54-letni mężczyzna został postrzelony w głowę w sobotę wieczorem na South Michigan Avenue w pobliżu Millennium Park.
Spacerował on z dwoma kobietami, kiedy około godz. 7:30 wieczorem wdał się w słowną sprzeczkę z innym mężczyzną, niedaleko East Monroe Street - poinformowała policja. Kłótnia przerodziła się w przepychankę i w pewnym momencie napastnik wyciągnął pistolet i strzelił mężczyźnie w głowę. Z miejsca zdarzenia uciekł na rowerze.
Ranny w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Northwestern.
Policja aresztowała podejrzanego jeszcze tego samego dnia.
Anthony Guglielmi, rzecznik policji w Chicago powiedział, że spór prawdopodobnie dotyczył kobiety.
Siostra ofiary, Shelli Fabbri powiedziała, że po tym, jak mężczyzna postrzelił jej brata, wrócił i oddal jeszcze kilka strzałów. Kiedy odjechał na rowerze, próbowała go ścigać.
"Goniłam go przez ulicę, starając się zatrzymać rower, ale pojawiła się jego dziewczyna, uderzyła mnie, podarła mi bluzkę i upadłam na ziemię" - powiedziała Fabbri.
Monitor