----- Reklama -----

WolfCDL. Zostań kierowcą ciężarówki

12 marca 2025

Udostępnij znajomym:

Wraz ze wzrostem użycia marihuany, zjawisko prowadzenia pojazdów pod jej wpływem stało się bardziej powszechne, co prowadzi do zwiększonego ryzyka wypadków, obrażeń i ofiar śmiertelnych.

Cannabis jest trzecią, najpopularniejszą używką w Stanach Zjednoczonych, zaraz po nikotynie i alkoholu. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że jakaś forma konsumpcji marihuany jest legalna w 38 stanach – 24 stany zezwalają na pełne jej użycie, podczas gdy 14 stanów dopuszcza ją wyłącznie do celów medycznych.

"Chociaż AAA nie zajmuje stanowiska w sprawie legalności marihuany, stanowczo sprzeciwiamy się prowadzeniu pojazdów pod jej wpływem" - zakomunikowała Megan Cooper z organizacji American Automobile Association. "Marihuana powoduje efekty upośledzające, które czynią prowadzenie pojazdu niebezpiecznym". 

Co mówią badania

Fundacja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego AAA przeprowadziła dwa oddzielne, ale uzupełniające się badania, aby przeanalizować sposób myślenia, postrzegania i powody kierowania pojazdem pod wpływem marihuany oraz opracować publiczne przekazy, które mogłyby zniechęcić do takiego zachowania w przyszłości.

"Zrozumienie, co motywuje użytkowników marihuany do prowadzenia pod jej wpływem, może być pomocne w opracowaniu skutecznych strategii, które sprawią, że nasze drogi będą bezpieczniejsze dla wszystkich" - powiedział dr David Yang, prezes i dyrektor wykonawczy fundacji.

"Pod wpływem prowadzę nawet lepiej" – czyli jak badani wypełniali ankiety

Jedno z badań wykorzystało ankiety, aby lepiej zrozumieć zachowania użytkowników marihuany i ich postrzeganie samych siebie. Wyniki ankiety wśród potwierdzonych użytkowników cannabis ujawniły kilka trendów:

Codzienna i częsta konsumpcja – 44,1% ankietowanych przyznało, że spożywa marihuanę wielokrotnie w ciągu dnia. 

Regularne prowadzenie pojazdów – 57,8% wskazało, że prowadzi samochód codziennie. 

Konsumpcja przed jazdą jest powszechna – 84,8% ujawniło, że prowadzi tego samego dnia, kiedy spożywa marihuanę, a 53% przyznało, że zażywało ją godzinę lub mniej przed jazdą.

A teraz ciekawostka, która skłania do pytania, czy ankietowani nie byli przypadkiem "lekko zrelaksowani" tą używką podczas wypełniania formularzy: aż 46,9% uważa, że pod wpływem marihuany prowadzą tak samo, 14,7% twierdzi, że "trochę lepiej", a 19,4% - że "znacznie lepiej". Czy to właśnie ta słynna "pewność siebie", o której mówią specjaliści od używek? A może to ta sama grupa kierowców, która jest przekonana, że ich samochód sam znajduje drogę do domu?

Branża i jej wpływ

Co istotne, 38,6% ankietowanych stwierdziło, że zaufaliby przekazowi dotyczącemu używania marihuany i bezpiecznej jazdy pochodzącemu od grup branżowych związanych z produkcją i sprzedażą tej używki (37,3%). Wskazali konkretne rzeczy, które miałyby największy na nich wpływ: podkreślanie osobistej odpowiedzialności i kwestie bezpieczeństwa sprawdzały się lepiej niż komunikaty oparte na ryzyku prawnym, a także realistyczne, pozytywne i różnorodne przekazy, które unikają wyolbrzymionych stereotypów. 

"Skuteczne komunikaty dotyczące prowadzenia pod wpływem marihuany muszą zawierać wiarygodne głosy, scenariusze z rzeczywistego świata i pełen szacunku język" - powiedział Jake Nelson z AAA. "Osoby spożywające marihuanę pochodzą ze wszystkich środowisk i powinno to być odzwierciedlone w przekazie".

Badania pokazują, że użytkownicy marihuany uważają branżę cannabis za godne zaufania i odpowiednie źródło informacji, więc urzędnicy różnych szczebli powinni współpracować z tymi grupami w celu opracowania skutecznych i angażujących komunikatów na temat niebezpieczeństw związanych z jazdą pod wpływem. 

Złożone efekty działania marihuany na kierowców

W przeciwieństwie do alkoholu, marihuana wpływa na kierowców w złożony sposób, który nie jest łatwy do skwantyfikowania. Efekty różnią w zależności od osoby, ale mogą obejmować: zmęczenie/senność, otępienie, nazywane mgłą mózgową, zmiany w odbiorze wzrokowym i słuchowym, upośledzenie ruchu ciała, a nawet w niektórych przypadkach halucynacje i urojenia.

Chociaż wykrywanie upośledzenia spowodowanego marihuaną nie jest tak proste jak w przypadku alkoholu, policja nadal jest je w stanie zidentyfikować w większości przypadków. W miarę jak marihuana staje się coraz powszechniej używana, istotne i angażujące komunikaty dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa publicznego będą coraz ważniejsze. Zwalczanie jazdy pod jej wpływem musi odbywać się wielotorowo, zwłaszcza w sytuacji, gdy większość jej użytkowników nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń.

rj 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor