Były gubernator Illinois Rod Blagojevich otrzymał „pełne i bezwarunkowe ułaskawienie” od prezydenta Trumpa. Wcześniej, w 2020 roku, podczas pierwszej kadencji tego samego prezydenta, otrzymał od niego skrócenie wyroku i po 8 latach z zasądzonych 14 lat kary opuścił więzienie w Kolorado.
Sam Blagojevich podziękował Trumpowi jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji. „Zawsze będę głęboko wdzięczny prezydentowi Trumpowi za wszystko, co zrobił dla mnie i mojej rodziny. To wdzięczność na całe życie” - powiedział.
Przypomnijmy, że Blagojevich został aresztowany w grudniu 2008 roku przez agentów federalnych pod zarzutem korupcji politycznej, m.in. żądania łapówki od dyrektora szpitala dziecięcego w Naperville oraz próby sprzedaży miejsca w Senacie USA po rezygnacji Baracka Obamy, który objął urząd prezydenta.
W efekcie impeachmentu, przeprowadzonego przez Zgromadzenie Ogólne Illinois, został usunięty z urzędu w styczniu 2009 roku, ale potrzeba było dwóch procesów, aby go skazać. Pierwsza ława przysięgłych nie mogła dojść do porozumienia, a dopiero w 2011 roku został uznany za winnego i skazany na 14 lat więzienia.
Zgromadzenie Ogólne Illinois dodatkowo wykluczyło możliwość pełnienia przez niego określonych funkcji publicznych w stanie Illinois. Jak zakaz ten nie obejmuje stanowisk lokalnych i federalnych.
"Mógłby kandydować do Senatu Stanów Zjednoczonych, na swoje dawne miejsce w Kongresie, a nawet na burmistrza Chicago" – stwierdza prawnik wyborczy Michael Dorf w rozmowie z Channel 5.
Zgodnie z danymi Restoration of Rights Project, ułaskawienie może przywrócić prawa obywatelskie, takie jak możliwość głosowania, zasiadania w ławie przysięgłych, ubiegania się o stanowiska publiczne, posiadania broni czy zatrzymywania określonych licencji zawodowych.
Blagojevich ambasadorem?
Magazyn Politico poinformował, że Trump rozważa mianowanie Blagojevicha ambasadorem USA w Serbii. Były gubernator Illinois ma rodzinne powiązania z tym krajem – jego rodzice wyemigrowali z Serbii w latach 40. XX wieku.
Dodatkowo, w ubiegłym roku przewodził wiecowi "Serbs for Trump" podczas Krajowej Konwencji Republikanów w Milwaukee.
Blagojevich jednak zaprzeczył, jakoby miał objąć stanowisko dyplomatyczne. „Nie będę wdawał się w sprawy zagraniczne, czy ty oszalałeś?” – powiedział, odmawiając jednoznacznej odpowiedzi na pytania dotyczące ewentualnej nominacji.
Jednak były gubernator zwrócił się do sędziego federalnego w marcu ubiegłego roku, aby uchylić zakaz sprawowania urzędu, co świadczyłoby o ewentualnych planach z związanych z objęciem jakiegoś.
Problemy finansowe
Blagojevich boryka się również z kwestiami finansowymi. W 2011 roku ówczesna prokurator generalna Illinois Lisa Madigan wydała opinię skutkującą utratą jego stanowej emerytury wartej 65 tysięcy dolarów rocznie. Jeśli udałoby mu się odzyskać należności, mógłby otrzymać łącznie 910 tysięcy dolarów zaległych wypłat. Oddzielnie posiada także federalną emeryturę jako były kongresmen.
Powrót do zawodu prawnika?
Nie tylko przyszłość polityczna Blagojevicha stoi pod znakiem zapytania, ale również jego ewentualny powrót do zawodu prawnika. W maju 2020 roku Sąd Najwyższy Illinois pozbawił go prawa wykonywania zawodu, jednak po upływie pięciu lat – czyli w maju 2025 roku – może złożyć wniosek o przywrócenie licencji. Eksperci wskazują jednak, że jego powrót do palestry może nie być łatwy. "Nie chodzi tylko o sam wyrok. Istnieje wymóg dotyczący dobrego charakteru, a ułaskawienie nie usuwa wątpliwości dotyczących moralności i etyki" – podkreśla prawnik Michael Dorf.
Rod Blagojevich stwierdził, że nie zamierza ponownie ubiegać się o urząd publiczny, ale chce znaleźć sposób na wspieranie administracji Trumpa. W międzyczasie zamierza skupić się na prywatnej działalności doradczej oraz pracować nad książką opisującą jego drogę od gubernatora Illinois, przez pobyt w więzieniu federalnym, aż po ułaskawienie przez prezydenta USA.
Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule: Blagojevich może wrócić do polityki, choć w nieco innym wymiarze, ale czy zechce?
rj