11 lipca 2024

Udostępnij znajomym:

AFRYKA POŁUDNIOWA, część 14

Opuszczamy Park Narodowy Krugera, który dostarczył nam tak wiele niespotykanych wrażeń, z wielką satysfakcją stwierdzając, że widzieliśmy WSZYSTKIE z Wielkiej Piątki najbardziej niebezpiecznych (i najtrudniejszych do upolowania) zwierząt świata: lwy, lamparty, słonie, nosorożce i bawoły! Teraz - w wygodnych fotelach naszego pojazdu - podziwiamy je na fantastycznych znaczkach wydanych przez pocztę RPA. Jest to doskonała okazja, aby uświadomić sobie, które istoty na Ziemi tak naprawdę zabijają najwięcej ludzi?

14e Walczące hipopotamy Santa Lucia RPA

Chyba niespodzianką jest rekordzista komar, który w pośredni sposób (malaria, denge, żółta febra) przyczynia się do śmierci 725 tysięcy ludzi każdego roku. Srebrnym medalistą w tej niechlubnej kategorii został... człowiek, odpowiedzialny za pozbawienie życia 400 tysięcy mniej lub bardziej bratnich duszy. Brązowymi medalistami zostały w 2023 węże, których ukąszenia zabiły 138 tysięcy ludzi, z przodującymi w Afryce żmijami sykliwymi (puff adder), kobrami i mambą. Na czwartym miejscu znalazły się - kolejna niespodzianka - psy, "mające na sumieniu" 59 tysięcy nieszczęśników rocznie, zmarłych niekoniecznie z powodu poszarpania i upływu krwi, ale w wyniku rozmaitych powikłań i wścieklizny. Na piątym i szóstym miejscu listy uplasowały się niepozorne insekty: muchy tse tse powodujące śpiączkę afrykańską, pluskwiaki roznoszące świdrowce choroby Chagasa i skorpiony, odpowiedzialne za 3-10 tysięcy ofiar rocznie. Siódme i ósme miejsce zajmują krokodyle (1,000) i hipopotamy (500), i dopiero potem widzimy te budzące strach zwierzęta Afryki należące do Wielkiej Piątki, z wynikiem znacznie poniżej tysiąca ofiar. Tak wygląda statystyka, przynajmniej ta opublikowana przez BBC.

14a Cała Wielka Piątka zaliczona RPA

Piszę te słowa nie po to, aby odstraszać, ale uświadomić, że zagrożenie dla typowego turysty na safari jest znikome ze strony dzikich zwierząt.

Z wyjątkiem komarów, ludzi i psów, istoty z tej listy spotyka się rzadko. Przykładowo, żmiję sykliwą widziałem tylko raz podczas kilkunastu pobytów we Wschodniej i Południowej Afryce, i musiałem sporo się nachodzić po buszu, żeby ją w końcu wypatrzeć. Była tak zamaskowana, że długo nie mogłem zobaczyć głowy, która wyglądała zupełnie jak liść na końcu ciała. Zdjęcie mam, chociaż robione telefonem i - dla bezpieczeństwa - z daleka. Z kobrą mozambicką i mambą nie poszło już tak dobrze; nie widziałem żadnej, pomimo wielogodzinnego przeszukiwania krzaków botswańskiej sawanny w okolicy Maun. Lepszym wynikiem mogę się pochwalić ze skorpionami; raz w życiu budzący respekt okaz przeszedł przed drzwiami mojego pokoju w Limpopo i dał się pochwycić, a także fotografować. Drugim razem nieco mniejsza sztuka weszła mi do teczki z papierami w plecaku w Kanionie Colca w Peru, i niestety została zgnieciona palcami poprzez okładkę foldera. Zaledwie dwa skorpiony zaliczyłem w ciągu pół wieku podróżowania po tropikalnych krainach, bez ukąszenia.  

14d Skorpion z Limpopo RPA

Pozostałe z dziesiątki tych najbardziej niebezpiecznych istot świata zobaczymy już za chwilę, gdyż właśnie wsiadamy na turystyczną łódź, która powiezie nas wzdłuż wybrzeży jeziora Santa Lucia. Jezioro wraz z otaczającym go rezerwatem przyrody zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO ze względu na zadziwiającą obfitość egzotycznej fauny, gdzie żyje 1,200 krokodyli nilowych i około 800 hipopotamów. Siedząc bezpiecznie na sporej łodzi turystycznej podziwiamy dziesiątki hipciów, które leniwie leżą zanurzone w wodzie, czasami jednak wykazując więcej energii walczą ze sobą! Hipopotamy wyglądają jak niewinne, opasłe stwory. Są trawożerne, ale potrafią pędzić 30 km na godzinę, by dopędzić intruza i rozszarpać na kawałki półmetrowymi kłami w przepaścistym pysku. Widziałem, jak ogromny krokodyl panicznie uciekał przed atakującym hipciem, i osobiście musiałem kiedyś umykać łódką, kiedy podczas łowienia ryb na Zambezi nieświadomie wtargnąłem na terytorium potężnego samca.

14c Kły hipopotama RPA Afryka

Dopływamy do sporej grupy hipopotamów mogąc je z respektem podziwiać z bliskiej odległości. Miłośników przyrody dopada fotograficzna nirwana, i tylko czaple spokojnie stąpają po tłustych grzbietach zanurzonych w wodzie zwierząt.

14b Potężna paszcza hipcia

Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z RPA, Zimbabwe, Botswaną i Zambią włącznie, od 19 do 30 października 2024 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W. Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: andrzejkulka.com/destinations/afryka-poludniowa-pazdziernik-2024

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor