----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

26 stycznia 2016

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Od przyszłego roku miasto wyposaży 1,400 policjantów w tzw. body cameras, czyli przypinane do mundurów kamery. Teraz ma je zaledwie 30 funkcjonariuszy. Przyspieszenie programu ma związek z ostatnimi wydarzeniami związanymi z oskarżeniem białego funkcjonariusza o morderstwo czarnoskórego siedemnastolatka. Do połowy 2016 roku kamery osobiste trafią do sześciu policyjnych dystryktów.

Do tej pory, w ramach pilotażowego programu wprowadzonego w styczniu, kamery osobiste używało zaledwie 30 policjantów z dystryktu Shakespeare na północnym-zachodzie Chicago. Ale po ostatnich wydarzeniach związanych z upublicznieniem nagrania z policyjnej interwencji z października ub. roku i oskarżeniem funkcjonariusza Jasona Van Dyke'a o zabójstwo 17-letniego Laquana McDonalada, chicagowski departament policji postanowił rozszerzyć program.

Będzie to możliwe dzięki pomocy finansowej z Departamentu Sprawiedliwości USA, który na program kamer dla policjantów przeznaczył $1.1 mln  Tyle samo doda miasto. Wszyscy zgodnie twierdzą, że tzw. body camera pomogłaby w ograniczeniu niezgodnych z prawem zachowań wśród policjantów, a jednocześnie przyczyniłaby się do zmniejszenia liczby nieuzasadnionych skarg na działania policji. 

Podsumowując pilotażowy program poinformowano, że dzięki 30 osobistym kamerom zarejestrowano 4,600 nagrań wideo, czyli w sumie 754 godzin policyjnej pracy. Żaden z obywateli nie zgłosił skargi na to, że policjant nagrywał interwencję. Zwolennicy tych urządzeń przekonują, że zapis z kamer pomoże w rozwianiu wszelkich wątpliwości pojawiających się niemal zawsze, gdy dochodzi do kontrowersyjnego aresztowania lub użycia broni przez policję. Taką opinię podziela Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich.

Za wprowadzeniem kamer dla funkcjonariuszy opowiedziało się kilka agencji służb bezpieczeństwa. Wśród nich znalazły się Illinois Sherriff's Association, Illinois Association of Chiefs of Police, Illinois Fraternal Order of Police, Illinois State's Attorneys Association, a także NAACP (National Association for the Advancement of Colored People) – organizacja walcząca o prawa mniejszości w Stanach Zjednoczonych.

Illinois stało się jednym z pierwszych stanów, które przyjęły nowe prawa z regulacjami dla policjantów. Ważną ich częścią jest sprawa używania przenośnych kamer. Chociażustawa podpisana przez gubernatora Bruce'a Raunera nie wprowadza takiego obowiązku dla policji w Illinois, ale reguluje używanie osobistych kamer. Departamenty policji dzięki nowemu prawu będą mogły wprowadzać dodatkową opłatę w wysokości $5 do mandatów drogowych, która będzie przeznaczana na kamery.

Testowane w Chicago tzw. body cameras pochodzą od firmy Taser International. Miasto zdecyduje wkrótce o tym, od kogo kupić 1,400 kamer. Ma to być sprzęt najnowszej generacji, pozwalający na zarejestrowanie po naładowaniu baterii co najmniej 72 godzin nagrania w najwyższej jakości.

"Użycie tych urządzeń umożliwiło spadek liczby skarg obywateli na policjantów. To wspaniałe narzędzia do zbierania dowodów i szkolenia, ponieważ pozwalają nam uczyć się na prawdziwych sytuacjach” – powiedział były komendant Garry McCarthy.

Pilotażowy program z użyciem kamer przeprowadzono w 2012 roku w miasteczku Rialto w Kalifornii, położonym około 55 mil na wschód od Los Angeles. Po wyposażeniu funkcjonariuszy w kamery osobiste ilość skarg na funkcjonariuszy spadła o 88 procent w ciągu roku, odnotowano także o 60 procent mniej przypadków użycia środków przymusu przez policjantów.

"Ludzie zachowują się inaczej, gdy są w obiektywie" – podsumowano.

Z kolei w Nowym Orleanie, gdzie utrzymują się problemy z korupcją i brutalnością policji, po orzeczeniu sądu federalnego od ponad roku w kamery osobiste wyposażone są prawie wszystkie patrole funkcjonariuszy. Pojawiły się też problemy z ich użyciem. Policjanci powinni włączyć kamery, gdy odpowiadają na wezwania albo w sytuacji interakcji z obywatelami. Jak się okazuje nie wszyscy to robią. Pojawił się problem konsekwentnego włączania urządzeń, a także problemy z przechowywaniem i katalogowaniem nagrań.

Najbardziej rozpowszechnionym systemem monitorującym działania i interakcję policjantów są kamery zamontowane na radiowozach. W Chicago tzw. dashboard cameras są używane od 2012 roku. To właśnie nagrania zarejestrowane z takich kamer doprowadziły pośrednio do oskarżenia funkcjonariusza Jasona Van Dyke'a o morderstwo 17-letniego Laquana McDonalda. Strzelanina z października ub. roku została utrwalano przez kamery zamontowane na radiowozach. Jednak pojawiły się problemy techniczne – jak określiła policja – brak dźwięku, który także oprócz obrazu także jest rejestrowany przez kamerę. Ponoć chodziło o nieodpowiednie włożenie baterii do kamery. "Czasami funkcjonariusze muszą być upominani, jeśli nie włączą urządzenia w odpowiednich okolicznościach, dlatego dopracowujemy wszystkie szczegóły dotyczące naszego programu kamer osobistych" – tłumaczył  nadinspektor Garry McCarthy, były już komendant.

Inspektor Generalny Chicago, Joe Ferguson, zapowiedział, że w przyszłym roku przeprowadzi audyt, który ma odpowiedzieć na pytanie, czy departament policji efektywnie wykorzystuje kamery zamontowane w radiowozach, a także w jaki sposób archiwizowane są nagrania.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor