W poniedziałek nad ranem w dzielnicy Near West Side został skradziony samochód należący do agenta FBi. Do kradzieży doszło na stacji benzynowej w pobliżu Morgan Street i Jackson Boulevard około 1 nad ranem.
Policja poinformowała, że 32-letni kierowca zostawił włączony samochód na stacji, a wtedy podejrzany mężczyzna wsiadł do auta i odjechał. Pojazd był ostatnio widziany jadąc na wschód po Van Buren Street.
W samochodzie agenta FBi znajdowało się kilka sztuk broni, w tym M4, glock 27 i 22.
Maykoo Wong, członek West Loop Neighborhood Association, powiedział, że jest zaniepokojony tym, iż w wyniki kradzieży więcej broni znajdzie się na ulicach Chicago.
„Wcześniej czułem się tu bardzo bezpiecznie. Mam psa i często spaceruję z nim późno w nocy. Teraz mam wrażenie, że muszę oglądać się za siebie, nie wiem, czy mi się to podoba” – powiedział.
We wtorek policja poinformowała, że samochód agenta FBI został odnaleziony, ale nie ujawniono, czy udało sie odzyskać broń i inne przedmioty, które znajdowały się w środku.
Rzecznik FBI powiedział, że agencja ściśle współpracuje z policją w Chicago i prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje związane z tym wydarzeniem.
Monitor