----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

06 marca 2025

Udostępnij znajomym:

Leena Yousefi i jej rodzina zazwyczaj odwiedzają Hawaje cztery do pięciu razy w roku. Kanadyjska prawniczka z Vancouver, która kiedyś mieszkała na Maui, planowała kolejną podróż w tym roku.

Jednak po objęciu urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa i jego zapowiedzi nałożenia 25% ceł na kanadyjskie towary oraz chęci włączenia Kanady jako 51. stanu USA, postanowiła zmienić plany. „Z oczywistych względów – lojalności wobec Kanady i naszych wartości – musieliśmy odwołać wyjazd” – powiedziała Yousefi.

Jej rodzina rozważała nawet zakup mieszkania na Hawajach, ale teraz zamiast tego myślą o Kostaryce. Yousefi nie jest jedyną Kanadyjką, która rezygnuje z podróży do USA w ramach protestu.

Turystyka w USA zagrożona bojkotem Kanadyjczyków

Kanadyjczycy są największą grupą zagranicznych turystów w USA i w zeszłym roku wydali 20,5 miliarda dolarów. Najchętniej odwiedzane przez nich stany to Floryda, Kalifornia, Nevada, Nowy Jork i Teksas.

Oburzenie polityką Trumpa spowodowało, że wielu Kanadyjczyków zaczęło rezygnować z podróży do USA. Widać to zarówno po niższej liczbie rezerwacji hoteli w Vermont, jak i po spadku liczby gości na kempingach w New Jersey. Według firmy analitycznej CoStar Group popyt na pokoje hotelowe w Niagara Falls w stanie Nowy Jork spadł o 8%, a w rejonie Bellingham w stanie Waszyngton – o 12%.

Catherine Prather, prezes amerykańskiego National Tour Association, powiedziała, że wielu Kanadyjczyków anuluje wycieczki, szczególnie w reakcji na wypowiedzi Trumpa dotyczące aneksji ich kraju. „Kanadyjczycy czują się zlekceważeni, co jest trudne do zaakceptowania, bo zawsze byli lojalnymi partnerami USA” – podkreśliła Prather.

Podzielone opinie w branży turystycznej

Nie wszyscy jednak obawiają się masowego spadku kanadyjskiej turystyki w USA. Beth Potter, prezes Tourism Industry Association of Canada, zauważyła wzrost rezerwacji wakacji w samej Kanadzie, ale określiła sytuację jako „krótkoterminowe zakłócenie” w relacjach obu krajów.

Marriott i Air Canada także nie odnotowały jeszcze znacznego spadku liczby podróży do USA. Mark Galardo, wiceprezes Air Canada, przyznał, że może dojść do spowolnienia, ale na razie przewoźnik nie widzi większych zmian.

Mimo to badania opinii publicznej sugerują coś innego. Według sondażu firmy Leger prawie połowa Kanadyjczyków stwierdziła, że rzadziej wybierze USA jako cel podróży w tym roku, a większość zamierza spędzić wakacje w Kanadzie.

Wzrost niechęci do USA potwierdza również badanie Ipsos dla Global News. Po ogłoszeniu przez Trumpa ceł, 68% Kanadyjczyków miało gorszą opinię o południowym sąsiedzie.

Firmy turystyczne odczuwają skutki

Kanadyjskie biura podróży również odnotowują spadek zainteresowania wycieczkami do USA. Lorna Hundt, CEO Great Canadian Holidays, powiedziała, że wiele tras do USA zostało odwołanych. „Gniew nie jest skierowany przeciwko Amerykanom, lecz przeciwko Trumpowi” – wyjaśniła. „Jeśli wypowiada wojnę ekonomiczną Kanadzie, to dlaczego mielibyśmy wydawać nasze pieniądze w USA?”.

Kanadyjski premier Justin Trudeau również zachęca rodaków do wydawania pieniędzy w kraju. W lutym wezwał obywateli do zmiany wakacyjnych planów i zwiedzania parków narodowych oraz innych atrakcji turystycznych w Kanadzie.

Eksperci branży turystycznej ostrzegają, że spadek liczby kanadyjskich turystów może kosztować USA miliardy dolarów.

Prather z National Tour Association przewiduje, że anulowane rezerwacje mogą przynieść straty rzędu milionów dolarów dla firm turystycznych, hoteli i restauracji. U.S. Travel Association szacuje, że nawet 10% spadek liczby kanadyjskich turystów oznaczałby stratę 2,1 miliarda dolarów i likwidację 14 000 miejsc pracy.

Eksperci z Tourism Economics ostrzegają, że eskalacja wojny handlowej, obejmującej Kanadę, Meksyk, Chiny i Europę, może doprowadzić do strat w wysokości 22 miliardów dolarów w sektorze turystyki międzynarodowej.

Wszystko to dzieje się w czasie, gdy branża turystyczna wciąż odbudowuje się po pandemii COVID-19, która miała druzgocący wpływ na sektor hotelarski i przewozowy. Fred Ferguson, prezes American Bus Association, zwrócił uwagę, że nadal więcej Amerykanów wyjeżdża za granicę, niż obcokrajowców odwiedza USA. Jednak turyści z Kanady pomagali zredukować ten deficyt.

„Kanada była jednym z jasnych punktów odbudowy turystyki po COVID-19” – powiedział Ferguson. „Jednak przez obecną retorykę polityczną i napięcia, możemy spodziewać się spowolnienia podróży z Kanady”.

Co więcej, nie chodzi tylko o bojkot, ale także o same cła, które dotykają branżę turystyczną. Wiele autobusów turystycznych jest importowanych z Kanady i Europy, a nowe taryfy sprawiają, że ich ceny rosną. To dodatkowo obciąża sektor, który właśnie przygotowywał się na szczyt sezonu wiosennego i letniego.

„Dopiero zaczynamy odbudowywać ruch turystyczny” – dodał Ferguson. „Jeśli ta retoryka się utrzyma, ludzie po prostu powiedzą: 'Nie, nie jedziemy do USA. Zostajemy w Kanadzie lub Europie’”.

jm 

 

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor