13 kwietnia 2023

Udostępnij znajomym:

NEPAL, listopad 2022

Jest sobota, 12 listopada. Wstaję o 3 w nocy i patrzę w cudnie rozgwieżdżone niebo z Marsem obok wielkiego Księżyca. Himalaje błyszczą w jego blasku. Co za diametralna różnica wobec deszczowych chmur jeszcze kilka godzin temu! Powietrze jak kryształ, wieje lekki wiatr i suszy mokre ciuchy rozwieszone na sznurku. Patrzę, jak przemoczone, wełniane rękawiczki zwisają ze sznurka przemienione w bryłki lodu. Dobrze, że nie spadły, bo mogłyby się złamać!

11o Noc w Himalajach

Noc w Himalajach

Rozstawiam statyw i wśród nocnej ciszy koncentruję się na fotografowaniu przepięknej doliny, w której usadowiła się wioska. Jest jeszcze zbyt ciemno na wykonywanie zdjęć telefonem, nastawiam więc alarm ponownie na 5:40, aby uchwycić barwy przedświtu. 

O szarym świcie półnadzy czescy alpiniści ćwiczą swoją jogę, czyli pompki, a ja - w kurtce puchowej - idę na kubek gorącej kawy. Omlet, placki chapati i w drogę! Mam dzisiaj tylko 550 metrów do pokonania, ale w pionie: od 3 150 do 3 700 m nad poziomem morza!

 

11k Maczapuczre dostaje kolorów

Maczapuczre dostaje kolorów

Tragarza wysłałem truchtem do przodu, żeby zapewnił jakiekolwiek wyrko na dzisiejszą noc w Machhapuchhre Base Camp (MBC). Jedenastka moich śnieżnych panter depcze mi po piętach, prawie dogania, są jakieś 6 godzin za plecami, mając zapewnioną rezerwację w świetnym hoteliku w Deurali. Targam więc samotnie plecak coraz to wyżej, po szlaku coraz to bardziej wyboistym.

Około godz. 11 przekraczam 3,600 m n.p.m., a więc poziom peruwiańskiego Cusco. Miechy pracują jak u kowala, pikawa działa bez szemrania i migotania, mięśnie nóg jak ze stali i tylko to kolano doskwiera. Dogadzam mu jak mogę, pieszczotliwie nacieram biszolinem każdego wieczora i smaruje maścią tygrysią o porankach. Gdybym wiedział, że będę żył tak długo, to bym bardziej dbał o zdrowie w młodości. Z drugiej strony, gdybym wiedział, że czeka mnie taka zdumiewającą starość, to miałbym w nosie całą tę swoją cielęcą młodość.

11d Ostatnie kilometry przed maczapuczre base Cmp

Ostatnie kilometry przed Maczapuczre base camp

Pogoda jak brzytwa, słońce pali, mokre ciuchy już są tak suche, że aż szeleszczą. Już widzę Base Camp, a ponad nimi potężne szczyty Gangapurny. Ostrożnie stąpając po oblodzonych głazach i śniegu po kostki osiągam swój cel po 4 godzinach relaksującego podejścia. Lokalne muflony pokonują ten odcinek w 2 godziny i podążają następne dwie do samego celu, czyli ABC - Annapurna Base Camp.

W samo południe nadal błękitnieje niebo, ale 10 minut później nie widać już nic. Na szczęście udało mi się wykonać kilka ujęć majestatycznych gór. Sprawdzam GPS - 3700 m n.p.m., krokomierz pokazuje tylko 8 000 kroków i 2 godziny czystego chodu, ale dzisiaj liczy się różnica wysokości, a jest spora.

11f Zmienne piękno Maczapuczre

Zmienne piękno Maczapuczre

Marzenie spełnione; doszedłem do Amfiteatru słusznie czczonego przez miejscową ludność jak Sanktuarium. Dzika radość ogarnia duszę, a ciało niespodziewanie przestaje odczuwać jakiekolwiek dolegliwości. Gęste chmury wypełniły całą kotlinę, spożywam więc lunch i padam na łóżko. Są trzy w tym pokoiku. Zastanawiając się, kogo mi los dokwateruje, spozieram za drzwi i oczom nie wierzę! W chmurach pojawiło się "okno", a w nim... święta, wysoka na 6 997 m n.p.m. góra Machhapuchhre ze swoim charakterystycznym, rozdwojonym szczytem. Jest 3 po południu, kiedy opuszczam pokój i wspinam się po stoku na wysokość 3 800 metrów nad poziom morza. Wysokie Himalaje świecą dookoła w świetle niskiego słońca, widok, jaki pozostanie w pamięci do końca życia.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka

Autor jest właścicielem chicagowskiego biura podróży Exotica Travel, które organizuje wycieczki po USA i całym świecie, z Nepalem włącznie (najbliższe wyjazdy 27 oraz 29 października 2023). Więcej informacji, tel. 773 237 7788, www.andrzejkulka.com/nepal_himalaje.html

11i Tablica przed wejściem do MBC

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor