----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

09 lutego 2023

Udostępnij znajomym:

Jak co tydzień, staram się przybliżyć temat ubezpieczeń w USA skupiając się na najbardziej popularnych, bez których trudno żyć w tym kraju. Dziś chciałbym napisać parę słów o polisie RENTERS INSURANCE, czyli takiej, która zabezpiecza nasze rzeczy osobiste, gdy mieszkamy w wynajętym domu czy też mieszkaniu.

Na wstępie chciałbym uczulić państwa na to, że polisa właściciela domu czy też mieszkania przez was wynajmowanego NIE POKRYWA waszych rzeczy osobistych. Tak więc w razie pożaru, zalania czy też włamania państwa rzeczy są nieubezpieczone!

Podczas mojej kariery agenta ubezpieczeniowego wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdy ludzie stracili cały dobytek nie posiadając właśnie takiego zabezpieczenia. Pragnę też zaznaczyć, że jest to relatywnie bardzo tanie ubezpieczenie. Podstawowa polisa, która ubezpiecza nasze rzeczy osobiste na $15,000 dla osoby z dobrą historią kosztuje poniżej $100 na rok. Nie mogę oczywiście wypowiadać się o cenach w innych firmach, ale pewnie są bardzo podobne.

Bardzo dobrze jest wykupić taką polisę w firmie, w której macie już ubezpieczone samochody, ponieważ dostaniecie na nie dodatkową zniżkę ubezpieczając wynajmowane mieszkanie. Bardzo często się zdarza, że zniżka na polisie samochodowej jest większa, niż koszt polisy RENTERS, więc możemy otrzymać ją praktycznie za darmo.

Właściciel domu, czy też mieszkania ma na pewno wykupioną polisę. Zabezpiecza ona tylko i wyłącznie to, co do niego należy. Tak więc jego ubezpieczenie zapłaci za remont domu/mieszkania, za jego rzeczy osobiste (lodówka, pralka, suszarka, kuchenka), jak i odszkodowanie, jeśli coś wydarzyłoby się na jego działce, w domu czy mieszkaniu i on jako właściciel byłby temu winny. Jeśli pęknie rura w ścianie i zaleje pół domu, to remont będzie pokryty z jego polisy, a to, że nam zalało meble, dywan czy telewizor, niestety tamtej firmy nie będzie interesować. To samo oczywiście odnosi się na przykład do włamania i kradzieży.

Następna sprawa to kwestia nieszczęśliwego wypadku osób trzecich w tym właśnie domu czy mieszkaniu, do którego doszło z NASZEJ winy czy przez NASZE zaniedbanie. Tak jak napisałem powyżej, polisa właściciela domu czy mieszkania pokryje odszkodowanie wtedy i tylko wtedy, gdy do nieszczęścia doszło właśnie z jego winy. Jeśli jest to nasza wina lub zaniedbanie, możemy liczyć tylko na siebie lub swoja polisę.

Dla przykładu: NASZ pies kogoś pogryzł. Czy właściciel nieruchomości był temu winny? Oczywiście, że nie. Takich wypadków może wydarzyć się naprawdę tysiące. Od wspomnianego pogryzienia przez psa, do kalectwa czy śmierci osoby która spadła ze schodów. Od zalania sąsiada do spalenia się całego budynku z naszej winy. Tak jak pisałem w artykule o polisach na domy, do dzisiaj pamiętam sytuację, gdy dziecko straciło oko, gdy drugie dziecko rzuciło czymś w czasie zabawy.

Czy więc warto wykupić takie ubezpieczenie? Uwierzcie mi państwo, że warto. Po pierwsze dlatego, żeby mieć swoje rzeczy ubezpieczone, po drugie, te polisy naprawdę nie kosztują dużo, a po trzecie, dostaniecie dodatkową zniżkę na polisie samochodowej.

O czym jeszcze warto pamiętać? Tak jak w polisach na domy czy mieszkania własnościowe, fakt, że mamy wysoki limit na przedmioty osobiste, wcale nie oznacza, że są one dobrze ubezpieczone. Każda polisa, w każdej firmie ubezpieczeniowej ma wewnętrzne limity na takie rzeczy jak biżuteria, zegarki, futra, instrumenty muzyczne, sprzęt sportowy, gotówka, elektronika, rzeczy używane do biznesu, srebra, dzieła sztuki itp.

Każdy klient jest inny, każdy ma inny dobytek, inne zainteresowania. Mam klientów, których same zegarki warte są fortunę, a wartość sprzętu elektronicznego przewyższa wartość tego mieszkania. Ale są też klienci, których cały dobytek to sofa i telewizor. Dlatego ciągłe podkreślam, że polisa powinna być dopasowana do klienta i pracą agenta ubezpieczeniowego jest wszystko dokładnie wytłumaczyć i doradzić, a nie tylko sprzedać ubezpieczenie.

Dzisiaj kończę serię artykułów o ubezpieczeniach na nieruchomości, która ukazała się po kilku artykułach o polisach samochodowych. Serdecznie zachęcam do przeczytania ich w dziale porad na stronie www.tygodnikmonitor.com, jak i na mojej stronie Facebooka.

Jeśli macie państwo jakieś pytania, potrzebujecie pomocy czy osobistej konsultacji, bardzo proszę o kontakt.

Paweł Figlewicz
właściciel agencji Allstate Insurance
Tel. 773-586-3100

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor