----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

07 grudnia 2022

Udostępnij znajomym:

„Szybciej, mocniej, intensywniej” – to hasło każe nam uczestniczyć w pogoni za wyidealizowanym szczęściem i maksymalizacją wrażeń. Kiedy jednak presja jest zbyt duża, pojawiają się zaburzenia psychiczne.

Światowa Organizacja Zdrowia definiuje zdrowie psychiczne jako dobrostan na poziomie emocjonalnym i behawioralnym, dzięki któremu człowiek realizuje swoje potrzeby oraz jest zdolny do rozwoju i uczestniczenia w życiu społecznym. Zdaniem prof. Marka Krzystanka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, psychiatry i twórcy terminu „kosmetologia psychiatryczna”, pojęcie zdrowia psychicznego odnosi się zarówno do funkcjonowania mózgu, jak i do pojęcia zdrowia i życia w ogóle, gdyż narządy człowieka nie istnieją samoistnie, tylko współgrają ze sobą w symfonii funkcji życiowych organizmu.

„Zadaniem medycyny, nie tylko psychiatrii, powinno być zobaczenie człowieka jako całości. W mojej specjalizacji ważne jest pamiętanie o podstawowej funkcji układu nerwowego — adaptowania się do środowiska. To właśnie psychiatria, a nie interna, jest królową medycyny, gdyż źródło naszych chorób czy dolegliwości leży w trudnościach z dostosowaniem się do otoczenia, w którym żyjemy” – przekonuje profesor.

Ekspert przypomniał fizjologię działania organizmu w reakcji na stres, m.in. wydzielanie się kortyzolu i adrenaliny – hormonów, które wpływają na to, że ciało mobilizuje się do walki z zagrożeniem. Jednak, o ile te reakcje ratują w razie konieczności odparcia ataku, to w stresie przewlekłym zmieniają funkcjonowanie wszystkich układów i mogą prowadzić do rozwoju chorób somatycznych – układu krążenia, autoimmunologicznych, otyłości itd.

„Starajmy się nie dopuszczać do siebie nadmiernej ilości stresorów – w zamian koncentrujmy się na tym, na co mamy wpływ: higienicznym stylu życia, dbaniu o mózg, o harmonię ciała i umysłu. To właśnie idea przewodnia kosmetologii psychiatrycznej: unikanie sytuacji, w których wystawiamy swój układ nerwowy na nadmierną presję i stałe działanie na najwyższych obrotach” – mówi prof. Krzystanek.

Tymczasem efektem zarówno nastawionego na konsumpcję stylu życia, jak i lęków oraz traum związanych z ostatnimi wydarzeniami (pandemia, wojna, inflacja, wzrost rat kredytów) jest skokowy wzrost zainteresowania psychoterapią i uznanie jej za realną, ważną oraz uzasadnioną potrzebę. To ogromna zmiana w stosunku do tego, co było wcześniej, gdy psychoterapia uznawana była za luksus albo fanaberię, a jej popularność ograniczała się do wielkich miast. Poza tym, jeśli zwracano się do terapeutów, to albo z ciężkimi przypadkami chorób psychicznych, albo w ukryciu. Obecnie jako społeczeństwo zaczynamy doceniać terapię i rozumieć znaczenie zdrowia psychicznego.

W psychiatrii – podobnie jak np. w onkologii – jak najwcześniejsze rozpoznanie choroby i rozpoczęcie terapii wielokrotnie zwiększa szanse na szybkie i trwałe wyleczenie. Kryzys lubi się pogłębiać, może doprowadzić do: utraty ważnych relacji, pracy, samobójstwa lub faktycznego wycofania się z życia.

na podstw. PAP

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor