Amazon szybko zmienił swoje główne logo aplikacji zakupowej, po tym, jak komentatorzy powiedzieli, że niedawne przeprojektowanie sprawiło, iż wyglądał jak Adolf Hitler.
Wprowadzona na rynek w styczniu ikona przedstawia pasek niebieskiej taśmy na logo Amazon, przedstawiającym uśmiech. Wielu internautów zaczęło porównywać nowe logo do wąsów ze szczoteczki do zębów, które kojarzyły się z nazistowskim dyktatorem. Gigant technologiczny zmienił teraz projekt na złożoną niebieską taśmę, kierując się opiniami klientów. Amazon powiedział BBC News, że pierwsza ikona została przetestowana w kilku krajach przed wprowadzeniem zmiany.
Dyrektor naczelna Vicky Bullen z agencji brandingowej Coley Porter Bell powiedziała: „Niestety, przeprojektowane logo Amazona zawierające wirtualną taśmę paczkową na oryginalnym logo natychmiast kojarzy się z wąsem Adolfa Hitlera, ponieważ ten kształt jest na zawsze zakorzeniony w naszej podświadomości i nie jest dobrym skojarzeniem dla marki, która chce wywołać zachwyt wśród potencjalnych klientów”.
Logo aplikacji - które pojawia się na smartfonach i tabletach - wcześniej przedstawiało grafikę wózka na zakupy. Nowy projekt wydaje się być oparty na brązowej paczce Amazon, z charakterystycznym uśmiechem firmy i niebieską taśmą.
Amazon również zabrał głos w sprawie: „Zaprojektowaliśmy nową ikonę, aby wywołać podekscytowanie i radość, gdy klienci rozpoczną swoją podróż na zakupy w telefonie, tak jak robią to, gdy widzą nasze pudełka na wyciągnięcie ręki”. Jeden z klientów napisał na Twitterze: „Moi rodzice używają Amazon prawie codziennie. Będą gubić się widząc nową ikonę przez kilka kolejnych dni. Kiedy zapytają, gdzie podział się Amazon, powiem im, żeby poszukali tekturowego Hitlera”. Inny klient powiedział: „To nie tylko zerwana taśma, ale taśma, która ma podobny kształt i jest tuż nad uśmiechniętymi ustami – dla mnie wygląda jak szczęśliwy, mały kartonik z wizerunkiem Adolfa”.
Jedną z pozytywnych opinii wystawiła projektantka marki, założycielka studia LWD, Laura Weldon, powiedziała: „Marki cały czas się zmieniają i poprawiają swoje logo. Amazon udowodnił, że zmieniając logo słucha swoich klientów. Jest oczywistym, że zależy im na tym, co mówią klienci i stawiają go w centrum tego, co robią. To może być tylko dobra rzecz”.
Twarz Hitlera jest tak rozpoznawalna, że wielu ludzi twierdzi, że „widzi” ją w przedmiotach nieożywionych. W 2011 roku wizerunek domu w Swansea, który przypominał dyktatora, stał się jedną z najpopularniejszych rzeczy w Internecie. Kilka lat później pewien człowiek był „całkowicie przerażony”, gdy odkrył, że jego nowe zdjęcie paszportowe nadało mu wygląd Hitlera.
Microsoft oskarżył Chiny o cyberataki
Microsoft obwinił chińską grupę szpiegowską o ataki na oprogramowanie serwera pocztowego.
W poście na blogu Microsoft powiedział, że kampania hakerska wykorzystała cztery wcześniej niewykryte luki w różnych wersjach oprogramowania. Luki w zabezpieczeniach umożliwiły hakerom zdalny dostęp do skrzynek pocztowych. Centrum analizy zagrożeń firmy Microsoft przypisało ataki „z wysokim prawdopodobieństwem” Hafnium, grupie ocenianej jako sponsorowanej przez państwo i działającej poza Chinami. Oparł swój wniosek na „obserwowanej wiktymologii, taktyce i procedurach”. Microsoft powiedział, że Hafnium jest skierowane do badaczy chorób zakaźnych, firm prawniczych, instytucji szkolnictwa wyższego i wykonawców sektora obronnego. Atakowano również think tanki zajmujące się polityką i grupy pozarządowe.
To już ósmy raz w ciągu ostatnich 12 miesięcy, kiedy Microsoft publicznie oskarżył grupy państw narodowych atakujące instytucje krytyczne dla społeczeństwa. Chociaż Hafnium ma siedzibę w Chinach, prowadzi swoją działalność głównie z dzierżawionych wirtualnych serwerów prywatnych w USA, powiedział Microsoft.
Firma udostępniła aktualizacje oprogramowania mające na celu usunięcie luk w swoim oprogramowaniu. Microsoft powiedział, że atak nie był w żaden sposób powiązany z atakiem SolarWinds, który uderzył w agencje rządowe USA pod koniec ubiegłego roku.
Podczas gdy wiele amerykańskich firm technologicznych miało burzliwe relacje z chińskim rządem, Microsoft utrzymuje swoją obecność na kontynencie od 1992 roku. W przeciwieństwie do Facebooka i Twittera zorientowana biznesowo platforma mediów społecznościowych LinkedIn jest nadal dostępna w Chinach. Podobnie jest z wyszukiwarką Bing, chociaż lokalny Baidu dominuje na rynku wyszukiwania.
Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.