----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

19 listopada 2015

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Tysiące psychicznie chorych osób kwalifikuje się do odebrania im posiadanej broni, ale trudno to wyegzekwować ze względu na luki w prawie. Stanowa policja uważa, że to zadanie dla lokalnych jednostek policji. Te z kolei odbijają piłeczkę. "Nie możemy po prostu wejść do czyjegoś domu i zabrać broń" – tłumaczą.

Nie ma dokładnych szacunków dotyczących tego, ile osób psychicznie chorych ciągle posiada broń w Illinois. Po raz pierwszy prawo zaostrzono w tym zakresie po strzelaninie na Virginia Tech, w której zginęły 32 osoby. Ustawa z 2008 roku wymaga od lekarzy zdrowia psychicznego, by powiadamiali stan, jeżeli u dowolnego pacjenta pojawiają się myśli samobójcze czy niepokojące agresywne zachowanie. Tacy ludzie nie powinni otrzymywać karty FOID (Firearm Owner’s Identification Card) uprawniającej do posiadania broni w stanie Illinois. A ci, którzy już karty FOID posiadają, kwalifikują się do ich cofnięcia. Dzięki tym przepisom wzrosła liczba osób pozbawionych prawa do legalnego posiadania broni w stanie Illinois – od 50 w 2007 roku, 5,000 w 2010 roku, do ponad 50,000 obecnie – wynika z raportu, na który powoływał się dziennik "Chicago Sun-Times".

Każdego dnia stanowa policja sprawdza nazwiska w bazie danych osób chorych psychicznie uznanych za potencjalnie niebezpieczne i weryfikuje je z bazą posiadaczy karty FOID. W ubiegłym roku agencja cofnęła 1,415 kart FOID właśnie na tej podstawie oraz odmówiła wydania pozwolenia na broń 1,791 osobom. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2015 roku, cofnięto kolejnych 1,700 kart FOID i odrzucono 1,200 wniosków o nowe karty.

Colleen Daley, dyrektor wykonawcza Illinois Council Against Handgun Violence, organizacji, która walczy z przemocą z użyciem broni palnej, uważa, że Illinois ma jedne z najlepszych w kraju przepisy dotyczących monitorowania zdrowia psychicznego.

Co dzieje się, gdy komuś zostaje cofnięta karta FOID? Zgodnie z prawem dotyczącym posiadania broni przy sobie, które zostało uchwalone w 2013 roku, a weszło w życie na początku 2014 roku, stanowa policja musi wysyłać list powiadamiający o tym do posiadacza karty FOID. Lokalna policja jest również o tym fakcie powiadamiana. Zgodnie z prawem osoba, której unieważniono kartę FOID ma 48 godzin, by przynieść broń na policję lub przekazać ją komuś z ważnym pozwoleniem. Należy złożyć raport w biurze lokalnej policji informując, ile sztuk broni się posiada, gdzie jest przetrzymywana i powiadomić o ewentualnych planach przekazania prawa własności do broni innemu posiadaczowi karty FOID. Lokalna policja musi przekazywać te sprawozdania stanowej policji. Jeśli posiadacze unieważnionych kart FOID nie zrobią tego wszystkiego w ciągu 48 godzin, policja może starać się o nakaz przeszukania ich domów.

Starszy sierżant Matthew Boerwinkle, rzecznik stanowej policji, przyznał, że agencja nie prowadziła wcześniej ewidencji dotyczącej tego, czy posiadacze unieważnionych kart FOID faktycznie stosują się do wymogów prawa. To zmieniło się pod koniec września, kiedy o sprawozdania z kontroli poprosił dziennik "Chicago Sun-Times". Policja nie przechowuje rejestru tego, co się dzieje z bronią. Ogólnie rzecz biorąc, jak wynika z udostępnionych danych, stanowa policja przejęła niewielką ilość broni od osób, którym unieważniono w ostatnich latach karty FOID. Co najmniej 400 sztuk broni skonfiskowano w 2010 roku, 81 w 2012 roku, ale już tylko 14 w 2014 roku i tylko 7 do połowy sierpnia tego roku.

"Priorytetem jest przestępczość kryminalna, gwałty, zabójstwa, ale broń też" – mówi rzecznik stanowej policji. Jego zdaniem na pewno lokalnej policji łatwiej jest prowadzić takie kontrole posiadaczy kart FOID.

W przypadku Chicago stan unieważnił 172 kart FOID z powodu choroby psychicznej w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku. Kolejnym 162 osobom z tego powodu odmówiono prawa do posiadania broni. Chicagowski departament policji przejął 25 karabinów w tym roku od osób, którym cofnięto karty FOID – według rzecznika policji, Anthony"ego Guglielmiego, nie w każdym przypadku chodziło o choroby psychiczne. Departament obecnie posiada 126 powiadomień o osobach, którym unieważniono karty FOID. Osiemnaście osób zostało aresztowanych w tym roku za naruszenie przepisów prawa o posiadaniu broni.

W całym powiecie Cook w tym roku stan cofnął 460 kart FOID osobom uznanym za psychicznie chore i udzielił 363 odmów do wniosków o posiadanie broni. Biuro szeryfa powiatu Cook – które sprawdza, czy osoby z unieważnionymi kartami FOID ciągle posiadają broń, przejęło 10 pistoletów w wyniku tych kontroli w 2014 roku i dwie sztuki broni do września tego roku.

Policja na przedmieściach przeprowadza rutynowe kontrole sprawdzające, czy ludzie z unieważnionymi kartami FOID zwrócili broń, czy też jeszcze mają ją w posiadaniu. Na przykład w tym roku stanowa policja cofnęła 11 kart FOID ze względów na zdrowie psychiczne mieszkańcom Orland Park. W Naperville unieważniono 13 kart FOID mieszkańcom w związku ze stanem zdrowia psychicznego. Tamtejsza policja twierdzi, że po uzyskaniu tych informacji jej funkcjonariusze udają się pod wskazany w systemie komputerowym adres. Ale gdy osoba odmawia dobrowolnego oddania broni nic nie mogą zrobić.

W Hoffman Estates w tym roku unieważniono 11 kart FOID osobom chorym psychicznie. Sierżant Kasia Cawley poinformowała, że w przypadku, kiedy takie osoby odmówią jej oddania, lokalna policja może tylko zgłosić ten fakt z powrotem do stanowej policji. "Nie możemy po prostu wejść do czyjegoś domu i zabrać broni" – podkreśla.

Zdaniem dziennika "Chicago Sun-Times" policja ma jednak takie prawo. Lokalna policja może starać się o nakaz przeszukania domów ludzi, którzy nie oddali broni po unieważnieniu im karty FOID. Policja ma prawo, by w takim przypadku przejąć broń.

Stanowy kongresmen Brandon Phelps, demokrata z Harrisburga, który był współautorem ustawy z 2013 roku, stwierdza, że system sam w sobie jest skuteczny, ponieważ identyfikuje osoby, które mają problemy ze zdrowiem psychicznym i nie nadają się do posiadania broni.

Demokratyczny stanowy senator z Chicago, Kwame Raoul, który również jest współautorem prawa z 2013 roku, przypomina, że ustawodawcy mieli tylko 180 dni na opracowanie nowego prawa, po wyroku federalnym. Jego zdaniem było to za mało czasu na opracowanie całościowego prawa dotyczącego pozwolenia na noszenie broni przy sobie (concealedcarry law). "Skupiliśmy się głównie na sprawie transferowanie i sprzedaży broni, a w mniejszym stopniu na tym, co zrobić z ludźmi, których karty FOID zostaną unieważnione, ale nadal będą posiadać broń" – powiedział Raoul. Zdaniem stanowego senatora w tak krótkim czasie trudno byłoby stworzyć system, który także skupiałby się na ludziach, którym karty FOID są unieważniane z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym.  

"Musiałby to być jakiś rodzaj rejestracji broni i wszystkich posiadaczy, ujmujący także tę skonfiskowaną. Ale to się nie zdarzy" – dodaje senator Raoul. Dlaczego? Bo takiemu rejestrowi sprzeciwia się Krajowe Stowarzyszenie Posiadaczy Broni (NRA). Problemy ze zdrowiem psychicznym, nieudana próba samobójcza, a nawet problemy z prawem, nie przeszkodziły sprawcom co najmniej ośmiu z czternastu ostatnich masowych strzelanin w całym kraju na legalne nabycie broni. System uznał ich za zdolnych do posiadania broni, z której z zimną krwią zabili wiele niewinnych osób.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor