TikTok, jedna z najpopularniejszych aplikacji społecznościowych na świecie, stał się przedmiotem gorącej debaty politycznej w Stanach Zjednoczonych. W styczniu 2025 roku aplikacja została zablokowana na terytorium USA, co wywołało ogromne kontrowersje i poruszenie wśród użytkowników. Amerykanie w ramach protestu przeszli na inną aplikację zwaną Xiaohongshu, która jest odpowiednikiem TikToka i działa podobnie do niej. Można znaleźć tam mnóstwo krótkich filmów, gdzie szczególnie młodsi mieszkańcy USA wyrażają swój gniew na decyzję władz. Niedługo potem jednak Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, interweniował, odblokowując platformę.
Blokada TikToka w USA w styczniu 2025 roku była kulminacją długotrwałych obaw związanych z bezpieczeństwem narodowym. Administracja amerykańska argumentowała, że dane użytkowników platformy mogą być gromadzone i przekazywane chińskiej firmie ByteDance, co potencjalnie stwarzało zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa narodowego. Istniały również obawy, że chiński rząd mógłby wymuszać dostęp do tych danych, co mogłoby pozwolić na wykorzystanie ich w celach szpiegowskich.
TikTok, jako aplikacja, która zbiera dane o lokalizacji użytkowników, ich preferencjach, nawykach konsumpcyjnych i innych aspektach zachowania w internecie, był postrzegany jako potencjalne narzędzie do inwigilacji. W 2020 roku administracja Donalda Trumpa już próbowała podjąć kroki w kierunku zakazu aplikacji w USA, co zakończyło się nałożeniem na ByteDance obowiązku sprzedaży amerykańskiej części działalności TikToka. Jednak tamte próby napotkały na opór prawny i polityczny, co uniemożliwiło ich realizację.
W styczniu 2025 roku Kongres USA przeforsował ustawę nakazującą zablokowanie aplikacji na terytorium USA w przypadku, gdy ByteDance nie zdecyduje się na sprzedaż swoich amerykańskich operacji podmiotowi z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. Po nieudanych negocjacjach z potencjalnymi nabywcami, takimi jak Oracle czy Microsoft, aplikacja została faktycznie zablokowana. Było to wydarzenie bez precedensu, które natychmiast wywołało reakcje milionów użytkowników TikToka.
Aby zrozumieć, dlaczego TikTok budzi takie emocje, warto przeanalizować, jak działa ta platforma. TikTok to aplikacja, która umożliwia użytkownikom tworzenie i udostępnianie krótkich filmów wideo – zazwyczaj trwających od 15 do 60 sekund. Aplikacja zdobyła ogromną popularność dzięki swojej intuicyjnej obsłudze i zaawansowanym narzędziom edycji, takim jak efekty specjalne, filtry czy szeroka biblioteka muzyczna.
Jednym z kluczowych elementów sukcesu TikToka jest jego algorytm rekomendacji. Algorytm ten analizuje zachowanie użytkowników – takie jak czas spędzony na oglądaniu danego filmu, reakcje na treści (polubienia, komentarze, udostępnienia) czy preferencje tematyczne – i na tej podstawie dostosowuje kolejne wyświetlane materiały. Dzięki temu TikTok jest niezwykle angażujący i potrafi „wciągnąć” użytkowników na wiele godzin.
Platforma stała się również miejscem kreowania trendów kulturowych. Wiele memów, wyzwań czy tańców, które zdobywają popularność na TikToku, rozprzestrzenia się później na inne media społecznościowe. Co więcej, aplikacja stała się narzędziem do budowania społeczności i wyrażania siebie, szczególnie dla młodych ludzi, a nawet jedną z możliwości na zarabianie dodatkowych pieniędzy. Dla wielu użytkowników TikTok jest nie tylko źródłem rozrywki, ale również miejscem, gdzie mogą znaleźć treści edukacyjne, motywacyjne czy inspirujące.
TikTok zrewolucjonizował sposób, w jaki ludzie konsumują treści w internecie. W Stanach Zjednoczonych aplikacja stała się niezwykle popularna, zyskując ponad 170 milionów aktywnych użytkowników.
Jednym z najważniejszych efektów TikToka jest jego wpływ na psychologię użytkowników. Krótkie i dynamiczne treści są zaprojektowane tak, aby przyciągać uwagę i dostarczać szybkiej gratyfikacji. Jednakże, zbyt długie korzystanie z aplikacji może prowadzić do uzależnienia, ponieważ użytkownicy często „gubią się” w nieskończonym strumieniu filmów.
Po kilku dniach chaosu i frustracji wśród użytkowników, prezydent Donald Trump zainterweniował, aby odblokować TikToka. Decyzja ta była częściowo motywowana obawą przed utratą poparcia wśród młodszych wyborców oraz chęcią uniknięcia konfliktów z dużymi korporacjami technologicznymi, które korzystały z TikToka jako narzędzia marketingowego.
Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które tymczasowo zawiesiło zakaz działalności TikToka w USA, dając firmie ByteDance 75 dni na znalezienie odpowiedniego partnera biznesowego w Stanach Zjednoczonych. Rozporządzenie to miało na celu stworzenie przestrzeni do negocjacji oraz uniknięcie nagłego odcięcia milionów użytkowników od platformy.
Decyzja Trumpa była również podyktowana względami gospodarczymi. TikTok generuje ogromne przychody z reklam i wspiera działalność wielu małych i średnich firm, które wykorzystują platformę do promowania swoich produktów i usług. Zablokowanie aplikacji mogłoby więc negatywnie wpłynąć na amerykańską gospodarkę, co byłoby sprzeczne z polityką prorozwojową administracji Trumpa.
Przypadek TikToka uwypuklił także konieczność wprowadzenia jasnych regulacji dotyczących ochrony danych osobowych w erze cyfrowej. Chociaż platforma została ostatecznie odblokowana, debata na temat jej bezpieczeństwa i wpływu na społeczeństwo z pewnością będzie trwała jeszcze przez długi czas.
Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
