16 grudnia 2020

Udostępnij znajomym:

Na tę grę czekał cały świat! Polskie studio CD Projekt Red aż osiem lat tworzyło grę, która miała być rewolucją. A jaka jest rzeczywistość?

Cyberpunk 2077 zaprasza nas do zwiedzania fikcyjnego Night City leżącego na zachodnim wybrzeżu Ameryki, wypełnionego przestępczością. Znajdziemy się w postapokaliptycznym świecie, w którym państwa ustąpiły miejsca wielkim miastom zarządzanym przez korporacje, gdzie pozostałe cywilizacje przeżywają w cyberpunkowym świecie pełnym ludzi z cybernetycznymi implantami wszczepionymi, by zwiększyć ich umiejętności. Wcielamy się w postać zwaną „V” – ulicznego przestępcę, który chce ukraść implant powodujący nieśmiertelność.

Na grę czekał cały świat, a polskie studio CD Projekt pracowało nad nią aż osiem lat. Przez ten czas firma nie próżnowała i stale podkręcała atmosferę odpowiednimi działaniami reklamowymi. Pierwsze recenzje na forach skutkowały prawdziwym szaleństwem w internecie – ludzie bez końca dyskutowali o tym, czego się spodziewać i jak bardzo nie mogą doczekać się premiery.

W końcu nadszedł dzień premiery – i…. rozczarowanie. Okazało się, że podczas gry można napotkać przytłaczającą ilość błędów, wiele osób mówiło nawet, że gra jest niedokończona, co przy kilkukrotnym odkładaniu premiery o kolejne miesiące, było tym bardziej zaskakujące. Najgorzej oceniają ją gracze konsol poprzedniej generacji – Xbox One oraz PlayStation 4. Ilość bugów uniemożliwia swobodną rozgrywkę, a optymalizacja nie pozwala na płynne działanie gry. Na szczęście CD Projekt zaczął szybko działać nad ich naprawą i już w dzień premiery mogliśmy pobrać Patch, który naprawiał część gry.

46

Pomijając tę wpadkę studia CD Projekt można powiedzieć, że gra jest świetna. Bogatość różnych opcji, złożoność zadań, fabuła oraz grafika są niesamowite. Polacy wykonali kawał świetnej roboty tworząc świat Cyberpunka. Dbałość o szczegóły wydaje się mistrzowska – wiele elementów na mapie przyozdobiono wymownymi naklejkami, a pojazdy mają niepowtarzalny i bardzo odpowiedni do cyberpunkowego klimatu kształt. Technicznie rzecz biorąc Cyberpunk to majstersztyk, jednak wymaga odpowiedniego sprzętu. Gra oparta jest na zmodernizowanym silniku Red Engine, który obsługiwał również znanego na całym świecie Wiedźmina 3. Obecnie obsługuje DirectX 12 z globalnym oświetleniem oraz ray tracingiem. Niektóre widoki zapierają dech w piersiach, a przy dopełnieniu grafiki licznymi szczegółami można powiedzieć, że cała kompozycja jest wręcz idealna. Są jednak pewne minusy – podłoże oraz geometria ścian jest płaska, w przeciwieństwie do wnętrz budynków. Twórcy osiągnęli najwyższy poziom tworząc oświetlenie w grze. Liczne, kolorowe neony powodują niesamowity efekt i pogłębiają odczucie cyberpunkowego klimatu.

Otwarty świat pozwala na eksplorowanie wielu interesujących miejsc, a bogate, czasem zabawne dialogi pozwalają odczuć, że faktycznie znajdujemy się w tym świecie. Grę zdecydowanie warto sprawdzić, ponieważ rozgrywka może okazać się niesamowitą przygodą!

Elastyczne akumulatory będą dziesięć razy bardziej trwałe?

Zespół naukowców z University of California opracował elastyczną baterię z tlenkiem srebra i cynkiem, z możliwością jej ładowania, o gęstości energii od pięciu do dziesięciu razy większej niż obecne.

Podczas gdy obecne akumulatory elastyczne muszą być produkowane w sterylnych warunkach i w próżni – ten akumulator można drukować w regularnych warunkach laboratoryjnych. Może być stosowany w elastycznej, rozciągliwej elektronice oraz robotyce.

„Nasze baterie projektowane będą w oparciu o elektronikę, nie elektronika w oparciu o baterie” – powiedział Lu Yin, doktorant i jeden z współautorów projektu. Pojemność innowacyjnego akumulatora wynosi 50 miliamperów na centymetr kwadratowy w temperaturze pokojowej. Jest to od dziesięcio- do dwudziestokrotnie większa pojemność od typowego akumulatora litowo-jonowego. Więc przy ten samej wielkości baterii, nowy może zapewnić od 5 do 10 razy więcej mocy.

50

„Ponieważ rynek 5G i Internetu szybko się rozwija, bateria, która przewyższa te stosowane w urządzeniach bezprzewodowych, prawdopodobnie będzie głównym pretendentem do źródła energii dla nowej generacji elektroniki użytkowej.” – powiedział Jonathan Scharf, doktorat z grupy badawczej profesora nanoinżynierii z UC San Diego Ying Shirley Meng.

Warto dodać, że zespół już pracuje nad kolejną generacją baterii, dążąc tym samym do tańszych, szybciej się ładujących akumulatorów, które będzie można stosować we wszelkich urządzeniach elektronicznych znajdujących się w naszym zasięgu.

Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor