Przygotowania do świąt nie zawsze okazują sie prostym zadaniem, zwłaszcza jeśli wymagają wręcz walki z innymi kupującymi o najmodniejszą w danym sezonie zabawkę. Praktycznie co roku obserwujemy podobną sytuację – dany produkt staje się tak popularny, że trudno go dostać w sklepach, a rodzice w popłochu starają się spełnić marzenia swoich dzieci.
Chociaż zakupy w sieci zmieniły nieco zasady gry, wciąż może okazać się wyzwaniem zdobycie tej jednej najważniejszej, wymarzonej zabawki.
Niektóre z nich jeszcze pamiętamy, bawią się nimi nasze dzieci, inne już dawno przeszły do historii. Oto krótka historia świątecznego szaleństwa zakupowego i najmodniejszych zabawek ostatnich 30 lat.
1989: Game Boy
Został wypuszczony na rynek w Japonii wiosną 1989 roku, trafiając do Stanów Zjednoczonych w sezonie świątecznym. To był idealny prezent, o ile rodzicom udało się go zdobyć.
1990 Wojownicze Żółwie Ninja
Wraz z premierą pierwszego filmu fabularnego, który zarobił ponad 200 milionów dolarów, jego bohaterowie stali się ulubieńcami dzieci w 1990 roku. Pomimo dziwnej koncepcji, Żółwie Ninja zainspirowały wiele pokoleń fanów. Leonardo, Donatello, Michelangelo i Raphael wystąpili w wielu filmach, programach telewizyjnych, komiksach, a nawet koncertach muzycznych na żywo.
1991: Super Nintendo Entertainment System
Nintento przechodząc na 16-bitową konsolę stało się jedną z najlepszych zabawek wszech czasów. Przez cały okres użytkowania SNES sprzedano ponad 49 milionów sztuk.
1992: Barney
W czasie swojej świetności ten nucący dinozaur wywoływał silne reakcje zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Najmłodsi uwielbiali go naśladować, a rodzice byli znużeni ciągłym słuchaniem tych samych melodii. We wczesnych latach 90-tych fioletowy dinozaur osiągnął szczyt popularności.
1993: Pogs
Prosta gra, która definiowała dekadę, Pogs, wkroczyła na rynek w połowie lat 90-tych. Gra zyskała ogromną popularność pomimo swej prostoty. Niestety, Pogs nie wytrzymały próby czasu i niewiele dzisiejszych dzieci kiedykolwiek o niej słyszało.
1994: Mighty Morphin Power Rangers
Zyskując swoją popularność na bazie programu telewizyjnego, który premierę miał w 1993 roku, zabawki Power Rangers natychmiast skradły serca dzieci, gdy trafiły do sprzedaży w sezonie świątecznym. Rok później producenci przygotowali się lepiej, otwierając kolejnych 11 fabryk i produkując 10 razy więcej zabawek niż w poprzednim roku. Niestety, apetyt dzieci był nienasycony, a w 1994 wciąż brakowało ich w sklepach.
1995: Beanie Babies
Stworzone przez przedsiębiorcę Ty Warnera, wkrótce zostały pokochane przez dzieci. Prawdziwe szaleństwo rozpętało się, kiedy kolejne zabawki znikały z rynku – co było strategią mająca na celu zwiększenie popytu. Wkrótce kolekcjonerzy płacili tysiące dolarów za maskotki, które pierwotne sprzedawane były w cenie $5 za sztukę. Po kilku latach szał minął, chociaż Beanie Babies w dalszym ciągu są lubiane przez dzieci.
1996: Tickle Me Elmo
Lalka Elmo, która po naciśnięciu trzęsła się i chichotała, została wypuszczona latem 1996 roku w liczbie 400,000 sztuk. Zimą rozpoczęła się o nią prawdziwa walka, tłumy chętnych na jej kupienie w sklepach spowodowały nawet, że jeden pracownik sklepu w Kanadzie na skutek odniesionych obrażeń trafił do szpitala. To była prawdziwa walka.
1997: Tamagotchi
Nie jesteś jeszcze gotowy na odpowiedzialność za prawdziwe zwierzę? W połowie lat 90-tych zamiast tego można było opiekować się wirtualnym Tamagotchi.
Cyfrowy zwierzak był zasadniczo kwadratowym ekranem z trzema przyciskami, który wydawał dźwięki, gdy potrzebował jedzenia lub uwagi. Po jego wprowadzeniu w Japonii w 1996 roku, moda przeniosła się do Ameryki rok później. W szczytowym okresie co minutę w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie sprzedawano 15 sztuk tej zabawki.
1998: Furby
Producenci mocno skłaniali się ku trendowi zabawek, które naśladują rzeczywiste zachowanie. Przykładem może być Furby: pięciocalowy kolorowy stworek z wyłupiastymi oczami, który potrafił nauczyć się mówić po angielsku.
Podobnie jak w wielu innych przypadkach, popularność Furby’ego została nakręcona chwilową modem i niedostatkiem w sklepach. Po intensywnej kampanii marketingowej w 1998 roku zabawka okazała się praktycznie niemożliwa do kupienia po tym, jak wyszła na rynek w październiku.
1999 Pokemony
Pod koniec lat 90-tych światem zawładnęły Pokemony. Gra z 1998 roku była jedną z najpopularniejszych na konsoli, dzieciaki siedziały przyklejone do ekranów podczas emisji każdego odcinka serialu animowanego, a sklepy zalały wszelkie możliwe akcesoria, gry, karty kolekcjonerskie, zabawki, ubrania i wiele więcej. Co ciekawe, pokemony do dzisiaj nie straciły na popularności i rosną kolejne pokolenia ich wielbicieli. Fascynują one również dorosłych.
2000: Razor Scooter
Na przełomie wieków rodzice w końcu spełnili swoje życzenie: dzieci na chwilę porzuciły gry wideo i bawiły się na świeżym powietrzu. Łatwa w użyciu składana hulajnoga została wypuszczona na rynek w 2000 roku i sprzedała się w liczbie ponad pięciu milionach sztuk w ciągu zaledwie pierwszych sześciu miesięcy.
2001: Lalki Bratz
Dopóki na świecie nie pojawły się lalki Bratz nikt nie odważyłsię rywalizować z Barbie w świecie lalek. Lalki z gigantycznymi głowami i chudymi ciałami martwiły rodziców, którzy obawiali się, iż promują niezdrowy wizerunek ciała. Ale nic nie mogli na to poradzić, dzieci oszalały na ich punkcie, a analitycy oszacowali, że do 2006 roku Bratz zdobyło około 40% rynku lalek modowych.
2002: Beyblades
Wirujące bączki stały się tak popularne, że stworzono o nich nawet serial telewizyjny. Do tej pory dobrze się sprzedają, stworzono do nich akcesoria umożliwiające wspólną zabawę i rywalizację.
2003: Yu-Gi-Oh!
Podobnie jak kilka innych hitów z tej listy, Yu-Gi-Oh zyskało popularność w Japonii, zanim trafiło do USA.
Po wprowadzeniu na rynek w 2002 roku japońska gra karciana z motywem starożytnego Egiptu w 2003 roku wspięła się na szczyt amerykańskich list zabawek. Klucz do jej sukces stanowił program telewizyjny, w którym ekstrawaganckie postacie grały w grę karcianą, w konfrontacji na śmierć i życie.
W 2009 roku gra trafiła do księgi Rekordów Gineza jako najlepiej sprzedająca się gra karciana z ponad 22 miliardami sprzedanych kart.
2004: Robosapien
Robosapien mógł chodzić, tańczyć, znał kung fu, potrafił gwizdać, a nawet bekać. Robot sprzedał się w ilości ponad 1.5 miliona egzemplarzy pomiędzy kwietniem a grudniem 2004 roku. Brytyjska prezenterka telewizyjna podobno podsyciła szaleństwo w Wielkiej Brytanii mówiąc dzieciom: „Jeśli obudzisz się w Boże Narodzenie i pod choinką nie znajdziesz Robosapien, oznacza to, że Twoi rodzice Cię nie kochają”.
2005: Xbox 360
Microsoft wybił się na szczyty jako pierwszy w drugiej rundzie słynnej „wojny konsolowej” z Sony, wypuszczając długo oczekiwanego Xboxa 360 na rok przed konkurencją. Producenci szalenie popularnej konsoli nie nadążali za popytem w czasie sezonu świątecznego w 2005 roku.
Wydaje się, że niewiele zmieniło się w 2020 roku. Najnowsza seria Xbox X wyprzedała się na całym świecie, powodując frustrację graczy.
2006: PlayStation 3
Pomimo swojej wysokiej ceny, PlayStation 3 okazało się trudne do zdobycia w pierwszych miesiącach sprzedaży. Nagłówki gazet ostrzegały przed bójkami w sklepach i napadami, do których dochodziło, gdy ludzie koczowali w nocy przed sklepami. Gdy szał świąteczny dobiegł końca, brak dobrych tytułów na PS3 na jakiś czas ostudził sprzedaż.
2007: Nintendo Wii
Kluczem do sukcesu była decyzja Nintendo o zaprzestaniu konkurowania z rywalami pod względem mocy i przejście na kreatywność, dostępność i niższą cenę. Piloty sterowane ruchem Wii ułatwiły dzieciom zabawę wspólnie z rodzicami, a nawet dziadkami. Takie działania opłaciły się, bo wkrótce Wii stała się jedną z najlepiej sprzedających się konsoli wszech czasów.
2008: WALL-E
Nagrodzony Oscarem robot Disney Pixar WALL-E zdobył serca dzieci i dorosłych. Ta zabawka przedstawiająca tytułowego bohatera filmu, wartości 60 dolarów, miała ponad 1,000 programowalnych kombinacji akcji, a jej kultowe już dźwięki zaprowadziły ją na szczyt listy najpopularniejszych zabawek dla dzieci.
2009: Zwierzątka Zhu Zhu
Powiedzmy to szczerze, Zhu Zhu Pets były i są gryzoniami-robotami. To elektroniczne chomiki, które mruczą i wydają różne dźwięki, biegają po domu i śpią, gdy są zmęczone.
Przedstawiano je dzieciom jako „prawdziwe” zwierzaki, które nie wymagały karmienia ani czyszczenia klatki. Dzieci pragnęły ich tak bardzo, że rodzice byli zmuszeni ustawiać się w kolejkach przed świtem przed sklepami z zabawkami w nadziei, że zdobędą upragnionego chomika na baterie.
W okresie świątecznym 2009 stały się tak popularne, że najbardziej zdesperowani płacili za nie po 100 dolarów, pomimo ich oryginalnej ceny w wysokości $9. W późniejszych latach pojawiły się szczenięta i kucyki Zhu Zhu.
2010: iPad
Chociaż tablety istniały przed premierą iPada w 2010 roku, powszechnie uważa się, że szum wokół urządzenia Apple stał się katalizatorem ogólnej popularności tej technologii.
Niedobory po ich wypuszczeniu na rynek spowodowały ogromny popyt. Miliony tych urządzeń zostały sprzedane w ciągu 60 dni od premiery. Pod koniec roku sprzedaż iPadów przewyższała nawet sprzedaż komputerów Mac6.
2011: Let’s Rock Elmo
Hasbro przejęło właśnie licencję Ulicy Sezamkowej i było gotowe do wprowadzenia na rynek wielu nowych zabawek. Firma wróciła do sprawdzonego już produktu: postaci Elmo. Piętnaście lat po sensacji Tickle Me Elmo, mały czerwony stworek powrócił, aby zaprezentować światu swoje muzyczne umiejętności. Let’s Rock Elmo potrafił grać na perkusji i tamburynie, posiadał mikrofon i potrafił śpiewać sześć piosenek – w kółko, ku radości najmłodszych i utrapieniu rodziców.
2012: Rainbow Loom
Trudno było przewidzieć, że zwykle gumki staną się takim hitem. Na taki pomysł jednak wpadł Cheong Choon Ng, inżynier samochodowy zajmujący się testami zderzeniowymi, który zaproponował dzieciom sposób na przekształcanie gumek w atrakcyjne bransoletki. Jego dwie nastoletnie córki robiły bransoletki z małych gumek już w 2010 roku, kiedy wynalazł Rainbow Loom, aby móc przyłączyć się do zabawy. W ciągu kilku najbliższych lat sprzedano dziesiątki milionów kolorowych gumek. Nawet papież Franciszek został zauważony z bransoletką Rainbow Loom.
2013: Big Hugs Elmo
Elmo powrócił na listę po raz trzeci, aby podbić kolejne święta Bożego Narodzenia. Big Hugs Elmo oczywiście uwielbiał się przytulać, ale potrafił też śpiewać i tańczyć, a nawet proponował zabawy, np. „udawajmy, że jesteśmy koniami”.
2014: Elsa
Po tym, jak Frozen stał się hitem w 2013 roku, półki sklepowe zalały wszelkie związane z filmem akcesoria i zabawki. Detaliści byli tak zaskoczeni popytem, że przez cały kolejny rok trudno było nadążyć za tym zapotrzebowaniem. Sklepy Disney musiały od kwietnia 2014 roku nakładać limit zakupów 2 sztuk zabawek związanych z Frozen. Niedobór sprawił, że lalki Elsa stały się jeszcze bardziej popularne w okresie świątecznym, kiedy sklepy zaczęły w końcu nadrabiać braki.
2015: BB-8
Przez pewien czas trudno było sobie wyobrazić Gwiezdne Wojny bez radosnych sygnałów R2-D2. Kiedy BB-8 zadebiutował w zwiastunach długo oczekiwanej części The Force Awakens, wszyscy pragnęli realistycznej zabawki BB-8, sterowanej przez aplikację, choćby po to, by móc terroryzować kota.
Producent Sphero sprzedał ponad 1 milion tych „kulek”, chociaż od tego czasu zabawka została wycofana ze sprzedaży.
2016: Hatchimals
Można stwierdzić, że to bardziej zaawansowane technologiczne Tamagotchi. Dzieci mogły zajmować się swoim jakiej Hatchimals zanim wykluje się z niego małe stworzonko. Oczekiwanie na to, co wyłoni się z jajka, było największą rozrywką, ale potem zabawa trwała dalej – można było nauczyć je chodzić, mówić i bawić się.
Do grudnia 2016 w sklepach zaczęło brakować Hatchimals i jajka te stały się jednym z najbardziej poszukiwanych towarów w tym okresie.
2017: Fingerlings
Zabawki Fingerlings znikały ze sklepowych półek w rekordowym tempie w 2017 roku. Małe małpki, które mogły wisieć na palcach, wydawały realistyczne odgłosy sygnalizując, jak się czują, zostały błyskawicznie pokochane przez dzieci. Rodzice walczyli o nie w sklepach, a portal eBay poinformował, że w tygodniu kończącym się 1 listopada, co minutę kupowana była jedna zabawka Fingerling.
2018: L.O.L Surprise!
Lalki L.O.L było odpowiedzią branży zabawkarskiej na fascynację dziećmi filmami na portalu YouTube o rozpakowywaniu, w których ludzie powoli zdejmują opakowanie produktu, aby pokazać, co jest w środku.
To zabawki zamknięte w plastikowych kulach, składających się z wielu warstw do odpakowania, które dzieci uwielbiają zdejmować, aby odsłonić małą lalkę z olbrzymimi oczami. The Atlantic stwierdziło, że dzieci w większości fascynował sam proces rozpakowywania, a potem po prostu rzucały zabawki na bok.
2019: śpiewające Baby Shark
Te pluszowe figurki śpiewają piosenkę, przed którą na początku 2019 roku trudno było uciec.
Baby Shark, doo doo doo doo doo doo
Baby Shark, doo doo doo doo doo doo
Baby Shark, doo doo doo doo doo doo
Baby shark!
Dzieci uwielbiały pluszaki i uwielbiały doprowadzać rodziców do szaleństwa dzięki funkcji „Tempo Control”, która przyspiesza i zwalnia piosenkę, jednocześnie grając ją w kółko.
Przed nami kolejny świąteczny sezon, pewnie kolejna zabawka, o której marzą dzieci i biją się rodzice, znajdzie się wkrótce na tej liście.
jm