23 listopada 2022

Udostępnij znajomym:

Jakiś czas temu narzekałam w tym miejscu, że w Polsce nastała moda na kupowanie dzieciom przystępującym do pierwszej komunii piniaty. Oczywiście po to, by uświetnić pokomunijne przyjęcia. Teraz widzę, że to nie koniec obyczajowych importów.

Trzeba się jednak zastanowić - i co w tym złego. Jeśli gdzieś w świecie coś nam się spodoba, to dlaczego tego nie podchwycić, nie przyjąć za swoje i nie włączyć do naszego własnego repertuaru rozrywek, atrakcji, zwyczajów. Rzecz do dyskusji. Zwłaszcza teraz, w obecnych czasach, gdy tak bardzo lubimy podkreślać, że coś jest patriotyczne, narodowe, polskie. Nawet Dzień Niepodległości, jakby mało było wokół niego zadymy, nazywa się teraz Narodowym Dniem Niepodległości. Chyba się niektórym wydaje, że jak Narodowy, to ważniejszy. Albo co.

W każdym razie doczytałam się ostatnio, że na kinderbale w Polsce proponuje się przygotowanie chińskich ciasteczek z papierkiem w środku, a na papierku wróżba, lub też zagadka. Na kinderbale… Mimo wszystko - raźniej: coś chińskiego, coś niemieckiego, nie wszystko tylko z Ameryki. Więc mamy dowiadują się z mamowego portalu internetowego, jak takie ciasteczka upiec i co napisać na karteczkach, które włożą do środka, tak jak to robią w chińskiej restauracji. Na przykład “Co masz zrobić dziś…zrób dziś”, “Ktoś bardzo cię lubi” i inne takie miłe słowa. A jeśli ma tam być zachęta do zabawy, to można umieścić w ciasteczku polecenie: „Zaśpiewaj piosenkę”, “Zrób 5 przysiadów”. Przypuszczam, że dzieciakom się to spodoba, choć takie ciasteczka, jak doskonale wiemy, są trochę bez smaku. Na andrzejkową zabawę, hmm pewno jak znalazł.

Andrzejki widocznie nadal się w Polsce urządza. Halloween, jak wiemy, nie za bardzo się przyjmuje, bo księża z ambon straszą, chyba z obawy, że zastąpi dzień Wszystkich Świętych. Choć wydawać by się mogło, że nasza staropolska piękna tradycja związana z 1 listopada nie ulegnie i nic jej nie zagrozi….

Ale! Oto w innym miejscy czytam, że: „mamy dość pstrokacizny na cmentarzach… Prochy zmarłych będą chowane pod znormalizowanymi nagrobkami, więc forma takiej kwatery będzie nawiązywała do amerykańskich cmentarzy wojennych” - różne media cytują wypowiedź Zbigniewa Kota, dyrektora Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie. Dyrektor zapowiada powstanie nowoczesnej, minimalistycznej nekropolii wzorowanej na cmentarzach wojskowych amerykańskich. Będzie ładnie, równiutko, wszystkie nagrobki, właściwie takie “poduszki” kamienne będą w danym szeregu jednego koloru, wszystkie tego samego rozmiaru, między nimi trawa, żadnych doniczek, “nasadzeń”… Będą tam chowane tylko urny z prochami. Jest tak się stanie, jak na tym cmentarzu będzie wyglądał Dzień Wszystkich Świętych? Bliscy przyniosą świeczki, znicze, kwiaty. Zapalą, postoją pomodlą się, a potem co? Te kwiaty i świeczki zabiorą ze sobą do domu? Bo na grobach ma niczego nie być?

Oczywiście, że sobie dworuję, przecież dyrekcja Cmentarza Komunalnego w Olsztynie z pewnością te sprawę rozważyła. W mediach piszą też, że i w innych krajach europejskich takich cmentarzy przybywa, więc czas i w Polsce.

Pamiętam sprzed kilku lat straszną awanturę w Chicago. Jedna z naszych Rodaczek skarżyła się w radiu, że pracownicy cmentarza rzucili się usuwać z grobów świece, kwiaty, wieńce, znicze, co tylko im w ręce wpadło. Oburzenie sięgało zenitu. Kobieta ratowała, co się dało, nawet z sąsiednich grobów pozbierała kwiaty, wpakowała do swojego auta i szukała właścicieli, by je od niej odbierali No proszę, tu na obczyźnie, nie chcemy obcych zwyczajów, chcemy stać przy swoich. A tu teraz, w Olsztynie, cmentarz amerykański… Bez pstrokacizny….

Jemy to, co wszyscy, pijemy to, co wszędzie na świecie, cytrusy w sklepach cały rok, słodycze z całego świat, nie to co było za komuny. Na jedne “ściągi” godzimy się bez zmrużenia oka, a inne jednak budzą kontrowersje. Chodzimy w dżinsach, jak wszyscy, ale jednak taka piniata, czy cmentarz “jak amerykański” jakoś nie bardzo się podoba.

Ciekawe też, że Halloween by się przyjął, chyba, gdyby nie opór Kościoła, Walentynki się przyjęły, a Dzień Dziękczynienia - nie! No tak, w Polsce przecież Indian nie było, choć indyki i owszem!

Happy Thanksgiving!

Idalia Błaszczyk

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor