Joe Walsh, były republikański kongresmen USA z Illinois reprezentujący Tea Party, obecnie gospodarz politycznego radiowego talk-show, rzuca wyborcze wyzwanie prezydentowi Donaldowi Trumpowi.
Walsh ogłosił w niedzielnym programie "This Week" w telewizji ABC swój start w prawyborach prezydenckich Partii Republikańskiej.
Jak tłumaczył urzędujący prezydent Donald Trump nie nadaje się, by pozostać na stanowisku i należy zablokować jego drugą kadencję.
„On jest szalony. Jest nieobliczalny. Jest okrutny. On podsyca bigoterię. Jest niekompetentny. Nie wie, co robi” - powiedział Walsh. Dodał, że wielu polityków Partii Republikańskiej nie wierzy w wyborcze zwycięstwo Trumpa w wyborach w 2020 roku.
"Większość moich były republikańskich kolegów z Kongresu uważa, że Trump przegra w listopadzie i chcą, żeby przegrał”.
Warto przypomnieć, że Joe Walsh publicznie wspierał Trumpa w czasie jego kampanii w 2016 roku. Dał się najpierw poznać jako ostry krytyk byłego demokratycznego prezydenta Baracka Obamy, następnie zagorzały zwolennik wyboru Trumpa.
Zaledwie kilka dni przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. Walsh wyraził entuzjazm dla Trumpa w jednym w tweetów: „8 listopada głosuję na Trumpa. 9 listopada, jeśli Trump przegra, chwytam za muszkiet. Wchodzicie w to?”.
Teraz staj z urzędującym prezydentem do pojedynku prawyborczego.
„Jestem konserwatystą” - stwierdza Walsh w nagraniu wideo towarzyszącym jego kampanii. „Startuję, ponieważ Donald Trump nie jest tym, kim jesteśmy”.
Kampania wyborcza Walsha będzie prowadzona pod hasłem „Bądź odważny”. Przed nim trudne zadanie, bo ostatnie sondaże przeprowadzone wśród wyborców Partii Republikańskiej potwierdziły poparcie dla prezydenta Trumpa, m.in. w Iowa, New Hampshire i Karolinie Południowej. W badaniu opinii społecznej przeprowadzonym dla Associated Press-NORC w tym miesiącu co najmniej 78 proc. republikanów wyrażało aprobatę dla działań Trumpa.
Joe Walsh pierwszą próbę dostania się do Kongresu USA podjął w 1996, a potem do stanowej Izby Reprezentantów w 1998 r. W 2010 r., jako kandydat do Kongresu USA konserwatywnych republikanów z Tea Party, wygrał w 8. dystrykcie niespełna 290 głosami z Demokratką Melisą Bean.
Krótko po tym, jak został wybrany opinia publiczna usłyszała o problemach z byłą żoną, z którą rozwiódł się w 2012 r. Laura Walsh złożyła pozew, w którym twierdziła, że jej były mąż był winien 117,437 dol. zaległych alimentów.
Po ponownym sporządzeniu mapy dystryktu, po spisie federalnym w 2010 r., Walsh przegrał walkę o reelekcję w 2012 roku z demokratką Tammy Duckworth, która cztery lata później została wybrana do Senatu USA. Po porażce wyborczej rozpoczął karierę radiową (“The Joe Walsh Show”), stając się zagorzałym przeciwnikiem prezydenta Baracka Obamy. Jego program “The Joe Walsh Show” emitowany jest obecnie w podcastach w wielu stacjach radiowych w całym kraju.
W wywiadzie dla “Slate” z maja 2011 r. Walsh powiedział, że Obama został wybrany ze względu na rasę. w 2013 r., w 50. rocznicę słynnego przemówieniu Martina Luthera Kinga „I Have a Dream” Walsh podzielił się własną wersją, mówiąc słuchaczom, że marzy o tym, by „młodzi czarnoskórzy mężczyźni i kobiety kończyli liceum”, a „młodzi czarnoskórzy mężczyźni nie stawali się ojcami, dopóki nie ożenią się i dopóki nie znajdą pracy ”.
