Chicagowscy strażacy odpowiedzieli na zgłoszenie dotyczące pożaru w starej fabryce Zenith Electronics w dzielnicy Belmont Cragin we wtorek wieczorem.
Ogień wybuchł około godziny 7 pm. Nie zgłoszono żadnych obrażeń.
Płomienie strzelały z dachu masywnej konstrukcji. Na miejscu z żywiołem walczyło 100 strażaków, lejąc wodę z góry z drabin, gdyż wejście do środka było zbyt niebezpieczne.
Pożar udało się ugasić o 8 wieczorem, ale strażacy pozostali na miejscu, aby dogaszać pojedyncze miejsca, gdzie jeszcze tlił się ogień.
Okoliczności, w jakich doszło do pożaru, są niejasne, a strażacy nie byli w stanie wejść do środka budynku, aby zgadać jego przyczyny. Urzędnicy ds. ochrony przeciwpożarowej twierdzą, że fabryka stała pusta od wielu lat. Jednak sąsiedzi mówili, że w ostatnich miesiącach dochodziło tam do licznych pożarów.
Monitor