Miasta amerykańskie w okresie świąt nie pozwalają się nudzić. Jedną z największych atrakcji zwykle jest barwna, gigantyczna choinka stawiana w centrach dużych miast. Tegoroczna choinka nowojorska w Rockefeller Center przyjechała już na początku listopada ze stanu Massachusetts. Gwiazda z jej czubka, błyszcząca 3 milionami kryształków Swarowskiego zgaśnie w połowie stycznia 2025 roku.
Podczas spacerów świątecznych i noworocznych, gdy tylko robi się chłodniej, kawiarenki i bary kawowe rozszerzają swoją ofertę o gorącą czekoladę dla dorosłych - z dodatkowym shotem expresso. Często pokryta jest ona warstwą bitej śmietany. Do tego czekoladowa babka (z tradycji żydowskiej), która w tym czasie smakuje i pachnie bardziej uroczyście...
Najpopularniejszym amerykańskim deserem świątecznym jest ciasto bakaliowe (fruit cake - odpowiednik dobrze nam znanego keksu), bardzo słodkie, ciężkie od dużej ilości owoców suszonych i kandyzowanych. Sporym uznaniem cieszą się też ciasteczka maślane z kolorową dekoracją cukrową, ciasteczka imbirowe czy orzechowe w cukrowym pudrze.
Grupy etniczne świętują Boże Narodzenie w Stanach Zjednoczonych nieco inaczej. Inne są potrawy na świątecznych stołach, czas zasiadania do kolacji wigilijnej (przykładowo Peruwiańczycy rozpoczynają biesiadowanie o 12 w nocy daniami mięsnymi). Odmienne są też desery.
Klasykiem polskiej kuchni jest staropolski piernik z długo dojrzewającego ciasta. Niemniej popularne są: makowiec, sernik, pierniczki lukrowane... Te specjały możemy przygotować samodzielnie lub zakupić w polskich cukierniach na terenie Ameryki.
Cukiernie włoskie proponują nam panettone, babę z ciasta drożdżowego wypełnioną skórką z cytryny i rodzynkami. Jedna z włoskich legend głosi, że w okolicach Mediolanu w XV wieku chłopiec o imieniu Toni przyszedł na ratunek kuchmistrzowi, który spalił deser. Miał akurat pod ręką ciasto z kandyzowanymi owocami, upiekł je więc, a od jego imienia nazwano je pan del Toni, co później skrócono do panettone.
Biszkoptowa rolada z czekoladowym kremem, dekoracją przypominająca korę drzewa to wypiek francuski. Nawiązuje do świątecznej tradycji palenia w piecu grubej gałęzi, zwiastującej powodzenie w nowym roku, a jej popiół - według wierzeń - chronił dom przed nieczystymi siłami.
Dzisiaj ciasto w kształcie polana jest niezwykle popularne nie tylko wśród Francuzów; bardzo podobne pieką również Wietnamczycy.
Słynny angielski pudding, znany nam choćby w „Opowieści wigilijnej” Charlesa Dickensa, dawniej nie był deserem! Składał się głównie z mięsa i warzyw, a suszone owoce zaczęto dodawać do niego dopiero w czasach Elżbiety I.
Współczesny pudding przygotowuje się przez kilka dni i gotuje przez kilka godzin... Podstawą tego deseru są bakalie moczone przez kilkanaście godzin w rumie. Serwowany jest na ciepło, polany alkoholem i podpalony bądź z czapą angielskiego kremu.
Grecy twierdzą, iż zamiast wieszać orzechy na choince, lepiej zrobić z nich ciastka. Ich melomakarono to podłużne ciasteczka z dodatkiem skórki z pomarańczy, cynamonu, goździków i orzechów włoskich. Po upieczeniu ciasteczka zanurza się na kilka chwil w syropie miodowym.
Melomakarono można polać gorzką czekoladą lub posypać pokruszonymi orzechami. Świetnie smakują z filiżanką kawy, podobnie jak noworoczne ciasto z południa Stanów Zjednoczonych przygotowane na bazie świątecznego eggnog, świadczące o niezwykłej gościnności.
Deep South Eggnog Cake
Składniki (w temperaturze pokojowej):
Ciasto
- 1 szklanka cukru
- 0,5 szklanki masła
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 0,25 łyżeczki startej skórki cytrynowej
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 1 szklanka eggnog
- 2-4 łyżki bourbon whisky
Lukier:
- 0,25 szklanki mąki
- 0,25 łyżeczki soli
- 0,25 łyżeczki cynamonu
- 0,25 łyżeczki świeżo tartej gałki muszkatołowej
- 1,5 szklanki eggnog
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka masła
- 1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 0,5 łyżeczki rumu/ekstraktu rumowego
- 0,5 łyżeczki startej skórki z cytryny
- 0,5 szklanki posiekanych i uprażonych orzechów pecan
Przygotowanie:
Ciasto:
- Rozgrzać piekarnik do 350 °F/175 °C; przygotować tortownicę.
- W dużej misce ubić cukier i masło do puszystości. Dodać kolejno jajka, dobrze ubijając po każdym z nich, ekstrakt waniliowy i skórkę cytrynową.
- Wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Wlewać na przemian burbon, mieszankę z masłem ze szklanką eggnogu, mieszając, aż składniki się połączą.
- Ciasto przelać do tortownicy i piec około 30 minut, do suchego patyczka. Studzić na kratce.
Lukier:
- Wymieszać w rondelku mąkę i sól. Stopniowo dodawać eggnog, mieszając do uzyskania gładkiej konsystencji.
- Doprowadzić do wrzenia na średnim ogniu, stale mieszając. Gotować 2 minuty, aż lukier zgęstnieje. Zdjąć z ognia i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
- Ubić cukier z masłem. Dodać schłodzoną mieszankę eggnog, ekstrakt waniliowy, rum i skórkę cytrynową. Ubijać na wysokich obrotach, aż lukier będzie puszysty.
- Rozprowadzić lukier na schłodzonych warstwach ciasta (można nasączyć je rozcieńczonym burbonem z kilkoma kroplami soku z cytryny). Posmarować też wierzch i jego boki i pokryć prażonymi orzechami. Schłodzić w lodówce przed podaniem.
Anna Czerwińska
wielbicielka muzyki klasycznej i dobrej literatury, amatorka gór i namiotu, podglądania życia od kuchni i innych obserwacji wszelkich na własny użytek.
Autorka blogów: o kuchni Stanów Zjednoczonych i… truflach czekoladowych www.amerykanskiekulinaria.com; www.domowetrufle.com
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.