29 lipca 2020

Udostępnij znajomym:

Po wielu latach motoryzacyjnej ciszy w Polsce, będziemy mieli własną markę produkującą samochody!

Izera – tak nazywa się marka, której samochody zobaczymy już za kilka lat na ulicach, miejmy nadzieję, całego świata. Marka zaprezentowana została przez spółkę Electromobility Poland założoną w 2016 roku. Co już dziś wiemy o polskim aucie?

Jakie są auta Izera?

Pierwszym i najważniejszym faktem, o którym należy wspomnieć jest to, że Izera produkować będzie jedynie elektryczne samochody. Pierwotnie marka chciała produkować mikrosamochodziki pod wynajem na minuty, jednak ostatecznie pomysł porzucono na rzecz pełnoprawnych i kompletnych pojazdów rodzinnych. Do tej pory przedstawiono dwa prototypy – jeden z nich jest samochodem typu hatchbag, drugi zaś ma celować w najszybciej rozwijający się segment samochodów typu SUV, co świadczy o bardzo poważnym podejściu marki do motoryzacji.

Skąd taka nazwa i logo?

Podczas prezentacji pojazdów poznaliśmy nie tylko ich nazwę, ale również interesujące logo oraz historię jego powstania. Nazwa Izera nawiązuje do Gór Izerskich – pasma górskiego w Sudetach Zachodnich, przebiegającego przez teren Polski oraz Czech. Oznacza „przekraczanie granic” i „dostrzeganie niewidocznego”. Samochody Izera mają być dostępne i nieskomplikowane tak jak Góry Izerskie, które w przeciwieństwie do Karkonoszy są łagodne. Ponadto pasmo gór ma charakterystyczną specyfikę, której nie da się pomylić z żadnymi innymi górami i taka ma być też nowa marka motoryzacyjna – nie będzie można pomylić jej z żadną inną.

Logo Izery przedstawia kompas wyznaczający zawsze prawidłowy kierunek. Na środku znajduje się diament otoczony dłońmi, co oznacza opiekę i troskę, a cały znak wpisany został w plaster miodu, co jest wyraźnym odwołaniem do natury.

Silnik, moc, technologie

O technologiach, które mają znaleźć się w samochodach marki Izera wiemy jeszcze niewiele, jednak jest kilka informacji, które z pewnością zainteresują nie tylko maniaków motoryzacji. Firma deklaruje, że nadal toczą się rozmowy z dwoma dostawcami platform, którzy chcą uczestniczyć w projekcie, a każdy z nich oferuje nowe możliwości. Nieoficjalnie wiadomo, że ostateczna decyzja co do wyboru ma być podjęta niebawem.

Znamy natomiast nieco więcej informacji od strony technicznej. Hatchbag Izera ma przejechać na jednym ładowaniu, trwającym półtorej godziny, około 400 kilometrów (248 mil), jednak producent rozważa wprowadzenie różnych wariantów pojemności akumulatorów do swojej oferty, więc wartość ta może być elastyczna. Samochody będą miały również imponujące osiągi, gdyż „pierwszą setkę” na liczniku zobaczymy już po niecałych 8 sekundach. Nieco mniej imponująca jest prędkość maksymalna, która wynosi 160 km/h, jednak należy pamiętać, że Izera tworzona jest głównie z myślą o podróżujących po aglomeracjach miejskich. Ponadto platforma ma zapewniać możliwość tworzenia wersji z napędem na 4 koła, chociaż wersja bazowa będzie miała napęd na jedną oś (producenci jeszcze nie zdradzają na którą). Samochody Izera będą wyposażone we wszystkie standardy bezpieczeństwa wymagane na 2023 rok, gdyż wtedy planowana jest masowa produkcja pojazdów.

Komfort i przestrzeń

Samochody elektryczne zwykle charakteryzują się znakomitym zagospodarowaniem przestrzeni dla kierowcy i pasażerów. Nie inaczej jest w przypadku samochodu Izera – bardzo duży rozstaw osi oraz akumulatory umieszczone pod podłogą pozwalają na komfortowe podróżowanie czwórki, a nawet piątki wysokich osób z pokaźną ilością bagaży. Wnętrze Izery jest ultranowoczesne i komfortowe – do jego wykończenia użyto materiałów wysokiej jakości. Ponadto może to być pierwszy na świecie samochód typu hatchbag, wyposażony w aż cztery miejsca na foteliki z systemem ISOFIX! Należy jednak pamiętać, że wersja którą znamy ze zdjęć jest prototypem, więc finalny samochód prawdopodobnie ulegnie licznym zmianom.

49

Producenci pomyśleli również o najmłodszych użytkownikach samochodu. Nie chodzi tylko o mocowania fotelików, ale również uchwyt ułatwiający wdrapywanie się dzieci na tylną kanapę oraz miękkie nakładki na progi, które nie tylko chronią przed zarysowaniem, ale również zmniejszają obrażenia w przypadku ześlizgnięcia się dziecka.

Niestety w przypadku samochodu typu SUV możemy cieszyć oczy wyłącznie jego wyglądem zewnętrznym, gdyż jest to tylko statyczna makieta bez wnętrza.

Producenci utrzymują, że pomimo ekskluzywnie wyglądającego wnętrza, samochód ma być dostępny dla wszystkich, a jego ceny utrzymywać się na poziomie segmentu aut budżetowych.

Wygląd zewnętrzny

Izera na pierwszy rzut oka wydaje się być zupełnie innym samochodem niż wszystkie. Atrakcyjny wygląd podbijany jest licznymi zabiegami stylistycznymi takimi jak efektowne i odważnie narysowane światła led, optyczne powiększenie nadkoli przez zastosowanie lakierowanej osłony, klamki schowane w drzwiach, co ma poprawić aerodynamikę i zwiększyć zasięg samochodu. Dopełnieniem projektu są pokaźnych rozmiarów felgi oraz dodający dynamiki kolor lakieru. Do ciekawych rozwiązań należy również tylna wycieraczka, która znalazła się pod owiewką w górnej części tylnej szyby, co skutecznie zwiększa atrakcyjność wizualną Izery.

Czy Izera ma szanse na podbicie rynku zarówno w Polsce jak i za granicą? Ciężko przewidzieć reakcje potencjalnych klientów. Eksperci mają podzielone zdania, jednak przeważają opinie wskazujące na fakt, że samochody elektryczne nadal są uznawane bardziej za „ciekawostkę motoryzacyjną” niż poważną alternatywę przy zakupie kolejnego pojazdu. Mimo wszystko musimy liczyć na to, że firmie ElectroMobility Poland uda się przekonać ludzi do zakupu ich samochodów, a my Polacy będziemy mogli chwalić się własnym wkładem w rozwój ekologicznej motoryzacji na świecie.

Adrian Pluta
Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor