Temat miast sanktuariów dla nielegalnych imigrantów odżył w związku z ustawą, która trafiła do Senatu USA. Jeżeli zostanie przyjęta, uderzy w Chicago i w powiat Cook. Oczywiście chodzi o pieniądze. Możemy stracić federalne dofinansowanie służb bezpieczeństwa.
W 2011 roku zarząd komisarzy powiatu Cook przyjął zdroworozsądkowe rozporządzenie, na mocy którego zabronione jest zatrzymywanie nieudokumentowanych imigrantów za złamanie prawa imigracyjnego bez nakazu sądowego. Oznacza to, że agenci Urzędu Imigracji i Ceł (U.S. Immigration and Customs Enforcement) nie mogą danej osoby wsadzić do więzienia za złamanie przepisów imigracyjnych, dopóki nie otrzymają sądowego nakazu. Nie dotyczy to sytuacji, kiedy popełnili oni poważne przestępstwa albo są poszukiwani.
Poza tym osoby bez uregulowanego statusu imigracyjnego, które padną ofiarą przestępstw, nie muszą się obawiać i bez strachu przed deportacją mogą zgłaszać je na policję. Na terenie Chicago podobne przepisy pod nazwą "Safe Families" uchwalono w 2012 roku. Tym samym Chicago dołączyło do miast uznawanych za "sanktuaria dla nielegalnych imigrantów".
W miasta – sanktuaria dla nielegalnych imigrantów uderza ustawa Stop Sanctuary Policies and Protect Americans Act, która trafiła do Senatu USA. Jeżeli zostanie przyjęta, dotknie Chicago, powiat Cook i co najmniej 200 innych jednostek administracyjnych w całym kraju. Oczywiście chodzi o pieniądze. Miasta mogą stracić federalne dofinansowanie służb bezpieczeństwa.
Współautorami projektu ustawy są m.in. konserwatywny senator Ted Cruz i senator Marco Rubio, kandydaci w republikańskich prawyborach prezydenckich oraz republikański senator z Luizjany, David Vitter. Ten ostatni pierwszy projekt przedstawił w lipcu, zaledwie kilka tygodni po zabójstwie mieszkanki San Francisco przez nieudokumentowanego imigranta deportowanego kilka razy.
Pochodzący z Meksyku Francisco Sanchez 1 lipca zaczął strzelać na Pier 14, jednej z atrakcji turystycznych San Francisco. Jedna z kul trafiła 32-letnią Katryn Steinle, która była tam z ojcem. Kobieta zmarła dwie godziny później w szpitalu. Sanchez został aresztowany niecałą milę od miejsca strzelaniny. Policja uważa, że kobieta nie była jego celem. Adwokat mężczyzny przekonuje, że doszło do nieszczęśliwego wypadku z bronią.
Sanchez wyrzucił pistolet do zatoki, ale został odnaleziony przez policyjnych nurków. Okazało się, że broń została skradziona z samochodu agenta federalnego zaparkowanego 27 lipca w centrum San Francisco. Francisco Sanchez w związku z tym usłyszał dodatkowe zarzuty. Nielegalny imigrant z Meksyku został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia. Jeżeli zostanie uznany winnym, grozi mu kara pozbawienia wolności do 45 lat bez prawa do wcześniejszego zwolnienia. Od ławy przysięgłych będzie zależało, czy zostanie uznany winnym morderstwa.
Na początku września rodzice zastrzelonej Katryn Steinle złożyli pozew przeciwko miastu San Francisco, Urzędowi Imigracyjnemu (ICE) i szeryfowi powiatu San Francisco, Rossowi Mirkarimi. Zarzucono im serię zaniedbań, które doprowadziły do tego, że deportowany już kilka razy nielegalny imigrant, oskarżony o przestępstwa narkotykowe, był na wolności.
Pochodzący z Meksyku Juan Francisco Lopez-Sanchez został deportowany z USA w sumie pięć razy, ostatni raz w 2009 roku. Ostatnio był na zwolnieniu warunkowym. Miał na swoim koncie siedem przestępstw, głównie związanych z narkotykami.
Sanchez przybył do USA przed 1991 rokiem i niemal od razu został skazany za przestępstwa narkotykowe w Arizonie. Dwa lata później został trzykrotnie aresztowany w stanie Waszyngton za posiadanie heroiny i produkcję narkotyków. Po kolejnym skazaniu, tym razem na karę więzienia w stanie Oregon, Urząd Imigracyjny deportował Sancheza w czerwcu 1994 roku. Jednak powrócił on do USA w ciągu dwóch lat i został skazany ponownie za posiadanie heroiny w stanie Waszyngton. Został deportowany po raz drugi w 1997 roku.
Po roku, 2 lutego 1998 roku, Sanchez został deportowany po raz trzeci, po tym jak nielegalnie przekroczył granicę, ale agenci ochrony granicy przyłapali go sześć dni później na przejściu granicznym. Sąd federalny skazał Sancheza na pięć lat i trzy miesiące więzienia federalnego. Deportowany został ponownie w 2003 roku. Jednak znowu nielegalnie przekroczył granicę w Teksasie, został osądzony i deportowany po raz piąty w czerwcu 2009 roku.
Mniej niż trzy miesiące po jego piątej deportacji, Sanchez został złapany podczas próby przekroczenia granicy w Eagle Pass w Teksasie. Przyznał się do postawionych mu zarzutów, a sędzia federalny zalecił umieszczenie go, jak najszybciej w federalnej placówce medycznej.
W marcu tego roku na wniosek biura szeryfa powiatu San Francisco Sanchez został przetransferowany do tego miasta w związku ze sprawą zatrzymania go za nielegalne posiadanie marihuany. Urząd Imigracyjny zalecił, by był przetrzymywany w areszcie, aż do czasu, kiedy władze imigracyjne będą mogły go odebrać. Ponieważ w San Francisco obowiązują przepisy "miasta sanktuarium dla nieudokumentowanych imigrantów" i współpraca policji i Urzędu Imigracyjnego jest ograniczona, Sanchezowi udało się wyjść na wolność. Szeryf powiatu San Francisco przyznawał, że nie udało się zebrać się wystarczających dowodów w sprawie postawionych Sanchezowi zarzutów dotyczących nielegalnego posiadania marihuany i nie uzyskano sądowego nakazu aresztowania.
Burmistrz San Francisco, Ed Lee i senator z Kalifornii, Dianne Feinstein ostro skrytykowali działania biura szeryfa. Lee stwierdził, że przepisy "miasta sanktuarium" pozwalają szeryfowi na koordynację działań z Urzędem Imigracyjnym. Senator Feinstein stwierdziła, że biuro San Francisco County powinno było powiadomić ICE przed zwolnieniem Sancheza, tak aby mógł być deportowany z powiatu. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 10 dni po strzelaninie, szeryf Mirkarimi obwiniał federalne władze więzienne i imigracyjne za serię wydarzeń, które doprowadziły do zwolnienia Sancheza.
Zabójstwo Kathryn Steinle w San Francisco wywołało krytykę i debatę polityczną nad miastami uważanymi za przyjazne nieudokumentowanym imigrantom – czyli sanktuariami.
Wielu republikańskich kandydatów na prezydenta, w tym Donald Trump i senator Ted Cruz, obwiniania politykę imigracyjną za śmierć Steinle.
Zanim w Senacie USA pojawił się projekt ustawy Stop Sanctuary Policies and Protect Americans Act, w którym jest zapis o cięciach w funduszach federalnych dla służb bezpieczeństwa dla miast i powiatów "sanktuariów dla nielegalnych imigrantów", Izba Reprezentantów Kongresu uchwaliła swoją wersję ustawy pod nazwą pod "Kate"s Law".
Zdaniem przeciwników ustawy takie przypadki, jak ten z San Francisco, są bardzo rzadkie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Stanach Zjednoczonych przebywa około 11 mln nieudokumentowanych imigrantów.
JT