Zaskakującego odkrycia dokonali naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk, którzy twierdzą, że około 930 tysięcy lat temu ludzka popularność spadła prawie do zera.
930 tysięcy lat temu ludzkość stanęła na krawędzi przepaści. W tym odległym czasie nasi przodkowie zmagali się z ekstremalnymi warunkami, które mogły zagrozić ich przetrwaniu. To okres, który pozostaje w wielu aspektach tajemniczy, ale najnowsze badania naukowe oferują coraz lepszy wgląd w to, jak ludzkość ledwo przetrwała w obliczu takich wyzwań.
Naukowcy zgłębiający ten okres sugerują, że ludzkość mogła zmierzyć się z licznymi wyzwaniami, które miały potencjalnie katastrofalne skutki. Jednym z głównych zagrożeń był dramatyczny spadek populacji ludzkiej, co mogło prowadzić do prawdziwego kryzysu dla naszego gatunku.
Na to wydarzenie złożyło się prawdopodobnie wiele czynników, jednak jeden z nich był kluczowy. Chodziło o bardzo poważne zmiany klimatyczne, a szczególnie dotkliwe ochłodzenie klimatu i zlodowacenie ogromnej części kuli ziemskiej oraz nieustanne susze w obrębie ówczesnego terenu Afryki i Eurazji.
Nowa metoda obliczeń pozwoliła na ocenienie z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa liczby ludności w tamtym okresie. Według badań populacja uległa redukcji aż o 99%. Było to bezpośrednim zagrożeniem dla kolejnych pokoleń, w tym nas samych. Populacja Homo Sapiens mogłaby wcale nie powstać, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż ówczesnych ludzi na świecie zostało tylko 1 300. Taki stan trwał aż przez prawie 120 tysięcy lat, a ówczesna ludzkość znalazła się na krawędzi wyginięcia.
Same badania polegały na skomplikowanej mieszance poszczególnych genów pobranych od ludzi różnego pochodzenia. Według naukowców skuteczność tej innowacyjnej metody kształtuje się na poziomie aż 95%. Oznacza to, że porównując skalę obecnej populacji do ówczesnej, zaledwie garstka ludzi uratowała nasz gatunek. Trzeba jednak zaznaczyć, że 1 300 to ilość osób zdolnych do rozmnażania się. Badania nie biorą zatem po uwagę dzieci, seniorów czy osób, które z różnych powodów nie mogły przyczynić się do powiększenia populacji.
Dzięki postępom technologicznym i społecznym, współczesna ludzkość ma większe możliwości radzenia sobie z problemami niż kiedykolwiek wcześniej. Jednakże, historia 900 tysięcy lat temu pokazuje, że nawet najbardziej zaawansowane technologie nie zastąpią solidarności i zdolności do adaptacji.
Warto również pamiętać, że współczesne działania mają konsekwencje, które mogą wpłynąć na przyszłe pokolenia. Historia ludzkości to opowieść o przetrwaniu, ale także o błędach, które mogły być uniknięte. Dlatego też zrozumienie naszych korzeni i historii może pomóc nam lepiej przygotować się na przyszłość.
It Takes Two – świetna gra dla dzieci i rodziców
Gry łączą, a nie dzielą – takie hasło zdecydowanie pasuje do tego tytułu. Ta przygodówka pozwoli na wiele godzin zabawy zarówno dla dzieci, jak i rodziców.
It Takes Two to tytuł, który polega na grze w kooperacji. W praktyce oznacza to, że potrzebujemy dwóch osób, by móc oddać się przygodzie pełnej ciekawych dialogów, zwrotów akcji i ciekawej historii. Cody i May – rodzice małej dziewczynki postanawiają się rozstać, o czym dowiaduje się ich dziecko, które trzyma w rękach lalki uszyte na podobiznę rodziców i postanawia coś z tym zrobić, prosząc Doktora Hakima (książkę, poradnik dla par) o pomoc. Tak zaczyna się historia.
Cody i May budzą się w ciałach lalek, a fabułę napędza wcześniej wspomniana książka, która jak się okazuje, potrafi mówić i chodzić. Wydaje się to naciąganą historią, jednak już po kilku minutach gry można naprawdę się wciągnąć. It Takes Two stawia przede wszystkim na tryb współpracy. Rozwiązywanie zagadek, zdobywanie kolejnych poziomów czy walka z obiektami znajdującymi się w domu wymaga od graczy pomocy sobie nawzajem.
Jeśli jednak chcesz zagrać w grę nie mając obok siebie sojusznika, studio Hazeligth Studios, które tę grę stworzyło, proponuje nam rozgrywkę online. Można zatem połączyć się ze znajomą osobą i wspólnie przeżywać przygodę przez sieć. Niezliczone godziny świetnej zabawy wymuszają często wybudzenie szarych komórek do pracy, a podczas niektórych zadań sprawdzają również naszą zręczność.
Rozgrywkę wzbogacają również umieszczone w świecie mini-gry, gdzie możemy zmierzyć się z naszym partnerem podczas różnych rywalizacji. Pomimo przygnębiającego wydźwięku głównej fabuły producent stawia na humorystyczną rozgrywkę oraz świat pełen niespodzianek i kolorów. Z pewnością jest to świetna propozycja na urozmaicenie wieczoru we dwoje lub w gronie rodzinnym.
Adrian Pluta
E-mail: adrian@infolinia.com
