20 stycznia 2022

Udostępnij znajomym:

Federalny Departament Pracy ogłosił, że inflacja w Stanach Zjednoczonych osiągnęła 7 proc. za 12 miesięcy kończących się 31 grudnia 2021 roku. Jest to najwyższy poziom od 40 lat. Wszystko drożeje, szczególnie żywność i energia. Aby stawić czoła inflacji, warto zastanowić się, jak ograniczyć wydatki. Bureau of Labor Statistics podaje, że przeciętna rodzina wydaje 13 proc. zarobków na jedzenie. Niektórzy wydają 15 proc, a inni tylko 5, w zależności od swego budżetu, wielkości rodziny, wieku i stylu życia. Jest wiele metod, by zaoszczędzić na żywności bez jakichkolwiek wyrzeczeń. Potrzebny jest zdrowy rozsądek i nieco dyscypliny.

Zapisuj wydatki, co pomoże ci w poznaniu swego budżetu i utrzymaniu finansowej dyscypliny. W zeszycie przygotuj tabelę z kilkoma kolumnami, odpowiadającymi kategoriom wydatków, jak żywność, odzież, transport, dom. Aby dowiedzieć, gdzie uciekają pieniądze, stwórz również podkategorie. Np. żywność podziel na wydatki w supermarkecie, żywność kupioną na wynos, restauracje. Lepiej: posłuż się aplikacją, np. Mint, która pomoże ci śledzić twoje wydatki.

Ustal budżet. US Department of Agriculture obliczył, ile wydaje na żywność przeciętna amerykańska rodzina w zależności od jej składu w oszczędnej, średniej i hojnej wersji planu. Najnowsze szacunki dla czteroosobowej rodziny, zdefiniowanej jako mężczyzna i kobieta w wieku od 20 do 50 lat oraz dwoje dzieci w wieku od 6 do 8 i od 9 do 11 lat, określają koszt oszczędnego planu na 855 dol. miesięcznie. Małżeństwo seniorów żyjących skromnie wydaje na żywność około 460 dol. miesięcznie. Stosując wskazówki z tego artykułu, można wydatki jeszcze obniżyć bez żadnych poświęceń. Niestety, koszty te rosną wraz z inflacją.

Więcej informacji znajdziesz tutaj

Miej pustawą lodówkę. Jeżeli nie widzisz tylnej ściany lodówki - masz w niej za dużo. Kupuj tylko tyle, ile potrzebujesz na tydzień. Nie kolekcjonuj dziesiątek słoiczków sosów, przypraw, marmolad. Kończ, co zaczniesz. W piątek wykorzystaj pozostałości robiąc zupę, gulasz albo makaron z warzywno-mięsnym sosem. W weekend pojedź na zakupy, ugotuj świeże dania na dzień czy dwa. Nie ma powodu, by mieć wypchaną po brzegi lodówkę albo dwie, do tego skrzyniową zamrażalkę i zapchaną po brzegi spiżarnię, bo wtedy zawsze jesz przeterminowane rzeczy albo dużo wyrzucasz. W Stanach żywności nie brakuje, zawsze możesz podjechać do supermarketu.

Ogranicz wyprawy do restauracji. Nawet obiad na wynos dla kilku osób jest wielokrotnie droższy od ugotowanego w domu prostego posiłku. Ogranicz obiady na mieście tylko do specjalnych okazji. A jeżeli już jesz w restauracji, gdzie dania są ogromne, to nie krępuj się zabrać pozostałości ze sobą. Będziesz mieć zapewniony obiad na następny dzień.

Bierz kanapki do pracy, zapakowane do pojemników sałatki i owoce, zamiast wychodzić na lunch, a oszczędzisz pieniądze i czas. Bierz ze sobą również butelkę z wodą czy innym napojem, bowiem ta kupiona w delikatesach może być trzykrotnie droższa. W pracy rób sobie kawę, by nie wydawać po $5 w kawiarni Starbucks. Włóż dzieciom do tornistra i do swojej torebki pokrojone jabłka czy suszone owoce na szybką przegryzkę, a unikniesz pokusy zakupów na mieście.

Posiłki w szkole czy w ośrodku seniora. Dzieciom pozwól jeść śniadania czy lunche w szkole, bo są subsydiowane. Na przykład, w mieście Nowy Jork śniadania w publicznych szkołach są bezpłatne dla wszystkich uczniów. Pełna cena lunchu zależy od dystryktu, średnio wynosi 2.48 dol. w szkołach podstawowych i 2.74 dol. w szkołach średnich. Wielu uczniów kwalifikuje się do zniżek. Ośrodki seniora (Senior Center) serwują w całym kraju pożywne lunche za kilka dolarów.

Jedz mniej mięsa, co sugerują zasady zdrowego odżywiania. Mięso, zamiast być głównym komponentem obiadu, niech będzie tylko dodatkiem. Nie tylko oszczędzisz, ale będziesz czuć się lepiej. Inspirację znajdziesz w kuchni włoskiej. Na przykład makarony z mięsnym sosem i warzywami stanowią zdrowe i tanie posiłki. Tradycyjnym hiszpańskim daniem jest paella - ryż z dodatkiem warzyw i ewentualnie mięsa pozostałego z wczorajszego obiadu. Niech inspiracją dla ciebie będą marokański pilaf, włoskie risotto, przeróżne zapiekanki, kreolska jambalaya, chińskie stir-fry, azjatyckie zupy, które mogą być jednodaniowym posiłkiem.

Rób domowe kiszonki, bo to samo zdrowie: kwaszoną kapustę, ogórki, różne warzywa. Sama rób jogurt albo zsiadłe mleko - przydadzą się do owsianki na śniadanie. Domowy jogurt jest naturalny, bez dodatku cukru, krochmalu i konserwantó. Kiszonki zawierają probiotyki, czyli dobre bakterie, potrzebne naszemu przewodowi pokarmowemu.

Kupuj to, co jest na specjalnej ofercie w supermarkecie. Zawsze coś jest za pół ceny (buy one get one free): jakiś sok pomarańczowy, jogurty, sery, mięso, makaron itp. Dostosuj obiadowe plany do sklepowej oferty. Kup na zapas, ale nie za dużo.

Unikaj małych opakowań. Kupuj galon lodów zamiast kilku kubeczków, dużą torbę ryżu, 5-funtową torbę mąki itp. Za 10-funtową torbę zwyczajnych ziemniaków możesz zapłacić mniej niż za trzy piękne kartofle (baking potatoes). Rób to jednak tylko wtedy, gdy dany produkt rzeczywiście używasz i masz dla kogo gotować.

Jedź na zakupy tam, gdzie taniej. W wielkich miastach ceny zależą od dzielnicy. Na Greenpoincie na przykład warzywa i owoce są o połowę tańsze niż na przedmieściach, a do tego są świeże i dojrzałe. W sezonie pojedź do farmera. Ponadto - kupuj sezonowo. Lokalne warzywa i owoce mogą być w sezonie całkiem tanie, a do tego zdrowe.

Jeżeli masz dużą rodzinę, to zapisz się do sklepów członkowskich (BJ’s, Costco), gdzie można kupować duże opakowania po znakomitej cenie. Z drugiej jednak strony - nie przesadzaj z chomikowaniem.

Kupuj marki sklepowe (store brands). Producenci specjalnie pakują towary dla sieci supermarketów, a te sprzedają o 20-25% taniej.

Nie bądź leniem. Umyta, pokrojona sałata w eleganckiej torebce, gotowe sałatki, obrane owoce w kubeczkach, czy utłuczone i przyprawione kotlety zawsze kosztują więcej od samego surowca. Gorące dania czy kanapki kupione w delikatesach mogą być dla kilkuosobowej rodziny całkiem kosztowne. Nie kupuj płatków śniadaniowych wypełnionych cukrem i dodatkami. Rób własne musli. Zmieszaj kilka rodzajów naturalnych płatków (owsiane, ryżowe, jęczmienne, żytnie) dodaj świeży owoc i gotowe.

Właściciele domów mogą mieć ogródek, przynajmniej kilka krzaków pomidorów, zioła i drzewko owocowe. Jest zastanawiające, jak niewielu Amerykanów uprawia przydomowy ogród, nawet jeżeli mają daleko do supermarketu. A przecież warzywnik to nie tylko świeże zdrowe produkty, ale również ruch, dużo satysfakcji i lekcja przyrody dla dzieci.

Kupuj jak najmniej przerobione surowce, bo są one zdrowsze i tańsze: np. najzwyklejszy owies (rolled oats) zamiast słodzonych, kolorowanych płatków. Unikaj udziwnionych produktów z różnymi dodatkami (serki, sałatki itp), bo to, co zechcesz, możesz dołożyć sama. Zapomnij o mrożonych obiadach (TV dinners).

Nie wyrzucaj żywności i naucz dzieci żywność szanować. Nie chodzi tu o zasadę „Lepiej odchorować, niż ma się zmarnować”, lecz o zwykłą gospodarność. Kupuj i gotuj tyle, ile potrzeba. Ponadto staraj się zagospodarować nadwyżkę, jak robiły to nasze babcie. Kilkudniowy chleb można spożytkować na francuskie tosty, więdnące warzywa zużyć na zupę, zeschniętą wędlinę można zamrozić i przeznaczyć później na bigos, itd. Przyjmij dla swojej rodziny prostą zasadę: gotujemy to, co jest w lodówce, jemy to, co podano na stole.

Pozostałości są OK.Leftovers” mają w Ameryce pejoratywne znaczenie i w wielu domach niezjedzona część obiadu wędruje od razu do śmieci. Niesłusznie. Wiele tradycyjnych dań nabiera prawdziwego smaku dopiero na drugi dzień, jak na przykład bigos czy zrazy. Ugotuj duży garnek zawiesistej zupy, bigosu czy gulaszu, a rodzina będzie je jeść z chęcią dziś i jutro. Będziesz mieć mniej pracy, szczególnie jeśli zamrozisz nadwyżki na przyszłość.

Warto zaznaczyć, że nie chodzi tu o ograniczanie rodzinie pożywienia, lecz o racjonalne nim gospodarzenie. Dostosowanie się do powyższych wskazówek może oszczędzić ci nawet połowę kosztu żywności przy niewielkim nakładzie pracy - niebagatelną kwotę przy większej rodzinie i w obecnych niepewnych czasach.

Elżbieta Baumgartner

Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. „Jak kupić dom i nie przepłacić”, „Podręcznik właściciela domu”, “Życie bez ślubu” i „Jak oszczędzać na podatkach”. Są one dostępne w D&Z House of Books, 5507 W. Belmont Ave. w Chicago, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., www.poradniksukces.com.

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor