Statystyki są jednoznaczne – mężczyźni żyją krócej niż kobiety. W Stanach Zjednoczonych średnia długość życia mężczyzny wynosi niemal 76 lat, podczas gdy kobiety mogą spodziewać się dożycia 81 lat. Różnica ta nie wynika wyłącznie ze zgonów w starszym wieku – wpływ na nią mają także zgony na wcześniejszych etapach życia.
Profesor Derek Griffith z Uniwersytetu Pensylwanii, zajmujący się zdrowiem populacyjnym, uważa, że konieczne jest większe zaangażowanie w badania nad zdrowiem mężczyzn. Jest świadomy, że zdrowie kobiet było przez lata marginalizowane – jeszcze do niedawna większość badań klinicznych przeprowadzano wyłącznie na mężczyznach.
„Zdrowie kobiet było niedostatecznie badane, dlatego mamy tak wiele niewiadomych w tym obszarze. Ale jeśli chodzi o zdrowie mężczyzn, to tak naprawdę rozumiemy jedynie jego biologiczne i genetyczne aspekty” – mówi Griffith.
Zwraca uwagę, że wciąż niewiele wiadomo na temat wpływu czynników ekonomicznych, stresu czy różnych aspektów społecznych na zdrowie mężczyzn. Biorąc pod uwagę ich niższą długość życia, uważa, że powinniśmy aktywniej poszukiwać odpowiedzi.
„Możemy jednocześnie dążyć do równości kobiet i poprawy ich sytuacji, a przy tym skupić się na zdrowiu i dobrostanie mężczyzn” - uważa.
Mężczyźni chorują częściej i umierają wcześniej
Griffith od lat bada zdrowie mężczyzn, ze szczególnym uwzględnieniem Afroamerykanów i Latynosów. Z niepokojem obserwuje, że w ostatnich dekadach różnica w długości życia między płciami w USA jeszcze się pogłębiła. Jego zdaniem wymaga to szczegółowych badań.
Spośród 15 głównych przyczyn zgonów, takich jak nowotwory, choroby serca, wypadki czy samobójstwa, mężczyźni wypadają gorzej w 13 z nich. Co więcej, skutki ich problemów zdrowotnych nie ograniczają się wyłącznie do nich samych – wpływają także na kobiety w ich życiu, które muszą wziąć na siebie ciężar emocjonalny i ekonomiczny.
Dlaczego mężczyźni mniej dbają o zdrowie?
Jednym z problemów jest dieta – mężczyźni częściej od kobiet spożywają mniej zdrowe produkty, co prowadzi do chorób przewlekłych. Niektórzy twierdzą, że to ich wina – skoro nie dbają o siebie, muszą ponosić konsekwencje. Griffith uważa jednak, że takie podejście ignoruje realia życiowe większości mężczyzn.
„Zakładamy, że ludzie budzą się rano z myślą o zdrowiu, ale to nie jest prawda” – mówi Griffith. „Większość mężczyzn skupia się na pracy i rodzinie. Jedzenie to dla nich środek do celu – jeśli posiłek sprawi, że będą syci i będą mogli wrócić do pracy, to go zjedzą, niezależnie od wartości odżywczych”.
Dodatkowo, dla wielu osób jedzenie stanowi mechanizm radzenia sobie ze stresem.
Przyszłość zdrowia mężczyzn
W USA istnieje kilka centrów zdrowia mężczyzn, ale część z nich skupia się wyłącznie na zdrowiu seksualnym. Centrum Zdrowia Mężczyzn Prestona Roberta Tischa w Nowym Jorku, działające w ramach systemu NYU Langone, oferuje kompleksową opiekę. Jego dyrektor, dr Steven Lamm, podkreśla, że kluczowe jest ułatwienie dostępu do lekarzy, ponieważ mężczyźni niechętnie odwiedzają gabinety lekarskie.
Mówi, że tradycyjnie mężczyźni nie chodzili do lekarza tak często jak kobiety. Presja społeczna sprawiła, że wielu mężczyzn utożsamiało dbanie o zdrowie ze słabością. Dziś coraz więcej młodych mężczyzn świadomie dba o swoje zdrowie, używa aplikacji do monitorowania aktywności fizycznej i snu. Lamm widzi w tym duży potencjał do profilaktyki i wczesnego wykrywania chorób.
„Jeśli mężczyzna w wieku 20 lat będzie dbał o swoje zdrowie – kontrolował ciśnienie, wagę, ograniczał alkohol – będzie miał większe szanse na długie życie” – mówi Lamm. Mimo to, jak mówi, dla wielu facetów w trudnej sytuacji ekonomicznej zdrowie nie jest priorytetem. „Nie mają czasu, aby zadbać o siebie”, mówi. „Nie zajmą się swoją wagą. Po prostu walczą o płacenie rachunków”.
Eksperci są zgodni: czas przestać traktować zdrowie mężczyzn jako temat drugoplanowy. Zdrowe życie to nie tylko kwestia indywidualnych wyborów – to również efekt warunków społecznych i ekonomicznych, które muszą być uwzględnione w badaniach i polityce zdrowotnej.
jm