Zgodnie z najnowszym raportem Biura Budżetowego Kongresu USA (CBO), populacja Stanów Zjednoczonych będzie rosła wolniej, niż wcześniej przewidywano, w ciągu najbliższych trzech dekad. W swoim najnowszym prognozowanym scenariuszu CBO obniżyło przewidywaną populację w 2055 roku o 11 milionów, szacując ją na 372 miliony mieszkańców.
Dlaczego to ma znaczenie?
Raport CBO z 2025 roku wskazuje na znaczne spowolnienie wzrostu populacji w porównaniu z historycznymi normami. Oczekuje się, że nowy roczny wskaźnik wzrostu wyniesie średnio zaledwie 0,2 procent w ciągu najbliższych 30 lat — mniej niż jedną czwartą wskaźnika odnotowanego w latach 1975–2024.
Jednym z kluczowych czynników tego spowolnienia jest spadek wskaźnika dzietności, który ma wynosić średnio 1,60 urodzeń na kobietę w ciągu trzech dekad – znacznie poniżej poziomu zastępowalności pokoleń wynoszącego 2,1. Bez imigracji populacja USA zacznie maleć już w 2033 roku.
Na dzień 1 stycznia 2025 roku populacja USA wynosiła około 341 milionów, a do końca roku ma osiągnąć 350 milionów. Prognozy CBO obejmują zarówno rezydentów, jak i obywateli USA oraz osoby mieszkające za granicą, które kwalifikują się do federalnych świadczeń. W odróżnieniu od CBO, Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) skupia się wyłącznie na populacji rezydentów i tradycyjnie przewiduje niższe liczby.
Zarówno wskaźniki urodzeń, jak i imigracji są kluczowymi czynnikami wzrostu populacji, jednak polityka i trendy demograficzne znacznie ograniczyły wcześniejsze oczekiwania. Zgodnie z danymi Biura Spisu Powszechnego, imigracja dodaje obecnie jedną osobę do populacji USA co 23,2 sekundy.
Wpływ polityki imigracyjnej
CBO uwzględniło również skutki polityki imigracyjnej. Wprowadzone w czerwcu 2024 roku zawieszenie przetwarzania wniosków o azyl na granicy w określonych warunkach przyczyniło się do zmniejszenia liczby imigrantów wjeżdżających do USA. W efekcie CBO prognozuje obecnie niższy poziom imigracji niż rok wcześniej, co dodatkowo spowalnia wzrost populacji.
„Imigracja netto staje się coraz ważniejszym źródłem wzrostu populacji. Bez imigracji populacja zacznie się kurczyć od 2033 roku, częściowo z powodu zbyt niskiego wskaźnika dzietności” – czytamy w raporcie CBO.
Przed ujawnieniem tych informacji rzeczniczka Karoline Leavitt, przemawiając w imieniu zespołu przejściowego Trumpa-Vance’a, powiedziała, że: „prezydent Trump wykorzysta wszelkie federalne uprawnienia i skoordynuje działania z władzami stanowymi, aby przeprowadzić największą w historii operację deportacji nielegalnych przestępców, handlarzy narkotyków i handlarzy ludźmi, jednocześnie obniżając koszty dla rodzin i wzmacniając naszą siłę roboczą”.
Prognozy demograficzne CBO mają kluczowe znaczenie dla podejmowania decyzji fiskalnych i gospodarczych, w tym o stabilności Social Security i budżetów federalnych. Decydenci polityczni stoją w obliczu rosnącej presji, aby zająć się niskimi wskaźnikami dzietności, uczynić zakładanie rodzin bardziej opłacalnym ekonomicznie i dostosować politykę imigracyjną do zrównoważenia wyzwań demograficznych.
Tymczasem globalna populacja nadal rośnie w szybszym tempie. Biuro Spisowe poinformowało o wzroście o 71 milionów osób na całym świecie w 2024 r., co oznacza, że globalna populacja przekroczyła 8 miliardów w dniu Nowego Roku 2025. Ludzie żyją również dłużej – starzenie się populacji Ameryki znajduje odzwierciedlenie w tych statystykach.
jm