Opublikowane w czwartek przez Biuro Spisu Ludności liczby wykazały spadek liczby mieszkańców Wietrznego Miasta o dalsze 0,3% w okresie między 1 lipca 2022 r. a 1 lipca 2023 r. – z 2 672 660 do 2 664 452 osób. Zarówno Nowy Jork, jak i Los Angeles, miasta nr 1 i 2 pod względem populacji, również odnotowały spadek.
W tym samym okresie Houston, które od kilku lat znajduje się tuż za Chicago pod względem liczby mieszkańców, nieznacznie się powiększyło, dokładnie o 0,5% do liczby 2 314 157. Każdego roku różnica między Houston i Chicago jest coraz mniejsza.
W 2015 r. eksperci przewidywali, że Houston może wyprzedzić Chicago jako trzecie co do wielkości miasto do 2025 r. Szacunki sugerowały wówczas, że do tego czasu populacja tego miasta w Teksasie może wynosić od 2,54 do 2,7 mln, podczas gdy w Chicago będzie około 2,5 mln. mieszkańców. Prognoza ta nie sprawdziła się - jak widać różnica jest wciąż spora.
Nowa analiza przeprowadzona przez Illinois Policy Institute przewiduje, że do 2035 r. Chicago zostanie wyprzedzone przez Houston, oczywiście „jeśli utrzymają się tendencje dotyczące populacji” obydwu miast.
Według danych Biura Spisu Ludności w Nowym Jorku, który od 2019 r. stracił prawie 550 000 mieszkańców, w ubiegłym roku liczba mieszkańców spadła o 77 000. W zeszłym roku Los Angeles straciło zaledwie 1 800 osób, odwracając niektóre trendy w tej kategorii z czasów pandemii.
Dla porównania szacuje się, że w zeszłym roku Chicago straciło 8 200 mieszkańców.
Biuro ostrzega, że dane zebrane za 2023 r. nie uwzględniają napływu osób ubiegających się o azyl. Według danych miejskich od czerwca 2023 r. do Chicago przybyło ponad 41 000 migrantów przywiezionych z południowych stanów.
Illinois
Spis powszechny 2020 wykazał, że Illinois straciło nieco ponad 18 000 mieszkańców w ciągu 10 lat, co stanowi około 0,1% jego populacji. Urzędnicy uważają jednak, że stan faktycznie zyskał mieszkańców w latach 2010–2020.
Według nich w spisie powszechnym 2020 pominięto lub zaniżono ponad 700 tzw. kwater grupowych. Stwierdzono, że nie policzono ponad 40 000 osób przebywających w domach opieki lub ośrodkach dla seniorów, a także prawie 6 000 mieszkańców akademików i innych miejsc zamieszkania studentów.
Podana liczba mieszkańców nie zostanie dodana do oficjalnej liczby 12 812 508 mieszkańców Illinois według ostatniego spisu ludności, ale urzędnicy twierdzą, że ponowne przeliczenie wpłynie na sposób dorocznych kalkulacji, a tym samym zwiększenie poziomu federalnych funduszy dla stanu.
Illinois straciło także miejsce w Izbie Reprezentantów nie w wyniku spadku liczby mieszkańców, ale w wyniku znacznego wzrostu liczby ludności w stanach takich jak Teksas i Floryda.
rj