----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

12 marca 2024

Udostępnij znajomym:

Joe Biden powiedział, że chce podpisać ustawę zakazującą TikToka na terenie Stanów Zjednoczonych. Niektórzy jednak twierdzą, że zakazanie tak popularnej aplikacji może negatywnie wpłynąć na kampanię prezydencką.

TikTok jest niezwykle popularną aplikacją na świecie, która zawiera krótkie, rozrywkowe filmiki. Dostęp do niej może mieć praktycznie każdy i każdy może wysłać swój filmik na tę platformę. Powodem, dla którego aplikacja może zostać zablokowana, jest ultimatum postawione przez Komisję ds. Energii i Handlu Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, która chce zbycia własności TikTok przez chińską firmę ByteDance.

To nie pierwszy wyraz niechęci do aplikacji wygłoszony przez Bidena. Dwa lata temu amerykański prezydent zakazał używania TikToka aż czterem milionom osób pracujących dla rządu federalnego, które korzystały z urządzeń należących do jego agencji.

Do tematu przyłączył się polityczny przeciwnik Joe Bidena. Donald Trump stanął w opozycji do decyzji i stwierdził, że jest jej przeciwny, gdyż mogłaby ona pomóc konkurencyjności i wybić takie platformy jak Facebook czy X.

Obawy dotyczące aplikacji nie są jednak bezpodstawne. Okazuje się, że istnieje możliwość przekazywania danych użytkowników chińskiemu rządowi, co może naruszać politykę prywatności.

Samsung wprowadza dwa nowe, tanie modele smartfonów

To może być nowy hit sprzedaży od koreańskiego producenta. Samsung wprowadza dwa nowe modele do swojej gamy produktów – A35 oraz A55, które spełnią wymagania większości osób.

Niedawno mieliśmy okazję oglądać premierę modeli S24, a już wypuszczane są na rynek kolejne, jeszcze lepsze telefony z linii A, w porównaniu do zeszłorocznych. Jeśli zależy ci na dobrym ekranie i zestawie kamer i nie chcesz przy tym wydać zbyt wielu pieniędzy, powinieneś zastanowić się nad zakupem właśnie ich.

Obydwa modele telefonów Samsung, A35 oraz A55 są wyposażone w ekran o przekątnej 6,6 cala Super AMOLED przy rozdzielczości FHD+. To zapewnia bardzo wyraźny obraz i nieskończony kontrast oraz gęstość pikseli na poziomie 374 ppi. Do tego możemy cieszyć oko płynnym przewijaniem i animacjami, przez zastosowanie odświeżania ekranu aż do 120 Hz. W porównaniu do ubiegłorocznych modeli A54 oraz A34 jest to zmiana na plus, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę rozmiar. Ekran w niższym modelu urósł o 0,2 cala, w wyższym zaś o 0,1 cala. Oczywiście nie są to spektakularne zmiany, jednak zauważalne, szczególnie gdy spojrzymy na ramki wokół ekranu, które są obecnie mniejsze.

Za płynność pracy odpowiada układ wyprodukowany przez markę Samsung. W modelu A55 jest to Exynos 1480, a w modelu A35 Exynos 1380. Samsung obiecuje, że te procesory zdadzą egzamin i wystarczą nawet do bardziej zaawansowanych czynności i wymagających aplikacji, takich jak gier 3D czy nagrywania filmów w wysokiej rozdzielczości. Jeśli chodzi o pamięć RAM, Samsung daje nam wybór. W modelu A55 zastosowano dwie opcje – 8 lub 12 GB, a w modelu A35 – 6 lub 8 GB. Wybrać możemy również pamięć na dane, od 128 do 256 GB w obydwu modelach, jednak warto zaznaczyć, że A55 ma również slot na karty pamięci, jeśli ćwierć terabajta to za mało.

Jedną z najważniejszych funkcji we współczesnych smartfonach są aparaty. Te jednak nie powinny rozczarować i spełnią oczekiwania nawet bardziej wymagających użytkowników. W obydwu modelach zastosowano trzy obiektywy w tylnej części obudowy, wraz z lampą błyskową oraz jeden aparat przedni. Zarówno model A55, jak i A35 ma główny aparat z matrycą 50 mPix oraz obiektyw do zdjęć makro w rozdzielczości 5 mPix. Różnicą jest aparat do robienia zdjęć szerokokątnych, w A55 znajdziemy matrycę 12 mPix, a w A35 8 mPix. Trzeba również wspomnieć, że żaden z modeli nie ma dedykowanego obiektywu do robienia zdjęć w przybliżeniu. Aparaty do selfie również nie są takie same. Niższy model posiada matrycę o rozdzielczości 13 mPix, wyższy zaś imponujące 32 mPix. Co ciekawe, zarówno jeden, jak i drugi charakteryzuje się funkcją optycznej i cyfrowej stabilizacji obrazu, co jest niezwykle wygodne, gdyż zapobiega rozmyciu wywołanym poruszeniem ręką podczas robienia zdjęcia.

W obydwu modelach Samsunga znalazł się akumulator o pojemności 5000 mAh, co powinno wystarczyć na dwa dni pracy przy średniej eksploatacji urządzenia. Niestety nie ma, póki co, żadnej informacji dotyczącej tego, czy na najnowszych średniopółkowcach koreańskiej firmy znajdą się hucznie ogłaszane podczas premiery w lutym opcje oparte na sztucznej inteligencji. Być może chodzi o zastosowanie zbyt słabych układów, które mogłyby przegrzewać się podczas korzystania z AI. Innym powodem może być wyraźne zaznaczenie klas telefonów ze średniej linii A oraz flagowej linii S.

Cena za Samsunga A35 będzie prawdopodobnie zaczynać się od około 430 dolarów, a za A55 od około 550 dolarów. Nie są to jednak jeszcze oficjalne informacje.

Adrian Pluta
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor