27 października 2023

Udostępnij znajomym:

Wadi Rum, Jordania 2023

Do naszych wygodnych namiotów na pustyni Wadi Rum dotarliśmy w środę 18 października, jeszcze przed zmierzchem, dzięki czemu mogliśmy nasycić oczy wyjątkowym pięknem otaczającego nas krajobrazu, który światowej sławy reżyserom posłużył za scenerię do kręcenia - między innymi - kilku epizodów Gwiezdnych Wojen i "Marsjanina".

1m Obozowisko o zmierzchu

Obozowisko o zmierzchu

Północna część Pustyni Arabskiej położona jest na terenie królestwa Jordanii, a jej najbardziej malowniczy fragment obejmuje okolicę zwaną egzotycznie Wadi Rum. Są to rozległe doliny wyerodowane w prastarych skałach o niezwykłych barwach, z przeważającą czerwienią, stwarzającą nieodparte wrażenie przybywania na odległej planecie. Z tego właśnie powodu filmowcy z USA i Europy upatrzyli sobie tę część Jordanii jako idealną wręcz scenerię do produkcji filmów, których akcja miałaby się dziać nie tylko na naszej znanej "czerwonej planecie", czyli Marsie, ale również na ciałach niebieskich odległych galaktyk. Tutaj powstały sceny popularnych dzieł: "Lawrence of Arabia" (1962), "Red Planet" z roku 2000, wspomniany już szlagier "The Martian" (2015), a także dwa epizody z legendarnych Gwiezdnych Wojen; "Rogue One: A Star Wars Story" i "Star Wars: The Rise of Skywalker". Trudno chyba o lepszą zachętę, aby tam pojechać.

1d Noc na jordańskiej pustyni Wadi Rum

Noc na jordańskiej pustyni Wadi Rum

Tak się złożyło, że po zamknięciu tydzień wcześniej przestrzeni powietrznej nad Tel Awiwem, nasz samolot ominął potencjalnie niebezpieczny Izrael i zatoczył szeroki łuk nad sąsiednim Egiptem dając nam możliwość oglądania tej pustyni "z lotu ptaka" już w pierwszy dzień wyprawy. Widok z góry - nie do opisania!

Nad naszym obozowiskiem niebo różowieje, czerwienieje, nagie góry dookoła nabierają surrealistycznych barw, powoli zapada zmrok. Korzystając z fotograficznej "złotej godziny" fotografujemy co się tylko da, a kiedy nadchodzą ciemności, wstępujemy do stylowej restauracji - takiego wielkiego namiotu z wielbłądziej wełny o wzorze sięgającym biblijnych czasów, jak z "Baśni Tysiąca i Jednej Nocy".

1e Kwiaty bugenwilli w naszym pustynnym obozowisku

Wewnątrz serwują pyszne dania, w tym lokalną baraninę i kurczaka, co to właśnie, na naszych oczach wyciągnięto z ziemnego pieca po kilku godzinach duszenia. Coś w stylu hawajskiego imu. Na stole typu szwedzka płyta kuszą różnorakie sałaty, pasty z bakłażanów, sardynki, figi, daktyle i całe mnóstwo nieopisanych łakoci.

Spozieram na niewiarygodnie rozgwieżdżone niebo. Beduini dają koncert, część grupy tańczy, część smacznie zasypia w stylizowanych namiotach z łazienkami, a ja zdaję sobie sprawę, że oto nadarza się ciemny, bezksiężycowy czas, z dala od miejskich świateł, jedyny tego rodzaju na całej naszej trasie po Jordanii. Nastawiam więc budzik po kolei: na północ, na 3 i 4 w nocy oraz na 5 rano, aby pochodzić po okolicznych górach i wydmach rozkoszując się niebywałą ciszą i "egipskimi" ciemnościami. A kiedy najjaśniejsze konstelacje ozdobiły zwrotnikowe Niebo, myślę o Trzech Królach, którzy dwa tysiące lat temu przemierzali te właśnie okolice podążając do Betlejem. Wspominam nomadów, którzy tysiące lat temu obserwowali pogodny zazwyczaj na pustyni firmament i nadawali gwiazdom nazwy, aby stosować je do nawigacji. Znajomość astronomii była dla nich często kwestią życia lub śmierci na bezkresnych, bezwodnych obszarach pustyni! Mało kto wie, że we współczesnej terminologii astronomicznej ponad 200 nazw gwiazd pochodzi z języka arabskiego.

1o Wadi Rum

Przykładowo Orion jest obecnie znany jako Wielki Myśliwy z greckiej mitologii, ale jego cztery najjaśniejsze gwiazdy to Betelgeza (z arab. Ręka Olbrzyma), Bellatrix (od. arab. Zdobywca), Saif (Miecz Olbrzyma) i Rigel - lewa Noga Olbrzyma. Tuż obok jaśnieje Altair (Orzeł), Deneb (Łabędź) i Vega (od "Opadającego Orła"). Algol w pobliskim Perseuszu znaczy po arabsku Głowa Wilkołaka, a Aldebaran, najjaśniejsza gwiazda konstelacji Byka oznacza Wyznawcę. Trzeba przyznać, że starożytnym wyobraźni nie brakowało. A przede wszystkim mieli czyste, nieskażone światłami niebo i dużo czasu po zachodzie słońca, bez telewizji, gazet i komputerów.

Minęła dwunasta, rozpoczęła się czwartkowa noc, 19 października. Nad wielką górą wschodzi właśnie charakterystyczna konstelacja Oriona. Mocuję aparat na solidnym statywie i bez reszty oddaję się fotografowaniu Kosmosu. Zdjęcie nocnego nieba wykonane telefonem, nawet w trybie "night mode", NIGDY nie odda nieskończenie bogatej treści Kosmosu; używam więc cyfrowego aparatu Nikon D850 zamontowanego na statywie, utrwalającym na fotce w pełnej klatce ponad 8 tysięcy gwiazd! Przysłona 1.8, ISO 1600, czas naświetlania około 10 sekund, temperatura światła zazwyczaj 3500 stopni Kelvina...

1i Gwiazdozbior Oriona Betelgeza Bellatrix Saif i Rigel

Gwiazdozbiór Oriona, Betelgeza, Bellatrix, Saif i Rigel

W zenicie widnieje otwarta gromada Plejady (siedem córek mitologicznego Atlasa) w konstelacji Byka, po lewej widać wspomniany gwiazdozbiór Oriona, a pomiędzy nimi jaśnieje czerwony olbrzym Aldebaran i grupa gwiazd zwanych Hiady. Co jakiś czas nadlatuje samolot, psujący efekt odludzia, podchodzący do lądowania w Ammanie akurat tędy, ale to jest wyjątkowa sytuacja (tymczasowe omijanie Gazy). Przebojem dzisiejszego nieba jest Droga Mleczna, planeta Jowisz schylająca się już w kierunku zachodniego horyzontu i najjaśniejszy obiekt - poranna Wenus, czyli Jutrzenka. Wspaniale prezentują się również nasze namioty "nieziemsko" wyglądające w tym krajobrazie.

1n Wieczorna zabawa z kolorami

Wieczorna zabawa kolorami

Czwarta minęła, piąta przemija... Pomimo wielokrotnego zrywania się z ciepłego łóżka nie czuję zmęczenia, widok Niebieskiego Młyna kręcącego gwiazdy nad głową rozpala wyobraźnię, dodaje sił i energii. Pyszni się Pegaz i Wielki Wóz, pozuje Kasjopeja i Perseusz, świeci Syriusz i Wega, bliźnięta Kastor i Polluks, a w pamięci odżywają postaci z greckich mitów. Udaje mi się nawet sfotografować (z użyciem zegara paralaktycznego, kręcącego aparatem i kompensującego obrót Ziemi) Wielką Galaktykę M32 w Andromedzie! Widok naszej "siostrzanej" galaktyki po prostu powala z nóg.

Niebo jaśnieje, składam sprzęt i zanoszę do namiotu: będzie co oglądać na monitorze już w domu podczas szarugi jesiennych wieczorów. A póki co, trzeba się przygotować na pustynną eskapadę na wielbłądach, już za chwilę!

Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka. Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, włącznie z Jordanią w dniach 6 - 14 kwietnia, 2024. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W.Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: www.andrzejkulka.com.

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor