W obliczu inflacji, wysokich podatków i obaw o wysokość przyszłych świadczeń z Social Security, większość Amerykanów bardziej obawia się wyczerpania środków finansowych na emeryturze niż samej śmierci.
Takie wnioski płyną z najnowszego badania przeprowadzonego przez Allianz Life, które objęło 1 000 dorosłych mieszkańców USA w wieku 25 lat i więcej, osiągających dochody na poziomie co najmniej 50 000 dolarów rocznie. Aż 64% respondentów przyznało, że większy stres wywołuje u nich wizja bankructwa na emeryturze niż końca życia.
„Obawy są obecnie znacznie większe niż w poprzednich latach” – mówi Kelly LaVigne, wiceprezes ds. badań konsumenckich w Allianz Life. Firma zadaje pytanie o to, co bardziej niepokoi – śmierć czy utrata środków – od 2022 roku.
Emerytura kosztuje więcej niż oszczędności
Według innego badania, przeprowadzonego przez Northwestern Mutual, Amerykanie uważają, że potrzebują średnio 1,26 miliona dolarów, by móc przejść na komfortową emeryturę. To co prawda o 200 tys. mniej niż rok wcześniej, ale nadal znacznie więcej niż 87 tys. dolarów, które – jak wynika z danych amerykańskiej Rezerwy Federalnej – przeciętnie zgromadzili w swoich kontach emerytalnych.
Największe obawy dotyczące wyczerpania oszczędności mają osoby z pokolenia X (45–60 lat), dla którego emerytura zbliża się wielkimi krokami – aż 70% z nich przyznało, że to ich największy lęk związany z przyszłością. W dalszej kolejności jest pokolenie wyżu demograficznego (61–79 lat) – wśród nich 61% wyraziło podobne obawy.
„Dla boomersów, którzy już są na emeryturze, inflacja to poważny problem – mają ograniczoną ilość pieniędzy, która musi im wystarczyć na resztę życia” – tłumaczy LaVigne.
Trudno oszczędzać, gdy wszystko drożeje
Chociaż inflacja spadła od swojego szczytu w czerwcu 2022 roku, koszty życia nadal rosną, co znacząco utrudnia Amerykanom odkładanie dodatkowych środków na przyszłość. Ponad 50% badanych przyznało, że właśnie wysoka inflacja jest głównym powodem ich strachu przed finansową katastrofą na emeryturze.
Do innych czynników zwiększających niepokój należą wysokie podatki, obawy o przyszłość systemu Social Security i wysokość wypłat.
LaVigne zaznacza, że typowe świadczenie z Social Security pokrywa około 40% wcześniejszych dochodów danej osoby – co dla wielu nie jest wystarczające, by żyć godnie na emeryturze.
Dodatkowy niepokój wzbudzają ostatnie zmiany w administracji Social Security, wprowadzone przez Departament Efektywności Rządu (DOGE) podległy administracji Trumpa. Wielu obywateli niepokoi się o długofalową stabilność i wypłacalność tej instytucji.
Co robić w obliczu tak dużej niepewności? Eksperci apelują, by nie poddawać się strachowi i szukać profesjonalnej pomocy finansowej. „Nie pozwól, by strach powstrzymał cię przed działaniem. Skorzystanie z usług doradcy finansowego może pomóc przetrwać te trudne czasy” – podkreśla LaVigne.