Firma Nintendo i jej najpopularniejsza obecnie konsola nie sprzedaje się tak, jak zapanowano.
Firma Nintendo podejmuje walkę o osiągnięcie celów sprzedaży planowanych od początku produkcji konsoli. Niestety sytuacja na rynku nie pozwala na szybszą produkcję, co przekłada się na coraz mniejszą dostępność produktu. Chodzi głównie o niedobory chipów niezbędnych do działania urządzenia. Spadek sprzedaży jest znaczący, gdyż wynosi 23% tylko w ciągu trzech miesięcy.
Nintendo produkuje kilka wersji konsoli Switch. Standardowy model sprzedał się o ponad 60% słabiej w drugim kwartale, a tańsza wersja Lite o połowę. Nowa wersja z ekranem wykonanym w technologii OLED, która swoją premierę miała w październiku ubiegłego roku pozwoliła na uzupełnienie niedoboru, jednak wciąż nie jest to wystarczająca ilość, by dogonić planowany wynik sprzedaży. Nintendo wciąż planuje sprzedać 21 milionów sztuk do końca marca 2023 roku.
„Na produkcję wpłynęły takie czynniki, jak globalny niedobór komponentów półprzewodnikowych, co spowodowało zmniejszenie dostaw sprzętu, a następnie spadek ogólnej sprzedaży” – podało Nintendo w swoim ogłoszeniu o zarobkach. Oczekuje się, że zamówienia chipów będą „stopniowo poprawiać się od późnego lata do jesieni” – dodaje.
Źródło: „Nintendo”
Trudny okres dla Nintendo zbiegł się z czasem, gdy deweloperzy ograniczyli ilość wydawanych gier. „Najlepiej sprzedającym się produktem było Nintendo Switch Sports z 4.84 milionami egzemplarzy, za nimi uplasowały się Mario Strikers: Battle League oraz Kirby i Forgotten Land z odpowiednio 1.91 i 1.88 milionami. Mario Kart 8 Deluxe, gra, która została wydana ponad pięć lat temu w kwietniu 2017 roku, sprzedała się w kwartale 1.48 miliona sztuk”. Firma sprzedała do tej pory ponad 111 milionów konsol Switch.
Według analityków zarobki Nintendo nie odpowiadają temu, co planowano względem sprzedaży konsol Switch. Zysk operacyjny wyniósł około 764 milionów dolarów, mniej niż oczekiwano (865 milionów dolarów), podczas gdy sprzedaż wyniosła około 2.3 miliarda dolarów, w porównaniu ze średnimi szacunkami około 2.5 miliarda dolarów.
Warto zauważyć, że nie jest to jedyna marka, która odnotowała spadek sprzedaży w tym okresie. Jako przykład można przestawić konsole od japońskiego giganta Sony, które sprzedawały się o 26% słabiej niż oczekiwano. Firma badawcza NPD poinformowała w tym tygodniu, że amerykańskie wydatki na gry wideo spadły o 13 procent rok do roku w II kwartale 2022 roku.
Na podst. theverge.com, Nintendo.com, twitter.com
Oppo Reno 8 – warto kupić?
Nowa seria od chińskiego producenta Oppo ujrzała światło dzienne. Firma zaprezentowała dwa modele nowego telefonu Reno 8 i Reno 8 Pro. Czy warto się zainteresować nowym urządzeniem?
Nowy telefon wyposażono w sprawdzony, wydajny chipset MediaTek. Obudowa widocznie inspirowana telefonami Apple wykonana jest ze szkła i aluminium i pewnie leży w dłoni, a masa telefonu jest niższa niż większość konkurencji w segmencie. Ramki wokół ekranu są bardzo cienkie, co pozwala na lepsze wykorzystanie powierzchni na umieszczenie ekranu.
Oppo Reno 8 Pro wyposażono w duży, 6.7 calowy wyświetlacz wykonany w technologii AMOLED, który prezentuje się naprawdę dobrze. Jego rozdzielczość sięga Full HD+, przy poziomie zagęszczenia pikseli 394 PPI. Rogi ekranu są delikatnie zakrzywione, co daje wrażenie jeszcze większego ekranu i pozwala na wygodniejsze używanie telefonu podczas trzymania go w jednej dłoni. Wykorzystanie technologii AMOLED w ekranie daje żywe i wyraźne kolory oraz bardzo dobrze kontrastującą czerń. Dodając do tego częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz płynność działania jest perfekcyjna. Ekran wyposażono również w czytnik linii papilarnych, dzięki czemu boki telefonu są bardziej płaskie i telefon prezentuje się elegancko.
Oppo Reno 8 Pro jest bardzo wydajnym urządzeniem za sprawą chipsetu MediaTek Dimensity 8100 Max oraz 12 GB pamięci RAM, którą można dodatkowo wirtualnie rozszerzyć. Na pokładzie znajdziemy system Android w wersji 12. Niektórych użytkowników, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z tą marką, może przytłoczyć ilość preinstalowanych aplikacji oraz mnogość funkcji dostępnych już po pierwszym uruchomieniu urządzenia.
50-megapikselowy obiektyw umieszczony w tylnej części telefonu daje bardzo dobry, wyraźny obraz podczas robienia zdjęć oraz nagrywania filmów. Niestety Reno 8 nie jest wyposażony w optyczną stabilizację obrazu, co szczególnie widać podczas zdjęć nocnych, które często mogą być niewyraźne. Zupełnie inna sytuacja jest podczas fotografowania przy dobrym świetle. Tu niewiele można zarzucić obrazom uchwyconym przez telefon.
Dla antyfanów częstego podłączania telefonu do ładowarki jest dobra informacja. Bateria o pojemności 4500 mAh działa lepiej, niż można się spodziewać i pozwala na wielogodzinne korzystanie z gier, połączeń telefonicznych czy surfowania po internecie. Dodatkowo urządzenie możemy naładować w czasie poniżej 30 minut, ponieważ posiada on wsparcie dla ładowarek o mocy 80W.
Oppo Reno 8 to urządzenie dla tych, którzy nie wymagają cudów, ale cenią płynną pracę, długi czas działania po jednym ładowaniu i dobrą jakość zdjęć i filmów. Ceny telefonu zaczynają się od około $400 i zależnie od wersji rosną do ponad $600.
Adrian Pluta
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
