----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

11 marca 2025

Udostępnij znajomym:

Międzynarodowa organizacja pozarządowa CIVICUS dodała Stany Zjednoczone do swojej listy obserwacyjnej krajów, w których prawa obywatelskie są zagrożone. Decyzja ta wynika z działań administracji rządowej, które – według CIVICUS – osłabiają demokratyczne normy i ograniczają przestrzeń obywatelską.

CIVICUS, globalna sieć organizacji społeczeństwa obywatelskiego, monitoruje stan swobód obywatelskich na świecie, oceniając kraje według pięciostopniowej skali: "otwarte", "ograniczone", "utrudnione", "represjonowane" i "zamknięte". USA, do tej pory od dziesięcioleci zaliczane do krajów z kategorii „otwarte”, zostały właśnie sklasyfikowane jako "ograniczone", co oznacza, że większość obywateli nadal może korzystać z podstawowych praw, ale istnieją próby ich ograniczania. W podobnej kategorii znajdują się m.in. Francja, Niemcy i Argentyna, podczas gdy najwyższą ocenę "otwarte" otrzymały Kanada, Dania, Japonia i Tajwan.

Krytyka działań rządu

Organizacja w swoim raporcie zwraca uwagę na szereg działań, które mogą negatywnie wpływać na prawa obywatelskie. Wśród nich wymienia się naciski na media, próby ograniczania protestów propalestyńskich, masowe zwolnienia pracowników federalnych, czy cięcia w programach pomocy zagranicznej.

Według CIVICUS, prezydent USA podważa system równowagi władzy poprzez wydawanie restrykcyjnych dekretów wykonawczych oraz ograniczanie funduszy na instytucje, które pełnią funkcję kontrolną wobec rządu. Organizacja podkreśla, że atmosfera zastraszenia może prowadzić do ograniczenia prawa do pokojowego sprzeciwu i wolności słowa.

Ograniczanie wolności wypowiedzi

Jednym z kontrowersyjnych aspektów polityki obecnej administracji jest kwestia wolności słowa, szczególnie w kontekście protestów propalestyńskich. Niedawne aresztowanie Mahmouda Khalila, studenta Columbia University i działacza pro-palestyńskiego, przez Immigration and Customs Enforcement (ICE) wywołało szeroką debatę. Jest on posiadaczem tzw. zielonej karty, którą według zapowiedzi rząd planuje mu odebrać za organizowanie studenckich protestów. Sprawa stała się jeszcze bardziej kontrowersyjna, gdy nawet Ann Coulter, znana konserwatywna komentatorka i zwolenniczka Trumpa, skrytykowała to działanie jako naruszenie Pierwszej Poprawki. „Nie ma prawie nikogo, kogo nie chciałabym deportować, ale jeśli nie popełnili przestępstwa, czyż nie jest to naruszenie Pierwszej Poprawki?” – napisała Coulter w mediach społecznościowych.

Sprawa Khalila oraz doniesienia o zbieraniu nazwisk zagranicznych studentów biorących udział w protestach przez pro-izraelską organizację Betar wskazują na rosnące napięcia wokół prawa do demonstracji. Administracja Trumpa argumentuje, że osoby wspierające Hamas nie powinny przebywać w USA, jednak przeciwnicy tej polityki wskazują na niebezpieczny precedens cenzurowania poglądów pod pretekstem walki z terroryzmem.

Spór o wolność prasy

Kolejną kwestią, którą porusza raport, są działania administracji Trumpa wobec niezależnych mediów. CIVICUS podkreśla, że choć w USA istnieje wolna prasa, to rząd stosuje naciski polityczne i regulacyjne, które mogą wpływać na niezależność dziennikarzy. Przykładem jest decyzja Białego Domu o kontrolowaniu składu akredytacji prasowych, co wywołało obawy o wpływ administracji na dobór dziennikarzy relacjonujących wydarzenia polityczne. Dodatkowo, Biały Dom został pozwany przez Associated Press po tym, jak odmówiono agencji dostępu do konferencji prasowych, ponieważ nie chciała dostosować swojego języka do wskazówek administracji. 

Reakcja rządu

Administracja odrzuciła krytykę CIVICUS. Zastępca sekretarza prasowego Białego Domu, Anna Kelly, określiła raport jako "nonsens" i podkreśliła, że obecna administracja jest "najbardziej przejrzystą w historii". Podobne stanowisko prezentują zwolennicy prezydenta, którzy argumentują, że podejmowane działania mają na celu przywrócenie porządku i eliminację biurokratycznych nadużyć.

rj 

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor