Już ponad połowa osób w wieku powyżej 65 lat zarabia poniżej 30 000 rocznie, a w wielu przypadkach jest to suma znacznie mniejsza. Godziwa emerytura staje się luksusem dla Amerykanów, a problem tylko się pogłębia.
Nowy raport senatora Berniego Sandersa, przewodniczącego Senackiej Komisji ds. Zdrowia, Edukacji, Pracy i Emerytur, przedstawia ponurą przyszłość stojącą przed częścią obecnych emerytów i tymi, którzy pewnego dnia dołączą do tej grupy.
W raporcie powołano się na National Retirement Risk Index (Narodowy Wskaźnik Ryzyka Emerytalnego), który wykazał, że około połowy gospodarstw domowych „nie będzie w stanie utrzymać” standardu życia sprzed przejścia na emeryturę: aż 56% gospodarstw domowych o niskich dochodach oraz 45% gospodarstw o średnich dochodach jest zagrożonych obniżeniem standardów życia po uzyskaniu wieku 65 lat.
Co jeszcze bardziej uwypukla problem to fakt, że dotyczy to aż 73% osób z niższych szczebli majątkowych w tych grupach, w porównaniu do 28% z posiadanym najwyższym majątkiem w obrębie tych grup.
„Po całym życiu ciężkiej pracy Amerykanie zasługują na godne przejście na emeryturę” – stwierdzono w raporcie Sandersa. „Jednak nasz system emerytalny koncentruje się na zwiększaniu zysków na Wall Street, więc dla wielu pracowników bezpieczna finansowo emerytura jest poza zasięgiem. Najwyższy czas to zmienić”.
Trudności, z jakimi borykają się Amerykanie, starając się zapewnić sobie komfortową emeryturę, mogą prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych i osobistych – wiele osób znajdzie się w sytuacji braku środków na opłacenie opieki zdrowotnej czy mieszkania w późniejszych latach życia.
Dla niektórych kryzys emerytalny już nadszedł. Według badania Current Population Survey przeprowadzanego przez Census Bureau, nieco ponad połowa Amerykanów w wieku powyżej 65 lat utrzymuje się z dochodów nieprzekraczających 30 000 dolarów rocznie. Największy odsetek – nieco poniżej 23% – ma dochody wynoszące zaledwie od 10 000 do 19 999 dolarów.
Obrazuje to poniższy wykres:
Wielu Amerykanów kończących pracę, może również nie mieć kont emerytalnych, które mogliby wykorzystać jako zabezpieczenie. W badaniu przeprowadzonym w 2022 roku przez Rezerwę Federalną zaledwie 42% Amerykanów w wieku 75 lat i starszych stwierdziło, że posiada konta emerytalne, natomiast w grupie osób w wieku od 65 do 74 lat dotyczyło to tylko 51%.
Jak wynika z raportu Sandersa, około 10% starszych Amerykanów żyje w ubóstwie.
Gdyby nie wypłaty z Social Security około 38% Amerykanów w wieku 65 lat i starszych żyłoby poniżej progu ubóstwa. Mimo to świadczenia z tego tytułu pozostają w tyle w porównaniu do wielu innych bogatych krajów; świadczenia te stanowią średnio 51,8% dochodów w krajach członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), podczas gdy w USA wynoszą poniżej 40%.
Wśród krajów G7 – grupy bogatych, uprzemysłowionych demokracji – Stany Zjednoczone nieznacznie ustępują tylko Japonii, jeśli chodzi o wskaźnik ubóstwa osób starszych, zdefiniowany przez OECD jako stanowiący mniej niż połowę średniego dochodu w danym kraju.
Czy ustawodawcy próbują coś zmienić
Tak, choć niestety, w kilku przypadkach niekoniecznie na lepsze. W 2023 roku Republican Study Committee (RSC) po raz kolejny wezwał do znacznych cięć w programie Social Security. RSC jest konserwatywnym klubem republikanów w Izbie Reprezentantów od czasu jej powstania w 1973 r. i obecnie składa się ze 175 spośród 221 konserwatywnych członków Izby.
Z drugiej strony niewielka grupa prawodawców, w tym Sanders, zaproponowała podwyższenie czeków Social Security, automatyczne zakładanie dzieciom kont oszczędnościowych lub automatyczne zakładanie kont emerytalnych dla Amerykanów o niższych i średnich dochodach, których miejsca pracy ich nie zapewniają.
„Naprawdę spodziewam się, że sytuacja gospodarcza tego pokolenia, w którym żyją moje dzieci, będzie ponura” – mówi Jane, która mimo osiągnięcia właściwego wieku nie przeszła na emeryturę, gdyż pomaga swoim dzieciom z pokolenia Z.
rj