WIELKANOCNA MODLITWA
Nie ważne
Że włosów nie myła od tygodnia
I w starych skarpetach
Miała dziurę na dużym palcu
Uklękła przed
Najświętszym Sakramentem
Okryta granatowym płaszczem
Szukała spokoju – zrozumienia
Wielkanocnego Jezusa
Nie prosiła o dary wielkie
Tylko o przemianę dla
Teściowych i mężów
Powrotu synów na drogi Ojca
A On ukryty w Tabernakulum słuchał
Elżbieta Wałkuska Chojnowska
MATKA BOŻA RÓŻAŃCOWA
Nie mogę Ci kwiatów posłać
na dzień Twojego święta,
Niepokalana i Wniebowzięta.
Nie mogę Ci wysłać listu serdecznego,
ani depeszą dać znać,
że pamiętam, że myślę dnia każdego,
że przy Tobie chcę trwać.
Ale mogę odmówić różaniec,
a to jest bukiet róż,
który może wręczyć Ci posłaniec
mój Anioł Stróż.
Ale mogę odmówić różaniec.
a to jest list pisany maczkiem
z pocałunkiem na krzyżyku
jak z pocztowym znaczkiem.
List, w którym wszystko opisuję Ci
do ostatniego ziarnka,
do ostatniej kropki nad i.
Tłoczcie się paciorki różańca.
Sypcie się ziarnem złocistym.
U stóp Jej wijcie się wdzięcznie
sznurami pereł najczystszych !
Kłaniajcie się śliczne zdrowaśki
naszej niebieskiej Pani.
Małemu Jej Dzieciątku
różowymi zakwitajcie różami.
Zofia Bohdanowiczówna
Redaguje: Elżbieta Chojnowska
elachojnowska@yahoo.com