Niektórzy mieszkańcy Chicago zaczynają kwestionować bezpieczeństwo swojej wody pitnej po opublikowaniu w tym tygodniu raportu Biura Inspektora Generalnego Miasta Chicago (OIG). Dokument ujawnia poważne przypadki niezgodności z przepisami dotyczącymi oddzielania wodociągów od kanalizacji.
Jakość wody pitnej w całych Stanach Zjednoczonych budzi coraz większe obawy, szczególnie w kontekście obecności per- i polifluoroalkilowych substancji (PFAS), które w dużych ilościach mogą szkodzić zdrowiu. Jednak inne zagrożenia, takie jak niewłaściwa odległość wodociągów od kanalizacji, również mogą wpłynąć na bezpieczeństwo wody.
Departament Zarządzania Wodą w Chicago (DWM) od 2019 roku wie o licznych przypadkach niezgodności z normami Agencji Ochrony Środowiska Illinois (IEPA). W ponad 1 200 przypadkach nie zachowano wymaganej odległości poziomej lub pionowej między wodociągami a kanalizacją. Ponadto w ponad 30 przypadkach wodociągi przebiegały przez infrastrukturę kanalizacyjną.
Zazwyczaj ciśnienie w miejskiej sieci wodociągowej jest wystarczająco wysokie, by zapobiec skażeniu wody. Jednak raport OIG wskazuje, że w niektórych przypadkach ciśnienie w uszkodzonych wodociągach spadało wielokrotnie w ostatnich latach. W takich sytuacjach DWM wydaje ostrzeżenia o konieczności gotowania wody, ale nie ma pewności, że wszyscy mieszkańcy otrzymują te informacje na czas.
Opóźnione ostrzeżenia
Raport OIG podaje przykład wycieku wodociągowego z 9 lipca 2024 roku. Ciśnienie w wodociągu spadło na kilka godzin, co skłoniło DWM do wydania ostrzeżenia o konieczności gotowania wody. Jednak ostrzeżenie to pojawiło się dopiero 10 lipca rano, co mogło narazić mieszkańców na kontakt z potencjalnie skażoną wodą.
Spożywanie wody z kranu bez jej wcześniejszego przegotowania podczas obowiązywania ostrzeżenia może prowadzić do zakażeń bakteryjnych i problemów zdrowotnych.
Inspektor generalna Deborah Witzburg powiedziała w rozmowie z Newsweekiem: „Miasto od lat wie, że pod ulicami Chicago istnieją miejsca, gdzie wodociągi i kanalizacja znajdują się zbyt blisko siebie. Uważam, że podstawową zasadą przejrzystego rządu i dobrych praktyk w zakresie zdrowia publicznego jest przekazywanie rzetelnych informacji na temat tak fundamentalnych kwestii jak bezpieczeństwo wody pitnej”.
Podkreśliła również, że chociaż obecnie nie istnieje bezpośrednie zagrożenie, w przypadku awarii może dojść do skażenia wody. „Mieszkańcy Chicago mają prawo do jasnych i precyzyjnych informacji na temat tego problemu oraz planowanych działań naprawczych” – dodała. „To poważny problem, jeśli chodzi o zaufanie publiczne i bezpieczeństwo. Zapewnienie bezpiecznej wody pitnej jest podstawową odpowiedzialnością rządu. Wiedzą o tych problemach od wielu lat i są winni społeczeństwu pewne wyjaśnienia w tej sprawie. Nie dlatego, że obecnie istnieje jakiekolwiek poważne ryzyko dla bezpieczeństwa, ale dlatego, że istnieje pewne ryzyko, jeśli coś pójdzie nie tak”.
Co dalej?
Raport OIG wezwał DWM do większej przejrzystości wobec mieszkańców w kwestii postępów w eliminowaniu niezgodności, a także do prowadzenia edukacji na temat właściwych działań podczas ostrzeżeń o gotowaniu wody.
Od momentu wykrycia problemu DWM współpracuje z IEPA nad planem naprawczym oraz egzekwuje naprawy na koszt wykonawców, co doprowadziło do pozwu sądowego przeciwko miastu. Procesy sądowe wciąż trwają. Departament twierdzi, że regularnie monitoruje stan systemów wodociągowych, wykrywa wycieki i przeprowadza coroczne inspekcje.
Witzburg zaznaczyła, że rozwiązanie problemu będzie długotrwałe, kosztowne i uciążliwe dla mieszkańców, ale podkreśliła, że „mieszkańcy Chicago zasługują na rzetelne informacje” na temat tego procesu.
jm