12 grudnia 2024

Udostępnij znajomym:

Jimmy Kimmel, prowadzący talk-show Jimmy Kimmel Live!, poprosił rodziców kilka lat temu, aby dali swoim dzieciom okropne prezenty i sfilmowali ich reakcję przy rozpakowywaniu. Te filmy stały się szlagierami na YouTube oglądanymi miliony razy. Na sieci szukaj „YouTube Challenge - I Gave My Kids a Terrible Present” część I i II. Długo po upływie terminu ciągle napływały zgłoszenia. Co gorsze, corocznie wiele osób wybiera prezenty tak, jakby miały uczestniczyć w tym konkursie.

Wybór trafionego prezentu nie jest łatwy. Oto kilka sugestii, jakich prezentów unikać.

Tandeta

Unikaj sklepów w rodzaju „99 centów” i bibelotów „Made in China”. Tandetny obrazek, figurka gipsowa, plastikowy Mikołaj, ramka na zdjęcie, wazonik, metalowa puszka na kawę i herbatę są niepraktyczne, niedekoracyjne i prawdopodobnie wylądują na śmietniku, a w najlepszym przypadku, jako prezenty przechodnie.

Drogie rzeczy też mogą być bez gustu, ale plastikowa taniocha z pewnością niczyjego domu nie ozdobi. Ale… jeżeli babcia lubi sztuczne kwiaty, to ucieszy się z dodatku do jej kolekcji.

Prezenty „na wesoło”

Czasem kusi nas wybranie czegoś „śmiesznego”. Problem w tym, że zwykle dowcipny prezent jest śmieszny tylko dla obdarowującego, niekoniecznie dla odbiorcy. A nawet jeżeli upominek wzbudzi salwę śmiechu przy stole, to na tym jego rola się kończy. Niepraktyczny, zalegać będzie w szufladzie i skończy na śmietniku.

Prezent przechodni

Mając kolekcję niechcianych prezentów, chętnie puścilibyśmy je dalej, co nazywa się re-gifting. Większość Amerykanów daje w prezencie niechciane upominki i nie uważa tego za niestosowne.

Jeżeli chcesz „puścić w obieg” prezent od kogoś, rób to ostrożnie. Nie chcesz, żeby obdarowana osoba powiedziała: „O, jaki ładny wazon! Czy to nie ten sam, który podarowałam ci dwa lata temu?”.

Więcej przeczytasz w artykule pt. Regifting: Jak oddać prezent przechodni bez kompromitacji w witrynie www.PoradnikSukces.com.

Prezent niedostosowany do gustu

Książka, płyta kompaktowa, perfumy, sweterek czy szaliczek wydają się łatwym prezentem, ale niekoniecznie są, bo powinny odpowiadać gustowi czy zainteresowaniom odbiorcy. W każdej dziedzinie wybór jest ogromny. Polska muzyka ludowa nie sprawi przyjemności zwolennikowi „heavy metal”, a polska powieść, nawet z autografem, niekoniecznie zaciekawi osoby wychowane w Stanach, które polskich spraw nie śledzą i po polsku czytają z trudem.

Niestosowny prezent

Najgorszy prezent, to taki, którego odbiorca nie dość, że ewidentnie nie potrzebuje, albo wręcz mieć nie powinien. Przykładem jest płyn po goleniu dla mężczyzny z brodą, alkohol dla niepijącego, pudełko czekoladek dla kogoś, kto walczy z nadwagą albo ma cukrzycę.

Prezent taki nie tylko jest bezużyteczny, ale ofiarodawca wykazuje totalną nieznajomość sytuacji.

Prezent dla siebie samego

Gdy byłam dzieckiem, mój ojciec na każdą okazję dawał mamie książki. On miał w domu olbrzymią bibliotekę, a mama czytała tylko „Kobietę i życie”. Mama zawsze paczkę rozpakowywała, mile się uśmiechała, a tata książki czytał i odstawiał na półkę. Książki – to był prezent, który tata dawał sam sobie. Nasza rodzina się do tego przyzwyczaiła i w biednych komunistycznych czasach uważała za normalne.

Obecnie mamy więcej pieniędzy, olbrzymi wybór, więc rzeczy dla siebie możemy kupić sami, bez przemycania ich jako upominek dla małżonka.

Prezent z podtekstem

Niektóre praktyczne prezenty mogą być odebrane jako uszczypliwość. Krem do golenia, żel pod prysznic czy dezodorant to wyraźny przekaz dla obdarowanego: „Nie myjesz się”. Pastylki na odchudzanie mówią: „Jesteś gruba”. Krem przeciw zmarszczkom? Depilator? Wiadomo, o co chodzi. Takie sugestie pozostawmy na inny czas. A nawet jeżeli my żadnych podtekstów nie mamy na myśli, to może je mieć przewrażliwiona obdarowana osoba.

Nieprzemyślane spełnienie marzeń

Najwięcej rozczarowania przydać może prezent… najbardziej wymarzony.

Pamiętam, że przed laty dziesięcioletni synek sąsiadów marzył o swoim własnym laptopie. Komputery były wtedy drogie, a laptopy – rzadkością. Chłopak spędził miesiące poznając działanie komputerów, ich rozwiązania techniczne i parametry. Zapoznał się ze wszystkimi modelami dostępnymi na rynku, rekomendacjami renomowanych źródeł. Na tydzień przed świętami gotowy był podać wybrany model. Tego dnia przylecieli z Kalifornii jego dziadkowie. Wiedzieli o życzeniu wnuka, więc przywieźli mu laptop… Tandy. Niewtajemniczonym wyjaśnię, że komputery firmy Tandy znikły wkrótce z rynku, przegrywając w konkurencji między innymi z firmą Apple, o której komputerze dzieciak marzył. Tamte święta nie były dla niego szczęśliwe.

Wiemy, czego unikać. A jakie warunki powinien spełnić udany prezent? Powinien mieć osobisty charakter albo być zużywalny, czyli do zjedzenia, wypicia, wypsikania, bo wtedy nie będzie zalegać.

Elżbieta Baumgartner

Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in. “Życie od nowa”, „Otwieram biznes”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Powrót do Polski”, „Jak działa giełda”, itd. Są one dostępne w wersji elektronicznej w witrynie Poradnika Sukces: www.PoradnikSukces.com, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel. 1-718-224-3492.

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor