Komendant chicagowskiej policji Eddie Johnson podczas konferencji, która miała miejsce w niedzielę, ogłosił pierwsze z oczekiwanych kilku aresztowań sprawców seksualnego napadu na 15-letnią dziewczynę, który był na żywo transmitowany poprzez aplikację Facebook Live.
Na konferencji prasowej Johnson nazwał tę sprawę "absolutnie przerażającą".
"Odpowiedzialni za to młodzi ludzie powinni głęboko się wstydzić. Przynieśli wstyd sobie, upokorzyli swoje rodziny i teraz poniosą odpowiedzialność za to, co zrobili" - powiedział Johnson.
14-letni chłopak został aresztowany w sobotę i stoi w obliczu oskarżenia za dokonanie przestępstwa seksualnego, produkcji pornografii dziecięcej oraz jej rozpowszechniania.
Detektywi współpracując ze stroną Facebook, przeprowadzili nakazy przeszukania kont na mediach społecznościowych.
"Zdołaliśmy w końcu zidentyfikować dwóch z tych przestępców i wystąpić o nakazy aresztowania" - powiedział detektyw Brendan Deeniham, z chicagowskiej policji.
Dodał, że spodziewa się, iż drugi nieletni podejrzany zostanie wkrótce aresztowany. "To trudna sprawa dla wszystkich zaangażowanych osób".
Eddie Johnson właśnie opuszczał posterunek policji w dniu 20 marca, gdy zatrzymała go matka poszukiwanej dziewczynki i pokazała mu zdjęcia, na których widać, jak jej córka została zaatakowana przez pięć lub sześć osób.
Policja zareagowała natychmiast, kontaktując się z Facebookiem, aby zatrzymać transmisję filmu, co zostało od razu zrobione.
Dziewczyna zaginęła dzień wcześniej w dzielnicy Lawndale i została zgłoszona policji jako osoba zaginiona.
Odnaleziono ją 21 marca, około godziny 7:45 rano przy skrzyżowaniu ulic 16th i Indepenence. Została przetransportowana do szpitala dziecięcego Comer, gdzie następnie spotkała się z rodziną. Nastolatka wspólnie z matką współpracują z policyjnymi detektywami prowadzącymi dochodzenie.
Aż 40 osób oglądało transmisję ataku na dziewczynę przez internet, ale nikt nie zgłosił tej sprawy policji - powiedział Johnson.
Ofiara i jej rodzina otrzymały groźby, a nastolatka była atakowana na mediach społecznościowych, kiedy pojawiły się informacje o tym zdarzeniu - poinformowała policja.
W dniu 24 marca dziewczyna została przeniesiona w "bezpieczne miejsce".
Monitor