----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

22 stycznia 2025

Udostępnij znajomym:

W pierwszym dniu urzędowania prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze o wycofaniu Stanów Zjednoczonych ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Decyzja ta, zdaniem ekspertów, czyni zarówno USA, jak i inne kraje bardziej narażonymi na zagrożenia związane z chorobami zakaźnymi i innymi wyzwaniami zdrowotnymi.

„Dla Amerykanów konsekwencje mogą nie być natychmiast widoczne, ale w świecie, w którym częstotliwość epidemii rośnie, USA nie poradzą sobie same” – mówi dr Ashish Jha, dziekan szkoły zdrowia publicznego Uniwersytetu Browna. WHO jest kluczowym podmiotem koordynującym działania w zakresie zdrowia publicznego na całym świecie. „Potrzebujemy skutecznej WHO, aby nie tylko chronić świat przed tymi chorobami, ale także chronić Amerykanów”.

Dr Tom Frieden, były dyrektor amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), stwierdza: „Wycofanie się z WHO czyni Amerykę i świat mniej bezpiecznymi”.

W oświadczeniu wydanym po ogłoszeniu decyzji Trumpa, WHO stwierdza, że „żałuje” decyzji Stanów Zjednoczonych. „Mamy nadzieję, że Stany Zjednoczone rozważą to ponownie i nie możemy się doczekać zaangażowania się w konstruktywny dialog w celu utrzymania partnerstwa między USA a WHO, dla dobra zdrowia i dobrego samopoczucia milionów ludzi na całym świecie”.

Powody decyzji

To już druga próba Trumpa wycofania się z WHO. W 2020 r., podczas pandemii i pod koniec swojej pierwszej kadencji, Trump złożył list do Sekretarza Generalnego ONZ, w którym oświadczył, że Stany Zjednoczone zamierzają się wycofać. Chociaż finansowanie ze strony USA zostało wstrzymane, wycofanie się nie nastąpiło: około sześć miesięcy później ówczesny prezydent Biden, w pierwszym dniu urzędowania, odpisał Sekretarzowi Generalnemu, że Stany Zjednoczone pozostaną członkiem WHO.

W nowym rozporządzeniu Trump zarzuca WHO nieefektywne działania podczas pandemii COVID-19, brak reform oraz nadmierny wpływ polityczny niektórych państw członkowskich, w tym Chin. USA były największym płatnikiem składek członkowskich, przeznaczając od 100 do 122 milionów dolarów rocznie, a także dodatkowe środki w ramach finansowania dobrowolnego, które w latach 2022–2023 wyniosło prawie 1,3 miliarda dolarów. Trump argumentuje, że amerykańskie składki są „niesprawiedliwie wygórowane” w porównaniu z innymi krajami.

Dodatkowo Trump, wraz z innymi ekspertami ds. zdrowia publicznego, wcześniej krytykowali agencję za to, że nie pociągnęła Chin do większej odpowiedzialności za powolną reakcję na dochodzenie WHO w sprawie pochodzenia COVID-19.

Co dalej?

Zgodnie z umową zawartą w 1948 roku, USA muszą dać WHO roczne wypowiedzenie i uregulować zaległe składki przed zakończeniem członkostwa. Eksperci prawni, jak Lawrence Gostin z Uniwersytetu Georgetown, podkreślają, że wycofanie się wymaga zgody Kongresu, co może prowadzić do pozwów sądowych.

„Trump podjął jednostronną decyzję o wycofaniu się z WHO” — napisał Gostin na X. „Ale dołączyliśmy do WHO w 1948 r. na mocy aktu Kongresu. Trump potrzebuje zgody Kongresu, aby się wycofać. Jako dyrektor Centrum WHO rozważam pozew”.

Decyzja o natychmiastowym wstrzymaniu płatności jest sprzeczna z postanowieniami porozumienia, co może stanowić dodatkową podstawę do działań prawnych.

Konsekwencje zdrowotne

Eksperci ostrzegają przed negatywnymi skutkami zarówno dla USA, jak i dla globalnego zdrowia publicznego. WHO odgrywa kluczową rolę w monitorowaniu i zwalczaniu chorób zakaźnych, takich jak COVID-19, grypa czy polio.

„Jeśli USA nie będą miały dostępu do bazy danych WHO, obejmującej informacje o szczepach wirusów grypy, więcej Amerykanów może trafić do szpitala lub umrzeć z powodu infekcji” – mówi dr Jha.

WHO umożliwia również współpracę naukowców i organizacji zdrowotnych z krajów o ograniczonych zasobach, dostarczając wytyczne dotyczące zdrowia, takie jak karmienie piersią, leczenie cukrzycy czy rzucanie palenia.

Działanie WHO nie jest pozbawiona kontrowersji. Nawet najwięksi zwolennicy organizacji krytykowali ja za biurokrację i nieefektywność. Jednak eksperci ds. zdrowia w większości nie uważają wycofania finansowania za skuteczny katalizator zmian. „WHO można ulepszyć; istnieją nieefektywności, jak we wszystkich organizacjach” — mówi Paul Spiegel, profesor w katedrze zdrowia międzynarodowego i dyrektor Centrum Zdrowia Humanitarnego w Szkole Zdrowia Publicznego im. Bloomberga na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa. „Ale wycofując się i usuwając ogromną ilość pieniędzy, którą dają Stany Zjednoczone, nie pozwalasz WHO na przeprowadzanie reform. Ograniczasz ją”.

Globalne znaczenie WHO

Światowa Organizacja Zdrowia koordynuje globalne wysiłki na rzecz zwalczania epidemii i promowania zdrowia.

Mając 194 kraje członkowskie, WHO odpowiada za szereg ważnych programów zdrowia publicznego — w szczególności szczepionki. Co roku naukowcy tam pracujący, współpracując z urzędnikami ds. zdrowia na całym świecie, ustalają, które szczepy grypy i COVID-19 uwzględnić w zaktualizowanych wersjach odpowiednich szczepionek. Jako członek, Stany Zjednoczone mają dostęp do próbek tych szczepów, które pomagają producentom szczepionek opracować i wyprodukować wystarczającą liczbę dawek dopasowanych szczepionek przeciw grypie na czas sezonu grypowego dla społeczeństwa każdego roku. WHO odegrała kluczową rolę w koordynacji eradykacji ospy prawdziwej i obecnie pracuje nad wyeliminowaniem polio.

„Wycofanie USA z WHO osłabi zdolność organizacji do realizowania swojej misji” – mówi Paul Spiegel z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. „Nie chodzi tylko o zdrowie innych krajów – finansowanie WHO to inwestycja w zdrowie Amerykanów”.

Geopolityczne konsekwencje

Wycofanie USA z WHO może stworzyć próżnię, którą wypełnią inne kraje, takie jak Chiny czy Rosja. „Jeśli przestaniemy wspierać WHO, Rosjanie i Chińczycy przejmą tę rolę” – ostrzega Michael Osterholm, dyrektor Centrum Badań i Polityki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Minnesoty.

Chociaż istnieją inne organizacje pozarządowe i filantropijne, takie jak Global Fund i GAVI, „żadna z nich nie ma takiego poziomu zaufania do ministerstw zdrowia w różnych krajach, jak WHO” - mówi Jha. Frieden się zgadza. „Dekret wykonawczy mówi, że Stany Zjednoczone szukają alternatyw. Ale jaką mamy alternatywę, która działa w 194 krajach i cieszy się ich zaufaniem? Jeśli spojrzymy na zasięg, relacje i infrastrukturę WHO, to jest to bezprecedensowe”.

Wycofując się z WHO Stany Zjednoczone straciłyby swoją główną rolę jako wpływowy podmiot w globalnej polityce zdrowotnej; obecnie kształtują sposób, w jaki świat reaguje na zdrowie ludzi i je utrzymuje, mówi Osterholm, w tym, co nazywa „dyplomacją zdrowia publicznego”. Wspierając WHO, Stany Zjednoczone wspierają programy, które zapewniają czystą wodę, żywność i szczepionki dzieciom na całym świecie, a w zamian tworzą cenne relacje z krajami, które w przeciwnym razie byłyby poza zasięgiem. „Jeśli nie będziemy wspierać lub robić tych rzeczy, poczekajmy, co zrobią Rosjanie i Chińczycy”, mówi. „Zajmą nasze miejsce, a my całkowicie stracimy powiązania z niektórymi krajami, które były dla nas cenne w ostatnich dekadach”.

Czy WHO wymaga reform?

WHO była krytykowana za biurokrację i wolne tempo reagowania. Eksperci, jak dr Jha, wskazują, że organizacja powinna szybciej podejmować decyzje, zwłaszcza w obliczu globalnych zagrożeń zdrowotnych.

Jednak zamiast wycofywać finansowanie, eksperci sugerują, że USA powinny działać na rzecz reform WHO od wewnątrz. „Osłabienie WHO osłabia nas wszystkich” – podkreśla dr Frieden.

Podsumowanie

Decyzja o wycofaniu USA z WHO ma szerokie konsekwencje zdrowotne, finansowe i geopolityczne. Ograniczenie współpracy międzynarodowej w dziedzinie zdrowia publicznego może prowadzić do większej liczby epidemii i zwiększonej liczby zgonów. Eksperci apelują o przemyślenie tej decyzji i podkreślają, że silna WHO to większe bezpieczeństwo dla całego świata, w tym dla Amerykanów.

Przewiduje się, że zagrożenia dla zdrowia na całym świecie — nie tylko ze strony chorób zakaźnych, ale także urbanizacji i wylesiania — wzrosną z powodu zmian klimatycznych i innych czynników, mówi Spiegel. „Nasze interakcje ze zwierzętami rosną, więc szanse na jakąś nową chorobę, taką jak COVID-19, prawdopodobnie wzrosną w porównaniu do 100 lat temu” — mówi. To sprawia, że globalna współpraca w zakresie zdrowia jest „ważniejsza teraz niż kiedykolwiek”.

WHO umożliwia taką współpracę, mówi Frieden, mając na celu poprawę zdrowia. „To, co osłabia WHO, czyni nas wszystkich mniej bezpiecznymi” — mówi. „To, co wzmacnia WHO, czyni nas bezpieczniejszymi”.

jm

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor