30 września 2024

Udostępnij znajomym:

Sztuczna inteligencja (AI) to temat, który wzbudza zarówno fascynację, jak i obawy. AI już teraz wpływa na nasze życie – od asystentów głosowych po zaawansowane systemy w medycynie czy przemyśle. Pytanie, które nurtuje wielu: czy AI może kiedykolwiek zawładnąć światem? A jeśli tak, to kiedy? Przyjrzyjmy się, jak wygląda rozwój AI, jakie zagrożenia mogą się z tym wiązać i kiedy mogłoby to nastąpić.

AI nie jest już technologią z przyszłości, ale rzeczywistością. Asystenci głosowi, autonomiczne samochody, systemy diagnostyczne czy narzędzia do tworzenia treści to przykłady zastosowań sztucznej inteligencji w codziennym życiu. Modele takie jak ChatGPT potrafią generować teksty i prowadzić rozmowy, co budzi zarówno podziw, jak i pytania o ich dalsze możliwości.

AI coraz mocniej wkracza także do biznesu, gdzie automatyzacja procesów przyspiesza decyzje finansowe i operacyjne. Korporacje takie jak Google, Amazon czy Tesla inwestują ogromne środki w rozwój AI, widząc w niej klucz do przyszłości. Autonomiczne samochody Tesli to tylko jeden z przykładów tego, jak AI zmienia transport i sposób, w jaki poruszamy się po świecie. Przewiduje się, że w ciągu kilkunastu lat AI może również wpłynąć na inne branże, jak edukacja, administracja publiczna czy rolnictwo.

To wszystko stawia jednak pytania o przyszłość rynku pracy i o to, jak sztuczna inteligencja wpłynie na globalną gospodarkę. AI może zoptymalizować wiele procesów, ale czy rzeczywiście będzie to pozytywne dla wszystkich?

Jednym z głównych problemów związanych z AI jest zagrożenie dla miejsc pracy. Automatyzacja dotyka wielu branż – od fabryk po usługi finansowe. Firmy coraz częściej wykorzystują AI, aby zastępować pracowników w takich miejscach jak magazyny czy biura obsługi klienta. Prognozy są niepokojące. Według Światowego Forum Ekonomicznego do 2025 roku automatyzacja może spowodować zanik 85 milionów miejsc pracy. Choć AI tworzy nowe stanowiska, zwłaszcza w sektorze technologicznym, wiele osób będzie musiało się przekwalifikować, co dla części pracowników może być trudne.

Wpływ AI może być szczególnie dotkliwy dla osób wykonujących proste, powtarzalne prace, ale również zawody bardziej wymagające, takie jak prawnicy czy lekarze, mogą odczuć zmiany. Przykładem są systemy diagnostyczne, które analizują wyniki badań szybciej i dokładniej niż ludzcy specjaliści. W tym kontekście pojawia się pytanie – czy praca człowieka w takich sektorach będzie nadal potrzebna, gdy AI stanie się wydajniejsza i tańsza?

Rynki pracy w krajach rozwiniętych mogą znacząco się zmienić, a zawody przyszłości będą wymagały nowych umiejętności technologicznych i zdolności do współpracy z zaawansowanymi systemami AI. Niektóre branże mogą w pełni zautomatyzować swoje procesy, co oznacza, że zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy będą musieli stawić czoła nowym wyzwaniom.

Rozwój AI niesie ze sobą także wyzwania etyczne. Jednym z głównych problemów jest tzw. "czarna skrzynka" – czyli nieprzejrzystość działania zaawansowanych algorytmów. Systemy te podejmują decyzje, których mechanizmu często nie rozumieją nawet ich twórcy. Staje się to niebezpieczne, gdy AI zaczyna mieć wpływ na decyzje finansowe, ubezpieczeniowe, a nawet sądowe.

Incydenty związane z uprzedzeniami algorytmów już miały miejsce. W USA systemy AI używane w sądownictwie do oceny ryzyka recydywy były stronnicze, co prowadziło do niesprawiedliwych decyzji. Takie sytuacje pokazują, że rozwój AI musi być regulowany, aby uniknąć poważnych problemów związanych z etyką i bezpieczeństwem.

Na arenie międzynarodowej zaczynają się pojawiać inicjatywy mające na celu regulację rozwoju AI, takie jak unijne propozycje przepisów dotyczących sztucznej inteligencji. Świadomość potrzeby nadzoru nad technologią rośnie, ale czy globalne regulacje będą w stanie nadążyć za błyskawicznym rozwojem AI? Jeśli tempo rozwoju będzie zbyt szybkie, mogą pojawić się nowe, nieprzewidziane zagrożenia.

Choć na obecnym etapie AI nie jest w stanie samodzielnie podejmować decyzji o szerokim zasięgu, obawy dotyczące rozwoju tzw. ogólnej sztucznej inteligencji (AGI) są poważne. AGI miałaby zdolność do rozumienia i rozwiązywania problemów na poziomie człowieka, a nawet wyższym, co mogłoby potencjalnie prowadzić do przejęcia kontroli nad kluczowymi zasobami i decyzjami.

Elon Musk, CEO SpaceX, od lat ostrzega, że AI, jeśli nie będzie odpowiednio regulowana, może stać się zagrożeniem dla ludzkości. Scenariusze dotyczące przyszłości AI są podzielone – w jednym AI pomaga rozwiązać globalne problemy, w drugim rozwija się w sposób niekontrolowany i podejmuje decyzje szkodliwe dla ludzi.

Prognozy na temat tego, kiedy osiągniemy poziom ogólnej sztucznej inteligencji, są różne. Niektórzy eksperci uważają, że może to nastąpić w ciągu kilkudziesięciu lat, inni wskazują, że AGI to bardziej odległa perspektywa. W badaniach przeprowadzonych wśród specjalistów z dziedziny AI większość uważa, że AGI może pojawić się do 2060 roku.

Jednak szybki rozwój AI może napotkać na bariery w postaci regulacji prawnych. Światowe rządy zaczynają dostrzegać potrzebę wprowadzenia norm, które będą kontrolować rozwój sztucznej inteligencji. Jeśli te przepisy będą zbyt restrykcyjne, mogą opóźnić postępy w tej dziedzinie.

Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor