kilku miesiącach, które pozostały do końca roku, już wiadomo, że zyski do budżetu z hazardu w Illinois spadły o 6 procent. Zdaniem analityków sektora hazardowego ma na to wpływ przesycenie rynku. Czy dalsza ekspansja hazardu ma sens? Opinie są podzielone.

Spadek dochodów najbardziej odczuły w tym roku kasyna i tory wyścigowe; w mniejszym stopniu dotyczy to zysków z maszyn do wideo pokera. Dochód do stanowego budżetu z podatku od hazardu spadł o 5.8 procent w roku fiskalnym zakończonym 30 czerwca – wynika z obliczeń ponadpartyjnej kongresowej komisji zajmującej się rządowymi prognozami.

Obniżyły się nie tylko zyski z kasyn, ale także ze stanowej loterii, po raz pierwszy od 2009 roku. Dochód z podatku z zakładów na torach wyścigowych pozostał na niezmienionym poziomie. Wzrosły jedynie dochody z podatku od gier na maszynach do wideo pokera.

Spowolnienie w sektorze hazardowym to niezbyt dobra wiadomość dla stanowych ustawodawców, którzy właśnie w tym sektorze upatrywali możliwości zdobycia większych wpływów z nałożonych podatków.

Zwolennikiem dalszej ekspansji hazardu jest stanowy kongresmen Bob Rita z Blue Island. Demokrata uważa, że "trzeba to zrobić w mądry sposób", by wygenerować dodatkowe przychody, a także stworzyć nowe miejsca pracy.

Tom Swoik, dyrektor wykonawczy Illinois Casino Gaming Association, organizacji zrzeszających kasyna w naszym stanie, uważa, że raport dotyczący spadku dochodów przede wszystkim pokazuje przesycenie rynku. Jego zdaniem maszyny do gier wideo przytłaczają inne formy hazardu. Proces ten nazwał nawet "kanibalizacją".

Podobnego zdania są właściciele istniejących 10 kasyn w Illinois. Źródła spadku ich dochodów upatrują przede wszystkim w zalegalizowaniu pod koniec 2012 roku maszyn do wideo pokera. Przykładem może być kasyno Grand Victoria w Elgin, które było jednym z najbardziej dochodowych w stanie. Przedstawiciele organizacji zrzeszających kasyna w naszym stanie mówią, że każde ma zgodę na ok. 1,200 miejsc do gry, dając ich w sumie 12 tysięcy w 10 kasynach. Jednocześnie w Illinois jest już 18 tysięcy maszyn do wideo pokera, co można przełożyć na dodatkowe 15 kasyn. Maszyny wygenerowały w 2014 roku 165 milionów dolarów w postaci stanowych podatków i $33 miliony dla lokalnych rządów. Oprócz kasyna w Elgin spadek dochodów w zakończonym 30 czerwca roku fiskalnym dotknął też pobliskie Joliet. Najlepiej z 10 kasyn w naszym stanie radzi sobie Rivers Casino w Des Plaines.

Ponadpartyjna kongresowa komisja zajmująca się rządowymi prognozami budżetowymi (Commission on Government Forecasting and Accountability – COGFA) nie stwierdziła w swoim raporcie, że dalsza ekspansja hazardu w Illinois powinna zostać wstrzymana, zaznaczyła jedynie widoczny na całym Środkowym Zachodzie trend – czyli spadek dochodów z hazardu do budżetu. Jednocześnie zaznaczono, że budowa kasyn zawsze przynosi zyski stanom w postaci tzw. jednorazowych wpływów, jakim są licencje oraz przeprowadzane przetargi. Ważne są nowe miejsca pracy, dzięki którym spada lokalnie bezrobocie.

Ciągle nie wiadomo, jakie zdanie w tej sprawie zajmuje republikański gubernator Bruce Rauner. W czasie kampanii wyborczej deklarował poparcie budowy kasyna w Chicago, jeżeli go poprą sami mieszkańcy.

Od kilku lat słyszymy o staraniach Chicago o kasyno. Poprzednik Raunera, Pat Quinn, wetował wszelkie ustawy w tej sprawie. Burmistrz Rahm Emanuel utrzymuje, że Chicago traci kilkaset dolarów rocznie na rzecz pobliskiej Indiany i jej kasyn. Tymczasem dochód z hazardu można by przeznaczyć na poważnie zadłużony fundusz, z którego wypłacane są emerytury dla policji i strażaków. 

Trzy lata temu burmistrz Rahm Emanuel rozpoczął lobbying w Springfield na rzecz kasyna w Chicago, którym zarządzałoby miasto. Udało się doprowadzić do uchwalenia ustawy w stanowym Kongresie. Trafiła na biurko ówczesnego gubernatora Pata Quinna i przepadała. Nie podobało mu się, że właścicielem kasyna miało być miasto, po za tym Quinn obawiał się wpływu sektora hazardowego na kampanię polityczną.

W tym roku na stanowym Kapitolu zgłoszono już dwie ustawy w sprawie budowy kasyna w Chicago. Obydwie przedstawił demokratyczny kongresmen z Blue Island (Chicago) Robert Rita. Projekt zawieraja propozycję kasyna w Chicago, którego właścicielem byłby stan. (Burmistrz Emanuel dąży do tego, by to miasto Chicago zarządzało kasynem). Dochód z kasyna byłby dzielony między stan i miasto. Byłoby to około $230 milionów rocznie – wynika z przeprowadzonej analizy na potrzeby projektu. Koszty operacji kasyna oszacowano na $150 milionów. Jednak zadaniem przedstawicieli Illinois Casino Gaming Association, jest to zaniżona kwota, bo koszty zarządzania kasynem mogłyby wynieść nawet $250 mln, a to zmniejszyłoby profit do $130 mln.

Nad trzecim projektem ustawy w sprawie kasyna w Chicago prace prowadzili stanowy senator, Terry Link i przewodniczący stanowego Senatu, John Cullerton. Zakłada on powstanie dużego kasyna operowanego przez miasto, a także nowych kasyn na południowych przedmieściach oraz w Rockford, Danville i Lake County. W projekcie jest także zapis o uruchomieniu w trybie całorocznym maszyn do gry wideo pokera w Arlington Park i czterech innych torach do wyścigów konnych.

Gdyby w ustawie znalazł się zapis o powstaniu czterech nowych kasyn oraz o uruchomieniu maszyn do wideo pokera na torach do wyścigów konnych, to kasyno w Chicago mogłoby wygenerować roczny dochód w wysokości $457 milionów – oszacowała stanowa komisja ds. spraw wydatków. Taki dochód byłby możliwy w przypadku ustawienia w kasynie 4,000 miejsc do gry, czyli ponad limit, na który obecnie zezwala stanowe prawo. Jeżeli przyjąć, że właścicielem kasyna, tak jak chce burmistrz, byłoby miasto, wtedy do stanowej kasy z tytułu podatku hazardowego Chicago musiałoby odprowadzić $200 milionów rocznie – wynika z analizy Illinois Gaming Board.

Bumistrz Rahm Emanuel ma nadzieję, że stanowy Kongres obniżyłby stawkę tego podatku, biorąc pod uwagę, że Chicago musiałoby wyłożyć pieniądze na jego budowę i zatrudnić prywatną firmę do jego operowania. Opinie dotyczące zysku z kasyna, które miałoby powstać w Chicago, są podzielone. Tym bardziej, że w ubiegłym roku dochód z kasyn był niższy od przewidywanego, a ten zapowiada się podobnie.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor